Uwaga! Dzisiaj tylko tematy ważne.
Są sprawy ważne i ważniejsze. Na początek więc te drugie. Trwa zbiórka na rehabilitację Tosi, już rocznej dziewczynki i córki naszego kolegi z trybun, która urodziła się z bardzo poważną wadą genetyczną. Wierzę, że kibice Stomilu kolejny raz pomogą w słusznej inicjatywie, bo nawet drobne kwoty przyczynią się do poprawienia codziennego życia tej uroczej małej damy. Jesteśmy wdzięczni za każdą wpłatę, a ja osobiście każdemu wpłacającemu chciałbym bardzo mocno podziękować.
https://www.fundacjasercadlamaluszka.pl/nasi-podopieczni/antonina-podpora.html
***
To teraz już tylko rzeczy tylko ważne. W meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała najbardziej podobała mi się nasza drużyna po zdobytej bramce, gdy próbowała podwyższyć wynik meczu. Inaczej się gra, będąc w czołówce ligi, mając większy margines błędu. A i przeciwnik ma znacznie trudniej, gdy nie może rzucić wszystkich sił do przodu, by odrabiać straty. Mam nadzieję, że taki będzie nasz styl w tej lidze, bo on w dalszej perspektywie może doprowadzić do dominacji.
***
Punktem przełomowym mogła być akcja Stomilu z pierwszej połowy, gdy wychodziliśmy z groźną kontrą, ale w polu karnym Mateusz Gancarczyk postanowił zrobić z siebie błazna, próbując wymusić rzut karny zamiast uczciwie dążyć do strzelenia bramki. Przez takie zachowanie zagotowały się trybuny, zdenerwowali się olsztyńscy piłkarze, co doprowadziło do faulu i żółtej kartki dla Wiktora Biedrzyckiego (w konsekwencji kary absencji jednego meczu) oraz do sytuacji, po której mogła paść bramka dla Podbeskidzia. Sędzia i tak się nasłuchał, bo "sprzedał mecz przyjezdnym i sędziował niesprawiedliwie", ale pomocnik Stomilu również powinien ponieść jakieś konsekwencje takiego zachowania.
***
Tym żałośniejsze jest to, że z gry Gancarczyka niewiele wynika, bo jest niezwykle chimerycznympiłkarzem: gdy efektownie przyjmie piłkę, niedokładnie poda albo strzeli w trybuny; ładnie kiwnie i za chwilę głupio straci. A jak ma dobrą sytuację, to woli się przewrócić i symulować faul niż walczyć o gola czy asystę. Na razie więc ląduje u mnie na szczycie listy moich ulubionych piłkarzy inaczej, bo łatwiej mi wybaczyć piłkarską indolencję niż bezczelne cwaniactwo bez skrupułów. Liczyłem, że za karę chociaż nie zagra od początku w Grudziądzu, ale trener Piotr Zajączkowski postanowił inaczej i los pokarał go już w 4. minucie, gdy Gancarczyk przegrał pojedynek główkowy, a Stomil stracił bramkę, przez którą przegrał mecz.
***
Najgorszy scenariusz dla naszej drużyny jest taki, że trzeba atakować atakiem pozycyjnym. Nie umiemy jeszcze przejąć pola i przesunąć akcji pod szesnastkę rywala, bo brakuje penetrujących podań za linie przeciwnika. Nad tym będzie czas popracować zimą, by to rozegranie od obrony czasem szło przez środek, a nie przede wszystkim do skrzydeł.
***
Chciałbym zaryzykować tezą, że z dopingiem olsztyńskich fanów w Grudziądzu Stomil by nie przegrał, bo Olimpii odpadłby atut własnego boiska.
***
W sieci pojawił się skrót z pucharowego meczu z Ruchem Chorzów, dzięki świetnej umowie PZPN-u z Polsatem. Dobrze, że mecz z Wisłą pokazują w telewizji, bo najciekawsze akcje z meczu obejrzelibyśmy w okolicy Nowego Roku.
***
Popatrzyłem na stracone bramki i występ w tamtym meczu Erika Molloya na prawej obronie musiał być wielką pomyłką. Zobaczyłbym go jednak w większym wymiarze czasowym na skrzydle. Za Gancarczyka oczywiście.
***
A rezerwom jak idzie i dlaczego tak przeciętnie? I dlaczego GKS Wikielec jest taki mocny? Pewnie ściągnął zawodników z całej Polski.
***
Mecz z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza pokazał chyba, że bez działań promocyjnych kompletu 2500 osób na stadionie (ech, co to w ogóle za liczba) może już nie być. Rywale w lidze są mało atrakcyjni, pogoda nie rozpieszcza, mecz trochę za wcześnie, do tego transmisja telewizyjna i już widać było sporo wolnych miejsc.
***
"Jeśli nie da się wygrać, to trzeba zremisować" - moje nowe ulubione piłkarskie porzekadło. A jeśli nie da się dziewczyny poderwać, to można samemu sobie dobrze zrobić. Remisy najbardziej w Łodzi doceniają; Widzew też wielu meczów nie mógł wygrać, więc remisował.
***
Nie wiem, czy można chodzić zadowolonym z siebie, bo indywidualnie - wydaje mi się - każdy zawodnik Stomilu gra słabiej niż miesiąc temu. Szczególnie widoczne jest to w ataku. Olsztynianie nie stwarzają sobie dobrych sytuacji, ale to wynika też z tego, że jest problem z dograniem piłki na 20. metr przed bramkę rywala w taki sposób, by np. Szymon Sobczak mógł ją opanować. Dopiero koło 70. minuty robi się trochę więcej miejsca przy naszym wysuniętym napastniku i może on pobiec kilkadziesiąt metrów z piłką, bo wcześniej dostaje piłki na każdej wysokości "na walkę", ale po ziemi prawie żadnej. I z tej ciągłej walki i starć fizycznych z obrońcami rywala wynika niewiele.
***
Znowu tytuł ukradłem od mojego ulubionego nieodżałowanego facebookowego publicysty. Tym razem spieszę z wyjaśnieniami, bo nikomu wbrew pozorom krzywda się nie stała, pewnie wręcz przeciwnie. TOP 45 to program wprowadzony w ramach szkolenia młodzieży w Stomilu, w którym na dodatkowe treningi przychodzą najbardziej wyróżniający się juniorzy w swoich kategoriach wiekowych, by się doszkalać. Na efekty poczekamy jeszcze kilka lat, mam tylko nadzieję, że rzeczywiście regularnie nasi młodzi piłkarze będą przebijali się do pierwszej drużyny i będą potrafili to miejsce utrzymać. Wtedy będzie można odtrąbić sukces. A o szkoleniu jeszcze będzie okazja porozmawiać.
***
Rafał Kujawa strzela w Ekstraklasie trzy gole w jednym meczu, a swego czasu w Olsztynie zastąpiono go Pawłem Abbottem i Tomaszem Zahorskim. Nie wiem, co robi ten pierwszy, natomiast Zahorski prężnie rozwija piłkarstwo amatorskie w WMZPN-ie (do Pucharu Polski ile niezrzeszonych drużyn się zgłosiło? niech ktoś przypomni), a wcześniej widziałem go w katolickim programie o modlitwie na TVP. Szkoda, że tak marnie kończył z graniem w piłkę w naszym klubie, bo tak przez kibiców zostanie zapamiętany.
***
Ostatnio widziałem burzliwą dyskusję, czy sportowym sercem Łodzi jest stadion Widzewa, czy trybuna ŁKS-u. Całe szczęście, że sportowym sercem Olsztyna jest Stomil i nikt się o to hasło nie wykłóca, ale warto by jednak wymyślić coś swojego.
***
W zeszłym tygodniu prezes Robert Jurga w audycji w sport.egit.pl mówił, że klubu nie stać na nagradzanie koszulką byłych piłkarzy lub działaczy Stomilu, bo są to dodatkowe wydatki, budżet nie jest z gumy, itp. Kibice! Mam do Was taki apel: wywrzyjmy presję, by bilety podrożały o te 10-20 groszy (sic!) i żeby nasi byli piłkarze te koszulki otrzymywali. Co Wy na to? Nie możemy sobie przecież pozwolić, by Stomil nadal własnym dziadostwem tłumaczył brak organizacji tak niedrogiej, a sympatycznej akcji.
***
Ale w ramach rekompensaty przyszli polscy żołnierze. Myślałem, że przyjdą weterani, którzy bronili Polski, ale potem zobaczyłem tych młodych mężczyzn i usłyszałem, że walczyli m.in. w Kosowie, Iraku czy Afganistanie, przed których agresją Polska chyba się nie broniła. To już naprawdę zróbmy te 20 groszy droższe bilety i dajmy koszulki zasłużonym piłkarzom.
***
Stomil miał tworzyć swoją społeczność, pokazywać warmiński charakter, itd. Na razie nie wpisują się w te hasła ani tłumaczenie, że koszulka dla byłego piłkarza jest za dużym wydatkiem, ani próby wymuszania rzutów karnych. Może być biednie i oszczędnie przecież, ale nie musi być dziadowsko.
16.10.19 22:10 THE CORE
Od 15 lipca 1945 to był Warmiak Olsztyn - nie mylić z Warmią. I to z Warmiaka wyrósł nasz Stomil.
16.10.19 20:45 Tiger
Jak tak dalej pójdzie z ta licytacją to zaraz się okaże, że ktoś na Stomil jeszcze przed wojną chodził...kiedy go jeszcze nie było ;-)) zjs - szacun za tyle lat
16.10.19 17:15 waldi812
Prezes swoją wypowiedzią popełnił kurewsko duże faux pas, marketingowo słabo to wyglądąło, bo Stomil to jednak historia, tradycja, a przede wszystkim żywi ludzie z nim związani i nie można stosować czysto buchalteryjnego podejścia, żeby literki w rządku się zgadzały zwłaszcza, że chodzi o naprawdę śmieszne kwoty. Prezes Radkiewicz równiez powinien zostać pożegnany w cywilizowany sposób. Zabrakło w tym wszystkim należytej rewerencji i poloru.
16.10.19 17:09 zjs
Kibicki z Zatorza, miła moja! Od lipca 1945 roku jest Olsztyński Klub Sportowy , a nie OKS Społem.
16.10.19 16:59 zjs
Widzę, że jest konkurs na kibica seniora? Przystępuję do konkursu. Na mecze chodzę od lat pięćdziesiątych. Na OKS również. Pamiętają takie nazwiska jak Książek, Okrzesik, Jabłoński? Na Warmię to wnosiłem majdan Bartochowskiego i łapałem się na na mecz na friko. Wiedzą co to jest "majdan"?
16.10.19 16:38 Kot
Kibicko z Zagórza, jeżeli komentujesz to, co napisałem, proszę, byś nie przekręcała moich słów i nie dopisywała treści, które się nie pojawiają. Nigdzie nie napisałem, że prezes Jurga jest zły i nie jest to żadna stara śpiewka, nawet nowa nie. Koszulki nie są bardzo ważne, ale jeżeli prezes w poniedziałek mówi, że na koszulki dla byłych piłkarzy nie ma pieniędzy, a w piątek daje koszulkę żołnierzom... Coś mi to się nie spina ze sobą.
16.10.19 16:35 czerkasow
Proszę naucz się czytać ze zrozumieniem.
16.10.19 16:27 KIBICKA z zatorza
tak chodziłam na mecze OKS Spolem jeszcze jak grali na ul.Artyleryjskiej szanowny kibicu to było nie w latach 80 lecz 60.WS tej dziedzinie nie licytujmy się.Dbajmy o czas aktualny i wierzmy ze Stomil się odrodzi. Krytykujmy ale tylko konstruktywnie a nie wwszystko.
16.10.19 15:53 czerkasow
Z drugiej strony - jakoś nie pamiętam ciebie na stadionie w latach 80-tych. Więc nie wypominaj wieku bo znajdą się niektórzy, którzy pamiętają OKS Społem. Więc wyjaśnij o jakich aspektach piszesz?
16.10.19 15:49 czerkasow
Sam Barański na początku marca stwierdził że zbycie jego ewentualnych to kwestia kilku najbliższych lat. Powiedz mi kiedy kibice rządzili w Stomilu? Bo może coś mi umknęło.
16.10.19 15:27 KIBICKA z zatorza
Szanowni jak ja chodziłam na mecze Stomilu to Was nie było na świecie i o piłce nożnej wiem na pewno o wiele więcej niż wy.Nikt Was nie obraża bo nie ma potrzeby.Wy chcecie dobrze ale nie postrzegacie wszystkich aspektów. A propos jak nie będzie Brańskiego to nie będzie Stomilu. Zostaną kibice tylko dla kogo.Teraz sport to tez biznes a na biznesie Brański się zna. A ponadto jak jego klub to on rpbi co uważa i rządzi a nigdy kobice, Vide Wisła tam kibice rządzili i co.
16.10.19 13:04 czerkasow
Uratowanie - ok. Dwie bańki pożyczone klubowi w zamian za finansowanie miasta przez dwa lata kwotą ośmiu milionów. Odsuwanie od klubu ludzi, którzy mają biało niebieskie serce. Za trzy lata i Brańskiego w klubie nie będzie, a kibice pozostają.
16.10.19 13:02 Dyrektor OKS 1945
nie wierzę w co czytam kobieto tobie się nawet borowicz podobał ja się o gotowaniu nie wypowiadam bo jestem mężczyzną i wiem tylko jak wygląda spalony kotlet gdy go mam na talerzu a ty pewnie nawet nie wiesz jak wygląda spalony na boisku a obrażasz wiernych i długoletnich kibiców jak czerstwiakow a ciebie nikt nie zna
16.10.19 12:26 KIBICKA z zatorza
gra słów i przepowiednie dotyczące trenera niuc nie dają.Licza sięfakty Wymienien9i gracze to dobrzy fachowcy i zasłużeni gracze. Fakty są takie że Brański i jego ludzie uratowali Stomil i zatrzymali graczy i trenerów bardzo zasłużonych dla Stomilu.Wasze Komentarze nie pomagają w utrzymaniu dobnrej atmosfery a wręcz przeciwnie działają na niekorzyść klubu. W waszej mentalności zawsze jest żle.To nigdy nie pomaga.
16.10.19 12:11 Użytkownik5g
A ja myślałem że oni tu pracują bo się znają na swoim fachu A nie za zasługi...
16.10.19 11:21 czerkasow
Jeszcze jedno. Jeżeli twierdzisz historia klubu kończy się na takich piłkarzach jak Czereś, Adaś Zejer czy Klepczarek to troszeczkę słabo.
16.10.19 11:15 czerkasow
Tylko że asystenci trenera zostali zatrudnieni jeszcze za prezesa Radkiewicza. Poczekamy jak kontrakt skończy się Zajączkowskiemu i zobaczymy czy mój komentarz jest pompatyczny.
16.10.19 10:49 KIBICKA z zatorza
Czerkasow masz rację w swoim pompatycznym komentarzu ale nikt nie kwestionował zasług ludzi Stomilu, a dowodem tego jest fakt ze pomocnikami trenera sa nasi zasłużeni piłkarze i do tego Klepczarek a zatem nie wolno zarzucać nowemu Zarządowi zarzucać faktu że nie docenia zasług "starych Stomilowców. Stomilowców. Wystarczy ? A zatem takie gadanie jesy bezpodstawne i przykre dla nich.
16.10.19 10:14 czerkasow
Akurat to jest ważne. Oddać honor ludziom grającym i pracującym w klubie. Jak to Cecero powiedział - nie znać historii to być zawsze dzieckiem. Chyba że chcesz żeby Stomil był z wypraną historią i klubem bez tożsamości?
16.10.19 07:33 KIBICKA z zatorza
Znowu stare śpiewki o złym prezesie itp. Przypominam że bez nich dzisiaj nie było by Stomilu. I to byłoby na tyle, Czy te koszulki są takie ważne,
16.10.19 07:24 stomil 14/88
Dramat że w klubie nie ma 150zł co 2 tygodnie na koszulkę i kwiaty. Wikielec gra chłopakami z regionu i wielu z nich pracuję i jadą z każdym wysoko, a nasi panowie w rezerwach grają za karę, ledwo wygrali z Elblągiem a tam grali juniorzy z rocznika 2002 zamiast naszych chłopaków ogrywać to grają zrzuty i potem jest jak jest. Nawet 1 drużyna gra w piątki po to by jak najlepszy skład grał póżniej w rezerwach bo żadna drużyna z 4 ligi nie przełoży na piątek bo chłopaki pracują.
15.10.19 13:12 czerkasow
Jak Pan Jurga nie ma na koszulkę to ja mogę mu na każdy mecz pożyczyć. Na procent. Jak w Providencie. Prezes Radkiewicz chyba kupował koszulki z własnych pieniędzy. Warszawka śmiechu warta.
15.10.19 10:46 Dyrektor OKS 1945
autor chyba w wojsku nie był bo by tak nie pisał my wojskowi powinniśmy trzymać się razem i wojsko powinno siedzieć na trybunach jak w związku radzieckim z ostrą bronią wtedy by było bezpiecznie na meczach bez wandalizmu chuligaństwa przekleństw i marihuany
15.10.19 10:42 Dyrektor OKS 1945
łatwo się wydaje cudze pieniądze ale klub musi mieć na kary w budżecie sporo pieniędzy za race na przykład albo za rasistowskie wybryki jak kiedyś trzeba było płacić oks 1945 dostał gargantuiczną karę za kiboli rasistów faszystów może już wtedy by były fundusze na koszulki i dalibyśmy wszystkim i teraz już nie trzeba byłoby dawać ale były kary dla pzpn cyrk abraszki
15.10.19 10:39 Dyrektor OKS 1945
nie wierzę co czytam znowu same głupoty przynajmniej jeden wpis pożyteczny chociaż do czegoś się przydał ale reszta fatalna tak jak autor który ma kompleks borowicza bo mu wypomina każdy błąd jak upierdliwa nauczycielka polskiego w podstawówce
14.10.19 21:22 marduck
Ogólnie co do felietonu duży + :) I w sumie 1 komentarz, przesłuchałem cały wywiad z prezesem Stomilu Robertem Jurgą, mega pozytywnie go odebrałem, ale właśnie ta jedna rzecz mnie zszokowała, że klub nie jest w stanie wydać paru groszy na koszulkę i jakieś wstawki o budżecie, zamiast JEDNEGO pozytywnego zdania o Maćku Radkiewiczu, i o tym że to była MEGA inicjatywa i "przepraszam że nie było, mieliśmy inne ważne sprawy, ale już wracamy" ...