Piłkarze Stomilu Olsztyn zakończyli obóz przygotowawczy w Siedlcach. W sobotę (30 stycznia) przegrali sparing z Wisła Puławy 2:4.
Podopieczni Adama Majewskiego do Siedlec przyjechali w zeszły piątek. Od tego momentu ciężko trenują na miejscowych obiektach. Stomil rozegrał także serię sparingów. Najpierw wygraliśmy 4:1 z Pogonią Grodziska Wielkopolski (lider III ligi, grupa 1), a w środę Stomil miał wartościowe przetarcie z mistrzem Polski Legią Warszawa. Olsztyński zespół przegrał to spotkanie 1:3, szczególnie w pierwszej połowie pozostawiając po sobie dobre wrażenie.
Na koniec zgrupowania odbyła się gra kontrolna z innym liderem III ligi (grupa 4) - Wisłą Puławy, w której gra były piłkarz Stomilu - Lukáš Kubáň. Mecz zakończył się porażką Stomilu 2:4
W pierwszej połowie spotkania Adam Majewski w bój wysłał piłkarzy, którzy ostatnio mniej grali m.in. Jakuba Kanclerza, Filipa Szabaciuka czy Kamila Dajnowskiego pozyskanego z Polonii Lidzbark Warmiński.
Mecz zaczął się fatalnie dla olsztynian. Już w 3. minucie Adrian Paluchowski wykończył rozegranie rzutu rożnego i było 0:1. W 5. minucie było już 0:2 po kolejnym rzucie rożnym wykorzystanym przez Mateusza Pielacha. Stomil nie umiał sensownie odpowiedzieć, a puławianie strzelali dalej. W 32. minucie Bartłomiej Bartosiak strzałem z ostrego kąta wyprowadził Wisłę na prowadzenie 3:0, a trzy minuty później Adrian Paluchowski ponownie wpisał się na listę strzelców i ponownie po rzucie rożnym.
Po zmianie stron i zmianach w Stomilu, gra zaczęła wyglądać lepiej. Wisła nie strzeliła, ale Stomil stać było tylko na dwa trafienia., Grzegorza Kuświka z 62. minuty i Macieja Spychały z 82.
Obie bramki dla Stomilu padły po zagraniach w pole karne z bocznych sektorów boiska i oba po strzałach głową. Grzegorz Kuświk wykończył dośrodkowanie z lewej strony od Jonatana Strausa, po składnej, kombinacyjnej akcji. Maciej Spychała trafił do siatki po akcji prawą stroną i miękkiej wrzutce spod końcowej linii boiska.
W sobotę wieczorem Stomil Olsztyn zamelduje się w domu. Piłkarze dostanę chwilę odpoczynku i od nowego tygodnia ponownie będą szykować się do inauguracji rundy wiosennej I ligi. Za tydzień olsztyński zespół ma zagrać sparingowe spotkanie ze Zniczem Pruszków.
Przypomnijmy, że początek piłkarskiej wiosny w Olsztynie zaplanowano na ostatni weekend lutego. Stomil na własnym stadionie zagra z GKS-em Tychy.
- Wisła Puławy - Stomil Olsztyn 4:2 (4:0)
1:0 - Adrian Paluchowski(3), 2:0 - Mateusz Pielach (5), 3:0 - Barłomiej Bartosiak (32), 4:0 - Adrian Paluchowski (35), 4:1 - Grzegorz Kuświk (62), 4:2 - Maciej Spychała (82)
Stomil Olsztyn: Jakub Kanclerz (46 Piotr Skiba) - Damian Sierant (46 Janusz Bucholc), Jakub Tecław (46 Rafał Remisz), Filip Szabaciuk (46 Damian Byrtek), Jakub Mosakowski (46 Jurich Carolina), Mateusz Jońca (46 Jonatan Straus) - Kamil Dajnowski (46 Koki Hinokio), Krystian Ogrodowski (46 Maciej Spychała), Hubert Szramka (46 Mateusz Skrzypczak), Sam van Huffel (46 Wojciech Łuczak) - Adrian Szczutowski (46 Grzegorz Kuświk).
01.02.21 12:33 zjs
Na tle Szramki, Kuban wygląda efektownie, a Pawlak chwali Kubana..
01.02.21 11:42 chodi
To nie jest porażka Stomilu tylko rezerw Stomilu... ale to pokazuje jedno , ławki to my nie mamy.... oby zdrowie dopisywało pierwszej 11
30.01.21 19:35 wiktor1969
Nie chce robić Dajnowskiemu antyreklamy?Ale jego umiejętności jak i jego wyszkolenie technicznie odbiega bardzo mocno od poziomu minimalnego zawodowego kopacza?!Coś jest nie tak w ocenach sztabu jak i teenerow budzi groze?Reasumując jesteśmy czarna dupa piłkarskiej Polski jak i pozostałych kopaczy.
30.01.21 19:00 19BR45
Po pierwsze porażka na zakończenie obozu to już nasza tradycja, po drugie nie ma się czemu dziwić budżet jest jaki jest to i trudno o wartościowych zmiennikow. Jesteśmy w stanie pozyskać zawodników z z 4 i 5 poziomu rozgrywkowego i to takich niespecjalnie wyróżniających się więc nie ma co mieć specjalnych oczekiwań. Jest w tej drużynie kilku niezłych zawodników i to wystarcza do w miarę spokojnego utrzymania. A gole tracone po stałych fragmentach to też nasza tradycja :)
30.01.21 18:56 Jerzy Makiel
Wyraźnie widać ze rezerwy są jednak słabe, Brak jest dobrych zmienników.
30.01.21 18:27 Paweł Wilicki
I polowa hmm szybkie dwie akcje Wisly i bramki. Potem wciaz gra na Naszej polowie i a gdy juz przedostalismy sie na polowe Wisly to przed polem karnym tracilismy pilke, chyba tylko 2 strzały raptem Stomilu. II polowa to inna druzyna, jakosc, podania... Profesor Byrtek nie dał pograc juz Wisle z przodu a my gralismy raczej na ich polowie. Widoczni Spychala, Kuswik, Łuczak, fajne podania Caroliny (niektore naprawde mega dokladne) ale tylko do ok 60 min bo potem jakos mu chyba nie szło. Koki ? hmm latal biegal ale jakos nie odczulem jakiejs kreacji w jego wykonaniu. Do ok 60 min Wislacy latali biegali a my niestety ciezkie nogi ale potem Stomil po wyszumieniu sie Wisły przycisneli mocniej i gra na ich polowie. Brak tylko strzału z pola karnego (wiem wiem Wisla bronila sie calym zespolem) i skutecznosci, mialem wrazenie nawet ze chcielismy wjechac z pilka do bramki. To ze nie mielismy szybkosci to wiemy, taki etap przygotowan ale ostatnie 30 min powinno dac Nam jakies 3-4 bramki, brakowalo wykonczenia. Szkoda...
30.01.21 14:53 Guto
3 gole po rzutach różnych. Jest powtarzalność. W tym elemencie jesteśmy naprawdę fatalni. Każdy stały fragment to groźna sytuacja dla rywala.
30.01.21 14:48 SzEFoo
Wszystko rozumiem- ciężki obóz, eksperymentalny i młody skład w pierwszej połowie, ale dostać czwórkę w jednej połówce z III ligowcem trochę nie przystoi...