Lekarz drużyny Mariusz Siergiej został wyróżniony przed ligowym spotkanie Stomilu Olsztyn z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.
- Jestem mile zaskoczony tym faktem, że pojawiłem się na biletach przed tym spotkaniem. To takie symboliczne uhonorowanie mojej 23. letniej pracy dla Stomilu - mówi lekarz klubowy Mariusz Siergiej.
Mariusz Siergiej do Stomilu Olsztyn trafił przed sezonem 1996/1997, ale pierwszy raz na ławce rezerwowych usiadł jeszcze w drugim sezonie Stomilu w Ekstraklasie. Było to jednak zastępstwo. - Cieszę się, że nadal tutaj pracuję i mogę pomagać klubowi.
- Nie prowadzę żadnych notatek na temat kontuzji zawodników, ale jest kilka takich urazów, które pamiętam jak np. otwarte złamanie podudzia na treningu przez Andrzeja Jasińskiego czy zwichnięcie barku przez Łukasza Kościuczuka.
Olsztyński zespół wygrał 3:0 mecz z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. - Dochodzę do siebie... - mówi lekarz klubowy. - Powietrze ze mnie schodzi. Jest fajnie, jeszcze przed nami trzy spotkania, ale dzisiaj (sobota - red.) fajnie się to ułożyło. Trochę dzisiaj pobiegałem, ale taka praca.