Powracamy z przypominaniem historii Stomilu po trzech miesiącach wakacyjnej przerwy. Olsztynianie po utrzymaniu się w II lidze w sezonie 1992/93 planowali grać o górną połówkę tabeli i przy dobrych wiatrach spróbować awansować do elity.
Kolejne lato w Olsztynie mijało w cieniu biedy i corocznych problemów organizacyjnych. Stomil miał opuścić Cezary Baca, któremu skończyło się wypożyczenie z nękanej kłopotami finansowymi Gwardii Szczytno. Blisko pozyskania napastnika było Zagłębie Lubin, ale warunki postawione przez pełnomocnika piłkarza okazały się zbyt wygórowane nawet dla zasilanego pieniędzmi kopalni klubu. Z walki o Bacę zrezygnowała także Wisła Kraków, a w grze pozostała jedynie Siarka Tarnobrzeg, której brakowało zastępstwa Andrzeja Kobylańskiego sprzedanego do Turcji. Gwardia za swojego piłkarza oczekiwała oferty rzędu 700 milionów złotych, a na takie pieniądze nie stać było także i olsztynian. Kibice Stomilu planowali nawet przeprowadzenie zbiórki, by zarząd ściągnął jakiegoś porządnego piłkarza. Dodatkowo z klubem mieli pożegnać się także Mariusz Szulżycki i Tomasz Sokołowski, któremu także skończyło się wypożyczenie.
Kadrę na nowy sezon miał skompletować nowy trener Bogusław Kaczmarek. Oprócz Szulżyckiego z klubem pożegnali się także Jan Fijałkowski i Cezary Kalinowski. Do zespołu powrócili Mirosław Romanowski i Paweł Charbicki, który miał walczyć o miejsce między słupkami. Nowym zawodnikiem był grający w przeszłości m.in. w Szwecji i Lechii Gdańsk doświadczony Bogusław Oblewski. Również z Gdańska przyszedł 19-letni obrońca Grzegorz Górski, ale on w tym sezonie nie odgrywał żadnej znaczącej roli w drużynie. Ostatecznie okazało się, że w Olsztynie pozostali także Sokołowski i Baca.
Piąty sezon w swej historii w II lidze, z których tylko dwa były udane i zakończone utrzymaniem, Stomil Olsztyn rozpoczął od remisu z GKS-em Bełchatów. W 32. minucie po groźnej kontrze Sokołowskiego w polu karnym sfaulowany przez bramkarza gości został Andrzej Jasiński. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Oblewski, uderzył zbyt lekko, przez co Pochopień sparował futbolówkę na słupek. 8 minut później Waldemar Ząbecki potknął się, interweniując w obronie, co wykorzystali rywale, a Artur Lamach strzałem przy dalszym słupku pokonał Charbickiego. Kilka minut po przerwie Stomil otrzymał drugi rzut karny po tym, jak w obrębie szesnastki sfaulowany został Andrzej Jankowski. Tym razem nie pomylił się Andrzej Biedrzycki, choć dopisało mu szczęście, gdyż Pochopień był bliski kolejnej skutecznej obrony. W następnym spotkaniu Stomil zremisował z Wisłoką, a po bramce strzelili Krzysztof Benedyk w 13. minucie i Biedrzycki w 44. Mecz z Borutą Zgierz był wizualizacją pojedynku gołej dupy z batem, ale niestety olsztyńscy piłkarze zagrali biernie i w takiej też roli wystąpili. 6:0... Po tym meczu zaufanie trenera i miejsce między słupkami stracił Paweł Charbicki. Można tylko dodać, że z Boruty odeszło czterech podstawowych zawodników... Piłkarze Stomilu zrehabilitowali się w spotkaniu z Górnikiem Konin. W 15. minucie Janusz Prucheński wykorzystał błąd obrońcy i płaskim strzałem pokonał Wojtczaka. W 41. po dwójkowej akcji Sokołowskiego i Bacy napastnik Stomilu podwyższył prowadzenie, jednak jeszcze przed przerwą Mikołaj Szpilewski z rzutu wolnego zdobył kontaktową bramkę. W 68. minucie Jasiński otrzymał podanie od Bacy, kiwnął dwóch rywali i ze spokojem skierował piłkę do siatki. Wynik meczu ustalił kwadrans przed końcem Prucheński, któremu dośrodkował Jasiński, a doskonałą okazję stworzył był Mirosław Romanowski. W Kielcach w meczu z Błękitnymi było tyle emocji co podczas zbierania grzybów, więc bezbramkowy remis nie może nikogo dziwić. Stomil poszedł za ciosem i wygrał także z Hutnikiem Warszawa. W 41. minucie dobrą akcję przeprowadził Sokołowski, a Baca skierował piłkę głową do siatki mimo rozpaczliwej interwencji Muchińskiego.
Po regularnym punktowaniu w poprzednich meczach Stomil zaczął grać w kratkę - dobrze u siebie i fatalnie na wyjazdach. Olsztynianie przegrali w Zamościu po golach Władimira Kobzewa i Tomasza Jurkowskiego. Obie bramki dla Hetmana padły przez słabą postawę obrońców Stomilu, dodatkowo niepewnie w bramce prezentował się Andrzej Bohdanowicz. W Olsztynie na kolanach znalazła się Resovia. W 15. minucie Czesław Żukowski uderzył z dystansu, a piłkę odbił przed siebie Białek, więc dobitka Prucheńskiego była tylko formalnością. Po przerwie Sławomir Opaliński dorzucił na głowę Bacy i zrobiło się 2:0, kolejnego gola dołożył w 60. minucie Sokołowski, a na 4:0 podwyższył Baca, który zdobył podobną bramkę co Prucheński, z tym że najpierw uderzał Mariusz Wiśniewski. Z czterobramkową przewagą Stomil zaczął grać trochę nonszalancko, marnując kilka dogodnych okazji. Resovię stać było tylko na honorowe trafienie Mariusza Ropa tuż przed końcem meczu. Po wygranej u siebie musiała się przytrafić porażka na wyjeździe. Karpaty Krosno okazały się mało gościnne, wygrywając po golach Bogdana Kaweckiego i Aleksandra Szczerbakowa. Terminarz wypadł tak, że w kolejnej serii gier do Olsztyna przyjeżdżał zamykający tabelę Chemik Bydgoszcz, który tanio skóry nie chciał sprzedać. Piłkarze Stomilu nie grali wystarczająco agresywnie w obronie i na zbyt wiele pozwalali przeciwnikom. Ci w 13. minucie wykorzystali uśpienie defensywy rywala, więc Gliniewicz po wrzutce otworzył wynik meczu, a Uładzimir Pawliuczik musiał wyciągać piłkę z siatki. Na szczęście Stomilowi udało się odmienić losy meczu dzięki bramkom Sokołowskiego i Prucheńskiego, ale do samego końca było groźnie pod bramką gospodarzy. Po meczu na konferencji prasowej trener Kaczmarek był niezadowolony z postawy zawodników, jednak coraz głośniej zaczęto mówić o tym, że piłkarze nie otrzymali premii za zwycięstwa wywalczone na boisku, a działacze po kątach próbowali obwiniać ich o doprowadzenie klubu na skraj bankructwa.
W Płocku Stomilowi nigdy nie grało się łatwo, więc przegrana 2:0 z Petrochemią po dwóch golach Dariusza Krzywkowskiego nie była wielkim zaskoczeniem. Mecz z Motorem Lublin zakończył się bezbramkowym remisem. W ostatniej minucie świetną sytuację na wagę kompletu punktów zmarnował Jasiński, z 6 metrów uderzając wysoko nad poprzeczką. Stomil podzielił się punktami także ze Stalą Stalowa Wola. W 10. minucie ospałość olsztyńskich obrońców wykorzystał Dariusz Zgutczyński, który otworzył wynik meczu. Goście próbowali odrobić straty, rzucając się do ataku, jednak ich wysiłki nie przynosiły rezultatu. Dopiero 5 minut przed końcowym gwizdkiem indywidualny rajd środkiem boiska na bramkę zamienił Jankowski. W kolejnej serii gier Stomil rozgromił u siebie 6:0 Koronę Kielce. Gościom plany pokrzyżowały kontuzje dwóch czołowych zawodników jeszcze w pierwszej połowie. Ponadto, jak na konferencji pomeczowej mówił trener rywali, urazy nie wynikały z twardej gry olsztynian, ale z braku przygotowania jego podopiecznych do twardej walki przez 90 minut. Po niespełna dwóch kwadransach było już 3:0. Najpierw w zamieszaniu pod bramką Mucharskiego głową piłkę do siatki skierował Prucheński, a następnie dzięki dobrym akcjom Sokołowskiego swoje trafienia zanotowali Baca i Wiśniewski. Pięć minut po zmianie stron piłkarz meczu Sokołowski zza pola karnego efektownym strzałem umieścił piłkę w bramce. Trener Kaczmarek, widząc przewagę swoich zawodników postanowił wzmocnić atak, wpuszczając w 54. minucie Jasińskiego, który po kilkudziesięciu sekundach odwdzięczył się golem. Wynik meczu ustalił Sokołowski, minąwszy Mucharskiego, nie miał problemu z trafieniem do pustej bramki.
W Warszawie Stomil postraszył wicelidera, który po meczu musiał szanować podział punktów. Po kilku minutach od pierwszego gwizdka Wiśniewski przedarł się między dwóch obrońców, podał do Prucheńskiego, a napastnik z Olsztyna doskonale wiedział, jak posłać piłkę obok bramkarza. W 10. minucie w polu karnym ewidentnie faulowany był Żukowski, jednak sędzia nie odgwizdał przewinienia. Szansę na podwyższenie wyniku zmarnował Baca, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam. W 42. minucie po wolnym Roweckiego piłka wypadła z rąk Pawliuczikowi, a nadbiegający Ryszard Stromecki dał Polonii wyrównanie. W drugiej połowie przy Konwiktorskiej przeważali goście, jednak padający deszcz nie pomagał w stworzeniu wielkiego widowiska i nic godnego uwagi już się nie wydarzyło. W kolejnym meczu Stomil nie dał szans Avii Świdnik. Dwie bramki w pierwszej połowie w wykonaniu Bacy i Sokołowskiego w zamieszaniu pod bramką i po błędach rywali znacznie ostudziły zapędy obu drużyn i wynik nie uległ zmianie. Na zakończenie rundy jesiennej Stomil podzielił się punktami w Rzeszowie z tamtejszą Stalą. Ambitnie grający olsztynianie wyszli na prowadzenie w 30. minucie po strzale Sokołowskiego z 25 metrów. Jeszcze przed przerwą wyrównali gospodarze. Sędzia podyktował rzut karny, a Pawliuczika pokonał Tadeusz Złamaniec. W 67. minucie Sokołowski dośrodkował wprost na głowę Prucheńskiego i było 1:2. Stal nie odpuszczała i doprowadziła do wyrównania po szybkim kontrataku, który wykończył Rafał Domański. Do końca meczu obie drużyny starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale żadnej się nie udało i to emocjonujące spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem.
Po rundzie jesiennej Stomil zajmował niezłą 7. lokatę w ligowej tabeli. W Olsztynie zaczęto mówić o pierwszoligowych aspiracjach, jednak w rzeczywistości reprezentantom fabryki opon brakowało jeszcze doświadczenia, by rozdawać karty w czołówce stawki, samemu klubowi wystarczających środków finansowych, a działaczom zdolności organizacyjnych. Trener Kaczmarek zrezygnował z usług bramkarza Bohdanowicza, którego nie wziął na obóz do Cetniewa ze względu na nadwagę i skłonność do odnoszenia kontuzji. Dodatkowo przez kończenie studiów i podjęcie pracy zawodowej przez zawodnika zdecydowano, że lepszym rozwiązaniem będzie wypożyczenie do Warmii Olsztyn.
Na początek rundy wiosennej Stomil w Bełchatowie pokonał jednego z kandydatów do awansu. W 24. minucie Bogdan Michalewski na lewej stronie boiska poradził sobie z obrońcami GKS-u, wrzucił na głowę Bacy, a olsztyński napastnik trafił do siatki. Ataki stomilowców nabierały na sile i 13 minut później Jankowski najwyżej wyskoczył w polu karnym do dośrodkowania z rzutu rożnego i podwyższył prowadzenie gości. W 53. minucie po rozegraniu rzutu wolnego Janusz Kudyba sprytnie uderzył, zdobywając bramkę kontaktową. Piłkę z siatki musiał wyjmować Jarosław Talik, pozyskany w przerwie zimowej z Olimpii Elbląg. Kwadrans przed końcem meczu szybką kontrę olsztynian na gola zamienił Prucheński, ustalając wynik meczu. Kolejny mecz był prawdopodobnie wypadkiem przy pracy, bo Stomil w Dębicy uległ niżej notowanej Wisłoce aż 3:0. Trener Kaczmarek miał żal do gospodarzy o niewłaściwe przygotowanie murawy. Mecz z Borutą był okazją do rewanżu nie tylko za porażkę z Wisłoką, ale przede wszystkim za jesienny blamaż w Zgierzu. Stomil rozpoczął od szturmu na bramkę przeciwnika, jednak bez większego efektu. Gole wpadły w drugiej połowie. Najpierw w 53. minucie Biedrzycki silnym strzałem zza pola karnego pokonał Józefa Robakiewicza, a w doliczonym czasie gry Sokołowski wyłożył piłkę Jasińskiemu na pustą bramkę. Z Konina osłabiony kontuzjami i zawieszeniami Stomil wywiózł bezbramkowy remis po wyrównanym spotkaniu.
Po pięciu wiosennych meczach Stomil zdobył 7 punktów, zbliżając się do czołówki tabeli. Zwycięstwo u siebie nad Błękitnymi Kielce po golach Jankowskiego (głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego) i Czereszewskiego (po indywidualnej akcji) dało olsztynianom wiarę w siebie i w to, że być może przy dobrej postawie można by powalczyć o awans do I ligi. W piątkowym meczu w stolicy Stomil uległ jednak Hutnikowi, mimo że to goście przeważali i tworzyli piękniejsze akcje, natomiast jedynego gola w meczu strzelił Andrzej Tomczyk. W 24. serii gier do Olsztyna przyjechał Hetman Zamość, który postawił się gospodarzom i nie zamierzał odpuszczać. Stomil wygrał dzięki dwóm golom Bacy. W 35. minucie bramkostrzelny napastnik dobił uderzenie Czereszewskiego odbite przez Kwiatkowskiego, a w 83. wykorzystał podanie Sokołowskiego. W trakcie spotkania sporo napracować musieli się obaj bramkarze: wspomniany Kwiatkowski i jego odpowiednik z drugiej strony boiska Talik. Groźnie było po strzałach Ząbeckiego, Żukowskiego i Oblewskiego, a także Jurczenki, Płoszaja i Milewskiego. Świetny mecz Stomil rozegrał w Rzeszowie. W pierwszej połowie nie padła żadna bramka, ale za to w drugiej... W pierwszej części gry Baca trafił w słupek, a w dwu dobrych sytuacjach lepszy od Zielińskiego okazał się Talik. Wynik meczu w 60. minucie ładnym strzałem otworzył Jankowski. Po 5 minutach wyrównał Rop, a chwilę później na 1:2 trafił Czereszewski. Do końca meczu dominowali goście, dla których bramki zdobyli jeszcze Sokołowski i z karnego Biedrzycki. W kolejnym meczu, przy rekordowej 7-tysięcznej publiczności, nie było tak kolorowo. Już w 19. minucie Karpaty Krosno nie wykorzystały rzutu karnego, którego obronił Talik, z trudem wybijając piłkę na rzut rożny. Stomil miał optyczną przewagę, jednak jedyną bramkę w 71. minucie zdobyli goście. Reprezentanci fabryki opon nie zdążyli wrócić po swojej akcji na własną połowę, a szybki kontratak swojego zespołu wykończył Artur Ząbek. Rozczarowani grą swoich ulubieńców olsztyńscy kibice rzucali na boisko butelki, lecz stadion i tak opuszczali w minorowych nastrojach, bowiem Stomil praktycznie stracił szanse na awans.
Po porażce z Karpatami można było odkuć się w Bydgoszczy. Przedostatni w tabeli Chemik miał nie stanowić większego zagrożenia, ale jak nie idzie... Skończyło się wynikiem 5:0 dla bydgoszczan. Chodziły głosy, że niewalczący o nic Stomil odpuścił ten mecz, chociaż trener Kaczmarek zaprzeczał pomówieniom, a piłkarze prosili o gorący doping w kolejnym meczu. Udało się odzyskać honor, pokonując Petrochemię Płock 2:0 dzięki bramkom Prucheńskiego i Jankowskiego. Z olsztyńskich piłkarzy zaczęło uchodzić powietrze i z każdym meczem wyglądali coraz gorzej, czego efektem była porażka w Lublinie z tamtejszym Motorem 2:0. Wielkie emocje były w kolejnym meczu, gdy do Olsztyna przyjechał wicelider ze Stalowej Woli. W 43. minucie w polu karnym gospodarzy upadł faulowany Sajdak. Poszkodowany podszedł do piłki ustawionej na 11. metrze i... Talik obronił jego strzał, a także dobitkę. Po zmianie stron bramki dla gości zdobyli Ożóg i Sajdak. Wydawało się, że może być po meczu, jednak stomilowcy pokazali, że walczą do końca. Kwadrans przed końcem meczu kontaktową bramkę silnym i płaskim strzałem zdobył Prucheński. 7 minut przed końcowym gwizdkiem Talika zaskoczył Tułacz, strzelając tuż pod poprzeczkę. 1:3, więc niewielu wierzyło w odrobienie strat. Punkt dla olsztynian uratowały bramki w ostatnich minutach zdobyte przez Jankowskiego (głową) i Bacę, któremu dośrodkowywał Czereszewski. Stomil zachował jeszcze matematyczne szanse na awans dzięki przywiezieniu z Kielc 2 punktów. Ostatnia w tabeli i pogodzona ze spadkiem Korona napędziła trochę strachu olsztynianom za sprawą swoich napastników: Mizi i Zagórskiego. Jedyną bramkę w meczu w 67. minucie zdobył Prucheński po akcji Żukowskiego. Po meczu z ostatnią drużyną przyszedł czas na pojedynek z liderem. Polonia Warszawa dawno zapewniła sobie awans do I ligi, a ostatnie jej wyniki budziły politowanie, a cała piłkarska Polska komentowała rozluźnienie na samym finiszu rozgrywek. W 24. minucie Jankowski przedarł się na połowę Polonii, mocno uderzył, jego strzał zablokowali obrońcy, ale dobitka Bacy wpadła do siatki obok interweniującego Rutkowskiego. Mirosław Jabłoński w przerwie meczu przeprowadził dwie zmiany, a w 65. minucie boisko z kontuzją musiał opuścić Arkadiusz Gmur i Polonia grała w 10. W 73. i 75. minucie dobre akcje przeprowadził Prucheński, a na bramki zamienił je Baca. Wynik meczu na 4:0 przed końcem spotkania ustalił Sokołowski, strzelając zza pola karnego efektowną bramkę. Po niedawnej obniżce formy nie było już chyba śladu, bo w Świdniku Stomil zapakował rywalom 5 bramek. Najpierw w 18. minucie w sytuacji sam na sam z Grodzickim znalazł się Baca. Napastnik Stomilu uderzał z woleja, bramkarz Avii odbił piłkę, jednak po wrzutce Żukowskiego i poprawce Bacy mógł tylko patrzeć, jak futbolówka wpada do siatki. Na 0:2 po zespołowej akcji podwyższył Prucheński w 31. minucie, w 39. Grodzickiego na raty pokonał Opaliński, a jeszcze przed przerwą podanie Sokołowskiego na bramkę zamienił Czereszewski. W drugiej połowie na 0:5 trafił Prucheński w 52. minucie, a 13 minut później ten sam zawodnik uderzenie faulującego go rywala obejrzał czerwoną kartkę. Sezon Stomil zakończył zwycięstwem u siebie nad Stalą Rzeszów dzięki bramce Cezarego Bacy.
Ostatecznie nie udało się wywalczyć awansu, który wciąż pozostawał w sferze marzeń, jednakże 5. miejsce na koniec rozgrywek mogło być satysfakcjonujące. W Olsztynie zaczęto myśleć o kolejnym sezonie i dało się słyszeć coraz głośniejsze zapewnienia o walce o awans do I ligi.
Kot, Emilozo
Stomil Olsztyn 1:1 GKS Bełchatów (2500)
Biedrzycki 49 (k) - Lamach 40
w 32. minucie Oblewski (Stomil) nie wykorzystał rzutu karnego (Pochopień obronił)
Stomil: Charbicki - Roszkiewicz, Oblewski, Ząbecki, Jankowski, Michalewski, Biedrzycki (81 Brall), Jasiński (60 Szymański), Baca, Sokołowski, Prucheński.
Stomil Olsztyn 1:1 Wisłoka Dębica (2500)
Biedrzycki 44 - Benedyk 13
Stomil: Charbicki - Roszkiewicz, Oblewski, Ząbecki (61 Szymański), Jankowski, Michalewski, Romanowski, Biedrzycki, Baca, Żukowski (70 Jasiński), Prucheński.
Boruta Zgierz 6:0 Stomil Olsztyn (1200)
Traczyk 7 (k), 55, 60, Świątkiewicz 25, Kasperkiewicz 64, Stankiewicz 75
Stomil: Charbicki - Roszkiewicz, Oblewski, Ząbecki, Górski, Żukowski (55 Jasiński), Romanowski, Biedrzycki, Baca, Sokołowski (40 Michalewski), Prucheński.
Stomil Olsztyn 4:1 Górnik Konin (2000)
Prucheński 15, 74, Baca 41, Jasiński 68 - Szpilewski 45
Stomil: Bohdanowicz - Opaliński, Oblewski, Ząbecki, Jankowski, Michalewski, Sokołowski (63 Jasiński), Biedrzycki (70 Romanowski), Wiśniewski, Baca, Prucheński.
Błękitni Kielce 0:0 Stomil Olsztyn
Stomil: Bohdanowicz - Opaliński, Oblewski, Ząbecki, Jankowski, Michalewski, Żukowski (63 Sokołowski), Biedrzycki, Baca, Wiśniewski (75 Romanowski), Prucheński.
Stomil Olsztyn 1:0 Hutnik Warszawa (2500)
Baca 40
Stomil: Bohdanowicz - Opaliński, Oblewski (59 Romanowski), Ząbecki, Jankowski, Sokołowski (46 Żukowski), Michalewski, Biedrzycki, Baca, Wiśniewski, Prucheński.
Hetman Zamość 2:0 Stomil Olsztyn (6000)
Kobzew 43, Jurkowski 62
Stomil: Bohdanowicz - Roszkiewicz (53 Romanowski), Michalewski, Ząbecki, Jankowski, Opaliński, Biedrzycki, Wiśniewski, Żukowski (60 Sokołowski), Baca, Prucheński.
Stomil Olsztyn 4:1 Resovia (2500)
Prucheński 15, Baca 51, 67, Sokołowski 60 - Rop 87
Stomil: Pawliuczik - Opaliński, Michalewski, Ząbecki, Jankowski, Sokołowski (77 Jasiński), Żukowski (50 Roszkiewicz), Biedrzycki, Wiśniewski, Baca, Prucheński.
Karpaty Krosno 2:0 Stomil Olsztyn (7000)
Kawecki 16, Szczerbakow 60
Stomil: Pawliuczik - Roszkiewicz (63 Czereszewski), Michalewski, Jankowski, Ząbecki, Żukowski (50 Sokołowski), Biedrzycki, Opaliński, Wiśniewski, Prucheński, Baca.
Stomil Olsztyn 2:1 Chemik Bydgoszcz (2000)
Sokołowski 30, Prucheński 64 - Gliniewicz 13
Stomil: Pawliuczik - Opaliński, Michalewski, Ząbecki, Jankowski (46 Roszkiewicz), Sokołowski, Żukowski, Biedrzycki, Baca, Wiśniewski (70 Czereszewski), Prucheński.
Petrochemia Płock 2:0 Stomil Olsztyn (300)
Krzywkowski 65, 71
Stomil: Pawliuczik - Roszkiewicz (80 Oblewski), Michalewski, Ząbecki, Jankowski, Sokołowski (80 Wiśniewski), Żukowski, Biedrzycki, Baca, Opaliński, Prucheński.
Stomil Olsztyn 0:0 Motor Lublin (2000)
Stomil: Charbicki - Opaliński, Michalewski, Ząbecki, Jankowski, Żukowski, Sokołowski, Oblewski (46 Wiśniewski), Biedrzycki, Baca, Prucheński (80 Jasiński).
Stal Stalowa Wola 1:1 Stomil Olsztyn (2000)
Zgutczyński 10 - Jankowski 85
Stomil: Pawliuczik - Michalewski, Oblewski, Ząbecki (79 Jasiński), Jankowski, Sokołowski, Żukowski (70 Roszkiewicz), Biedrzycki, Baca, Wiśniewski, Prucheński.
Stomil Olsztyn 6:0 Korona Kielce (1200)
Prucheński 23, Baca 25, Wiśniewski 31, Sokołowski 50, 82, Jasiński 55
Stomil: Pawliuczik - Opaliński, Oblewski, Ząbecki (54 Jasiński), Jankowski, Michalewski, Żukowski (46 Biedrzycki), Sokołowski, Baca, Wiśniewski, Prucheński.
Polonia Warszawa 1:1 Stomil Olsztyn (1000)
Stromecki 42 - Prucheński 4
Stomil: Pawliuczik - Opaliński, Oblewski, Sokołowski, Jankowski, Michalewski, Żukowski (85 Jasiński), Biedrzycki, Baca (89 Czereszewski), Wiśniewski, Prucheński.
Stomil Olsztyn 2:0 Avia Świdnik (1500)
Baca 28, Sokołowski 33
Stomil: Pawliuczik - Opaliński, Oblewski, Jankowski, Sokołowski, Michalewski, Żukowski, Biedrzycki, Wiśniewski (56 Czereszewski), Baca (80 Jasiński), Prucheński.
Stal Rzeszów 2:2 Stomil Olsztyn
Ziamaniec 43 (k), Domarski 77 - Sokołowski 30, Prucheński 67
Stomil: Pawliuczik - Opaliński, Oblewski, Sokołowski (70 Czereszewski), Jankowski, Michalewski, Żukowski, Biedrzycki, Baca (46 Jasiński), Wiśniewski, Prucheński.
GKS Bełchatów 1:3 Stomil Olsztyn (1000)
Kudyba 53 - Baca 24, Jankowski 37, Prucheński 75
Stomil: Talik - Opaliński, Oblewski, Sokołowski, Jankowski, Michalewski, Żukowski (89 Roszkiewicz), Biedrzycki, Baca, Czereszewski, Prucheński.
Wisłoka Dębica 3:0 Stomil Olsztyn (1000)
Benedyk 11, Szczepański 81, Gosek 85
Stomil: Talik - Opaliński, Oblewski, Michalewski, Biedrzycki, Sokołowski (51 Szymański), Czereszewski (51 Jasiński), Żukowski, Prucheński, Baca.
Stomil Olsztyn 2:0 Boruta Zgierz (2500)
Biedrzycki 53, Jasiński 90
Stomil: Talik - Opaliński, Jankowski, Oblewski, Żukowski, Czereszewski, Michalewski, Biedrzycki, Sokołowski, Baca (88 Jasiński), Prucheński (89 Szymański).
Górnik Konin 0:0 Stomil Olsztyn
Stomil: Talik - Opaliński, Jankowski, Michalewski, Sokołowski (50 Jasiński), Ząbecki, Biedrzycki, Czereszewski, Żukowski (46 Roszkiewicz), Baca, Prucheński.
Stomil Olsztyn 2:0 Błękitni Kielce (3000)
Jankowski 40, Sokołowski 42
Stomil: Talik - Opaliński, Ząbecki, Sokołowski, Jankowski, Michalewski, Żukowski (74 Roszkiewicz), Biedrzycki, Baca, Czereszewski, Prucheński (81 Malgrem).
Hutnik Warszawa 1:0 Stomil Olsztyn (200)
Tomczyk 25
Stomil: Talik - Ząbecki (76 Wiśniewski), Oblewski, Sokołowski, Jankowski, Michalewski, Żukowski (57 Opaliński), Biedrzycki, Baca, Czereszewski, Prucheński.
Stomil Olsztyn 2:0 Hetman Zamość (3500)
Baca 35, 83
Stomil: Talik - Opaliński, Oblewski, Sokołowski, Jankowski, Michalewski, Żukowski (85 Roszkiewicz), Ząbecki, Baca, Czereszewski, Prucheński (75 Jasiński).
Resovia Rzeszów 1:4 Stomil Olsztyn
Rop 65 - Jankowski 60, Czereszewski 66, Sokołowski 74, Biedrzycki 82 (k)
Stomil: Talik - Opaliński (85 Malgrem), Oblewski, Sokołowski (85 Roszkiewicz), Biedrzycki, Michalewski, Czereszewski, Jankowski, Żukowski, Baca, Prucheński.
Stomil Olsztyn 0:1 Karpaty Krosno (7000)
Ząbek 71
w 19. minucie ? (Karpaty) nie wykorzystał rzutu karnego (Talik obronił)
Stomil: Talik - Opaliński, Oblewski, Sokołowski, Jankowski, Michalewski, Żukowski, Biedrzycki, Baca, Czereszewski (72 Wiśniewski), Prucheński (60 Jasiński).
Chemik Bydgoszcz 5:0 Stomil Olsztyn (600)
Kozak 7, 83, Gliniewicz 59, Burlikowski 64, Kempa 66
Stomil: Talik - Opaliński, Oblewski, Jankowski, Biedrzycki, Michalewski, Żukowski, Sokołowski, Prucheński (60 Roszkiewicz), Baca, Czereszewski (60 Ząbecki).
Stomil Olsztyn 2:0 Petrochemia Płock (2000)
Prucheński 31, Jankowski 41
Stomil: Talik - Opaliński, Oblewski, Jankowski, Sokołowski, Michalewski, Żukowski, Biedrzycki, Baca, Czereszewski (56 Wiśniewski), Prucheński (88 Malgrem).
Motor Lublin 2:0 Stomil Olsztyn (500)
M.Pisz 36, Wójtowicz 56
Stomil: Talik - Oblewski, Opaliński, Jankowski, Ząbecki, Michalewski, Żukowski, Biedrzycki, Czereszewski, Sokołowski, Baca.
Stomil Olsztyn 3:3 Stal Stalowa Wola (2000)
Prucheński 74, Jankowski 87, Baca 90 - Ożóg 65, Sajdak 71, Tułacz 83
w 43. minucie Sajdak (Stal) nie wykorzystał rzutu karnego (Talik obronił)
Stomil: Talik - Opaliński, Oblewski, Sokołowski, Jankowski, Michalewski (56 Ząbecki), Żukowski (75 Wiśniewski), Biedrzycki, Baca, Czereszewski, Prucheński.
Korona Kielce 0:1 Stomil Olsztyn
Prucheński 67
Stomil: Talik - Opaliński, Ząbecki, Sokołowski, Jankowski, Michalewski, Żukowski, Biedrzycki, Baca (89 Wiśniewski), Czereszewski, Prucheński.
Stomil Olsztyn 4:0 Polonia Warszawa (3000)
Baca 24, 73, 75, Sokołowski 86
Stomil: Talik - Opaliński, Ząbecki, Sokołowski, Jankowski, Michalewski, Żukowski, Biedrzycki, Baca, Czereszewski, Prucheński.
Avia Świdnik 0:5 Stomil Olsztyn (200)
Baca 18, Prucheński 31, 52, Opaliński 39, Czereszewski 42
w 65. minucie Prucheński (Stomil) został ukarany czerwoną kartką (za uderzenie przeciwnika)
Stomil: Talik - Opaliński (68 Roszkiewicz), Michalewski, Biedrzycki, Żukowski, Jankowski (80 Szymański), Sokołowski, Czereszewski, Ząbecki, Baca, Prucheński.
Stomil Olsztyn 1:0 Stal Rzeszów (2000)
Baca 79
Stomil: Talik - Opaliński, Ząbecki (62 Szymański), Sokołowski, Jankowski, Michalewski, Żukowski, Biedrzycki, Baca, Czereszewski, Zejer (46 Oblewski).
STATYSTYKI INDYWIDUALNE
MECZE:
34 - Cezary Baca, Bogdan Michalewski,
33 - Andrzej Biedrzycki, Tomasz Sokołowski,
32 - Andrzej Jankowski, Janusz Prucheński, Czesław Żukowski,
30 - Sławomir Opaliński,
25 - Bogusław Oblewski, Waldemar Ząbecki,
22 - Sylwester Czereszewski,
19 - Mariusz Wiśniewski,
17 - Jarosław Talik,
16 - Andrzej Jasiński, Leszek Roszkiewicz,
9 - Uładzimir Pawliuczik,
6 - Mirosław Romanowski, Piotr Szymański,
4 - Andrzej Bohdanowicz, Paweł Charbicki,
3 - Krzysztof Malgrem,
1 - Marcin Brall, Grzegorz Górski, Grzegorz Zejer.
GOLE:
15 - Cezary Baca,
13 - Janusz Prucheński,
8 - Tomasz Sokołowski,
6 - Andrzej Jankowski,
4 - Andrzej Biedrzycki,
3 - Sylwester Czereszewski, Andrzej Jasiński,
1 - Sławomir Opaliński, Mariusz Wiśniewski.
MINUTY:
3001 - Cezary Baca,
2986 - Bogdan Michalewski,
2896 - Andrzej Biedrzycki,
2825 - Andrzej Jankowski,
2758 - Janusz Prucheński,
2616 - Sławomir Opaliński,
2548 - Tomasz Sokołowski,
2458 - Czesław Żukowski,
2049 - Bogusław Oblewski,
2016 - Waldemar Ząbecki,
1530 - Jarosław Talik,
1511 - Sylwester Czereszewski,
1148 - Mariusz Wiśniewski,
810 - Uładzimir Pawliuczik,
695 - Leszek Roszkiewicz,
398 - Andrzej Jasiński,
360 - Andrzej Bohdanowicz, Paweł Charbicki,
273 - Mirosław Romanowski,
137 - Piotr Szymański,
90 - Grzegorz Górski,
45 - Grzegorz Zejer,
16 - Krzysztof Malgrem,
9 - Marcin Brall.
TABELA
1. Polonia Warszawa 34 48 45:23
2. Stal Stalowa Wola 34 44 46:29
3. Motor Lublin 34 43 37:20
4. Karpaty Krosno 34 42 41:21
5. Stomil Olsztyn 34 41 54:38
6. Hutnik Warszawa 34 38 43:30
7. GKS Bełchatów 34 37 38:30
8. Avia Świdnik 34 33 29:32
9. Błękitni Kielce 34 33 30:36
10. Stal Rzeszów 34 32 31:35
11. Hetman Zamość 34 32 37:42
12. Wisłoka Dębica 34 32 32:40
13. Petrochemia Płock 34 31 40:36
14. Resovia Rzeszów 34 31 27:43
15. Boruta Zgierz 34 29 41:44
16. Górnik Konin 34 29 31:40
17. Chemik Bydgoszcz 34 23 39:59
18. Korona Kielce 34 14 14:57
10.03.21 09:28 Kot
Dzięki, poprawiłem.
12.07.20 16:32 SEBASTIAN BLACK
W Borucie Zgierz faktycznie bronił Pan Robakiewicz,ale nie Zbigniew tylko starszy brat Pana Zbigniewa - Józef. (W artykule błędnie podane imię)
06.09.19 22:44 jacekoks
Dzięki #Kot.
06.09.19 18:53 Kot
Tak, w meczu Stomil - Boruta 2:0 bronił Robakiewicz.
06.09.19 16:32 jacekoks
Pierwszym meczem na którym byłem był na 99% mecz z borutą zgierz. Wynik mi się kojarzy, ale do pewności brakuje mi nazwiska bramkarza gości w tamtym meczu. Czy był to Robakiewicz? Kojarzy ktoś? Będę wdzięczny za podanie daty tego meczu.
06.09.19 09:39 Kot
Może kojarzycie tego z wąsem w środkowym rzędzie obok Kaczmarka?