Po meczu Stomil Olsztyn - Sandecja Nowy Sącz rozmawialiśmy z bramkarzem olsztyńskiego klubu Piotrem Skibą.
Co można powiedzieć po takim meczu?
- Remisujemy mecz, który praktycznie mieliśmy już w garści. Chyba byliśmy już myślami w szatni, że zainkasujemy trzy punkty. Niestety gra się do końca, Sandecja nam to pokazała. Z przebiegu spotkania możemy być zadowoleni. Szkoda tych straconych dwóch bramek. Pierwsza z dystansu, boisko zroszone i powinienem się lepiej zachować. Druga to też gdy jeden zawodnik Sandecji i dwóch naszych obrońców, którzy powinni to szybciej wybić, wpadła i kończy się 2:2.
Jak sądzisz, dekoncentracja czy co zawiodło?
- Wiedzieliśmy, że Aleksander dobrze gra głową, co pokazał w dzisiejszym spotkaniu. Musimy wyciągnąć wnioski, obejrzeć na spokojnie, a tak na gorąco, to szkoda tych trzech punktów, kibice, oświetlenie, fajna atmosfera, chcieliśmy bardzo wygrać, niestety nie udało się.
Winisz siebie za tą pierwszą?
- No tak, jak powiedziałem, byłem zasłonięty, boisko zroszone, kozioł przede mną czy tam nawet w mojej linii, chciałem to równo z kozłem sparować, niestety po łapach mi wpadła do bramki. Przyjdzie na pewno czas na analizę, na pewno będziemy dyskutować w dniu jutrzejszym.
W środę kolejne spotkanie, chyba cięższe od dzisiejszego?
- Na pewno, przyjeżdża drużyna z Ekstraklasy, zapowiada się święto piłkarskie w Olsztynie i mam nadzieję, że takie będzie.
Wiesz, że bilety rozchodzą się jak ciepłe bułeczki?
- To tylko świadczy o zainteresowaniu olsztyńskich kibiców piłką nożną, która idzie u nas w dobrym kierunku. My na pewno zostawimy kawał serca na boisku, to możemy obiecać.
Dziś frekwencja też zła nie była.
- No nie była. Ludzie pewnie po dobranocce przyszli, bo kryta była chyba cała. To cieszy i mam nadzieję, że i w środę będzie powtórka z rozrywki.
09.08.15 10:10 RafalOKS
W tamtej rundzie Dolcan z nami tez mial 2 : 0 i w 5 minut 2 : 2..Zycie.. Ale ustrzegajcie sie takich bledow na przyszlosc !!!!!. DZIEKI ZA WALKE