W drugiej kolejce piłkarskiej Pierwszej Ligi Stomil zremisował z Sandecją Nowy Sącz pomimo, że w 83. minucie meczu prowadził już 2:0.
Mecz rozegrany został w upalny wieczór, a pogoda nie sprzyjała szybkim atakom. Dużo było walki, dużo gry w środku pola, mało było jednak sytuacji podbramkowych. Stomil na prowadzenie wyszedł po samobójczym strzale Arkadiusza Aleksandra, który pokonał własnego bramkarza strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przez Irakliego Meschię.
W drugiej połowie obraz gry wyglądał podobnie, Stomil kontrolował przebieg spotkania i rozbijał ataki gości już przed swoim polem karnym. W końcówce, kiedy wydawało się, że postawił "kropkę nad i" golem Michała Trzeciakiewicza głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, szybko kontaktową bramką odpowiedzieli goście. Piotr Skiba został zaskoczony strzałem z dystansu Oleksandra Tarasenki i zrobiła się nerwowa końcówka. W doliczonym czasie gry Sandecja dołożyła drugie trafienie po strzale Arkadiusza Aleksandra i zamiast kompletu punktów, Stomil musiał zadowolić się zaledwie jednym.
- Wyciągnęliśmy wnioski z pucharowego meczu z Sandecją, bo zagraliśmy zdecydowanie lepiej. Pierwsza połowa była bardzo dobrze, kontrolowaliśmy sytuacje na boisku, zabrakło klarownych sytuacji. Można było być zadowolonym. Na pewno nie wyciągnęliśmy wniosków z meczu ligowego z Ostródy, bo wiedzieliśmy, że Sandecja zawsze gra do końca. Żeby dowieźć zwycięśtwo do końca zabrakło nam atutów w postaci jakościowych zmian. Graliśmy w tym meczu praktycznie bez skrzydeł. Niepodłamujemy się, przed nami dwa bardzo ważne spotkania - mówił po meczu na konferencji prasowe trener Stomilu Olsztyn Mirosław Jabłoński.
09.08.15 22:40 Wielki Stomil
Zakladajac ze u siebie mecze powinnismy wygrywać i posiadac teraz 6 pkt i być liderem to mam 4 pkt i tak naprawdę takie ważne zwycięstwo w Belchatowie jest wogole niewidoczne
09.08.15 21:36 Pawlik
Taka prawda bo Lech umie przytrzymac piłke ,odegrac ,wywalczyc rozny a wchodzi Wełna i wiecej szkodzi z przodu niz pomaga druzynie ,tutaj 100% zmiana na Łukasika byla wskazana ktory gra tylem do bramki ,umie przytrzymac odegrac albo strzelic z dystansu.
09.08.15 15:50 tomimaki
Już wysyp pseudotrenerów w komentarzach. "Co by oni zrobili..." lol
09.08.15 14:15 przem85
Szkoda 2 punktów. Przypomniał mi się mecz pucharowy z Łęczną przegrany też w ostatniej minucie. Podobny przebieg miał tamten mecz.
09.08.15 13:08 maniek86
@Kot, dokładnie! W pewnym momencie powiedziałem, że chyba Kaczmarek na ławkę wrócił. Moim zdaniem powinien już w 70 minucie wpuścić Łukasika. Robiłby zamieszanie w polu karnym, czego brakowało. Grzesiek też już patrzył w stronę ławki często.
09.08.15 12:50 JeanPorr
mecz bez setek, gra średnia z obu stron, zagrożenie głównie po stałych fragmentach (nasze obie bramki) i wrzutkach w pole karne... pytanie do bogatszych taktycznie - czy boczny obrońca nie powinien naciskać na zawodnika próbującego dośrodkować piłkę w pole karne? czy jedynym zadaniem jest schowanie rączek i bezsensowna próba bloku? przecież taki dośrodkowujący mający 4 metry luzu spokojnie dogra tam gdzie chce, bez presji i zagrożenia wymuszonego błędu... to jak zostawić zawodnika przy rzucie za 3 - bo daleko... pytam o to bo właśnie takie podejście do krycia skrzydłowych sprawiło że ten mecz nie został przez nas wygrany.... wnioski co do zmian- potencjał na ławce słaby ale dlaczego trzymamy aż 2 zmiany na końcówkę spotkania, przy takiej temperaturze należy reagować na kondycję zawodników, wyraźnie kilku z nich potrzebowało zmiany już w okolicach 70 minuty, może i zmiany nie poprawiłyby jakości gry, ale zaangażowanie i wybieganie na pewno? wełna z przodu? według mnie łukasik na tej pozycji zrobiłby więcej. Podsumowując zremisowaliśmy wygrany mecz, niestety. Zawodnicy po golu na 2:0 stwierdzili że ambicja i zaangażowanie mogą już iść do szatni i przydarzył się babol Skibie... ciężko jest się obudzić w 89 minucie gdy rywal praktycznie przez całe spotkanie nie stworzył 100% sytuacji... a jednak. Powalczcie ze Śląskiem a potem 3pkt w Grudziądzu i będzie OK :)
09.08.15 12:37 GUMA
w taka pogode zmiany w ostatnich minutach? porazka
09.08.15 12:18 Kot
Uważam, że te stracone punkty idą niestety na konto trenera. Sandecja zrobiła trzy zmiany i zaczęła cisnąć, była szybsza, piłkarze wybiegani, a u nas Lech, ktory czekał na zmianę 20 minut i grał 5 metrow przed Bucholcem, bo nie miał siły grać, myślałem, że się położy w pewnym momencie. Zmiany za późno, Kujawa grał tak fatalny mecz, że aż się nie dało na niego patrzeć, ale dograł do 90. minuty, zaskakujące. 2:0 to nie jest bezpieczny wynik. Skiba ładnie wybronił w 1. połowie nogą jedną setkę, ale potem z 30 metrów wpuścił piłkę w sam środek bramki i potem nasi zmęczeni zawodnicy nie nadążali za Sandecją i mamy remis. W taką pogodę nie było co kisić zmian do ostatnich pięciu minut, bo nasi od 70. minuty ledwo biegali i w tym upatruję przyczyn porażki. Oby wyciągnięto wnioski i kolejne zmiany nie były robione tylko po to, by urwać sekundy w doliczonym czasie gry.
09.08.15 11:28 Pawlik
Suchy wracaj do zdrowia i na boisko.
09.08.15 07:32 RafalOKS
Karolu Zwir budzimy sie.. To jest I liga, z taka gra wywala Cie do Zambrowa
09.08.15 06:16 smirnoff32
szkoda!! ale bravo panowie za walke w tych warunkach!!!
09.08.15 01:23 maniek86
Bylibyśmy samotnym liderem...szkoda tych dwóch punktów. Gra nie wyglądała źle. Za bardzo później oddaliśmy inicjatywę Sandencji. Czemu polskie zespoły mają taką mentalność, że bronią wyniku.? Trzeba było dalej atakować i zrobić 3:1 i mieć spokój. Brawa dla chłopaków za walkę! Dawać teraz Śląsk!
09.08.15 01:02 SzEFoo
Szkoda. . Byłoby miasto lidera, a tak niesmak pozostał.
09.08.15 00:03 RafalOKS
Dodam jeszcze. Zangazowanie i walka byla na boisku !.To trzeba przyznac BIEGALI I WALCZYLI grajki !!!
08.08.15 23:13 Wielki Stomil
moglismy byc liderem dzisiaj zabraklo glupich 5 minut
08.08.15 23:08 KibicStomiluOd1995
Tak jak mówiłem, wojny tu jakoś nie widać, miała być jakaś zorganizowana akcja kiboli Zawiszy przed MKS-em, bojkot, protest, czy jakoś tak, tymczasem przed stadionem przewinęło się z... 10 osób, olanych przez ochronę i kibiców wchodzących na stadion. A z naszego podwórka, czy wiadomo coś nt. Jeglińskiego i Suchego? Zagrają ze Śląskiem?
08.08.15 22:58 korgan79
ale o czym WY piszecie .... przecież kibice Zawiszy mają radość z każdej porażki wkładów do koszulek :)
08.08.15 22:47 F.R.T.
OOOOOOOOOOOOOOKKKKKKKKKKKKKKKSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS !! WSZYSCY NA ŚLĄSK !! SPW !!
08.08.15 22:43 KibicStomiluOd1995
Współczuć Zawiszakom nie mam zamiaru, wbrew temu co wypisuje się na forach tu nic nie jest czarne i białe, a raczej szare. Miejsce Zawiszy jest w B-klasie woj. kujawsko-pomorskiego i szczerze świętuję każdą ich przegraną :) Mam tak od 20 lat, a od kiedy zmuszony jestem tu pracować to się tylko potęguje. Rację bytu ma tylko Polonia Bydgoszcz. 25 września widzimy się na meczu. Pozdrawiam
08.08.15 22:35 Wielki Stomil
szkoda tego wyniku stracone 3 punkty we frajerski sposob mam nadzieje ze odbijecie sie na Slasku brawo za program meczowy za kasy ludzi coraz wiecej oby tak dalej brawo a mam nadzieje ze spiker wroci na nastepny mecz
08.08.15 22:29 S.M.P.
szkoda tych 2 pkt. Niestety po strzeleniu na 2-0 szybko dostaliśmy bramkę która poniosła Sandecję do walki...Dobry mecz jak na takie warunki do grania.
08.08.15 22:28 A.
Z czego tu się cieszyć? Trzeba raczej współczuć Zawiszakom pomimo animozji, bo pomimo spadku syf w klubie pozostał.
08.08.15 22:25 KibicStomiluOd1995
Tak czy inaczej mamy 1 pkt. Nie jestem szczęśliwy, ale i ten punkt w ostatecznym rozrachunku może się przydać. Cieszy mnie natomiast widok gęb kiboli Zawiszy wracających po MKS-ie Kluczbork na osiedle, gdzie wynajmuję chałupę :)
08.08.15 22:18 A.
Osobiście traktuje ten remis jako porażkę... Nie wiem jak można było się tak frajersko zdekoncentrować- tym bardziej, że do straty pierwszej bramki gra Stomilu była w moim odczuciu solidna. Szkoda tych dwóch punktów. Na plus program meczowy, bardzo pozytywna frekwencja- coraz więcej ludzi (w barwach, co cieszy), bardzo fajny klimat na stadionie wieczorową porą. Na Śląsku myślę będzie komplet i walka o miejsca ;)
08.08.15 22:16 RafalOKS
DOBRZE SIE STALO !!!!!!!. Teraz mobilka na kazdy mecz !.Nawet jak bedzie 4 : 0 nie odpuszcac meczu !!!!!!!!!!!!! GRAMY 90 minut !!!!!!!!!! MACIE NAUCZKE NA PRZYSZLOSC !!!!!!!!!!!!!. AVE OKS.
08.08.15 22:02 KibicStomiluOd1995
Ciężko to wytłumaczyć, może brak koncentracji? Pamiętajmy też, że nie graliśmy w najsilniejszym składzie, zabrakło dwóch naszych filarów drugiej linii - Jeglińskiego i Suchockiego. Poza tym mecz był wyrównany, w pierwszej połowie mogliśmy dostać na 1:1. Patrząc na pierwsze 2 kolejki to mamy cholernie wyrównaną ligę w tym sezonie, każdy może wygrać z każdym. A z optymistycznych mimo wszystko aspektów - ustępujemy liderowi tylko bilansem bramek :) Będzie dobrze.