W rozegranym w Ostródzie meczu piłkarskiej I ligi Stomil Olsztyn przegrał z Widzewem Łódź 1:3 (0:0).
O pierwszej połowie moglibyśmy napisać tylko tyle, że się odbyła. Po stronie Stomilu mnóstwo błędów, w przeciwieństwie do akcji. Widzew próbował prowadzić grę, jednak z ogromnej przewagi w posiadaniu piłki niewiele wynikało. W 38. minucie w ostrym strarciu kontuzji nabawił się Piotr Skiba, po dłuższym opatrywaniu na murawie zdołał dograć połowę do końca. Kontuzja była jednak na tyle groźna, że w drugieł połowie na boisku pojawił się Dawid Mieczkowski, a Piotr Skiba został odwieziony do szpitala (życzymy zdrowia!).
Druga połowa niewiele zmieniła obraz gry. W 61. minucie prowadzenie objęli goście, piłkę w bramce Mieczkowskiego umieści Liridon Osmanaj. Trafienia dołożyli Konrad Wrzesiński (78) oraz Mariusz Rybicki (80) i było po meczu. Rozmiar porażki w doliczonym czasie gry zmniejszył Łukasz Jamróz i mecz zakończył się wynikiem 1:3. Beznadziejna postawa olsztyńskiego zespołu i równie beznadziejny wynik, który jednak doskonale oddaje przebieg meczu.
Kolejne spotkanie rozegramy już za tydzień, również w Ostródzie. Przeciwnikiem tym razem nie będzie już ostatnia, ale pierwsza drużyna I ligi. Początek meczu z Zagłębiem Lubin o godzinie 14:30.
31.03.15 19:36 furstwalde
@ Joe Black Nie wiem co napisałem głupiego, jeżeli możesz to pokaż mi konkretne zdanie, a postaram się więcej głupot nie pisać @ KOT Z tego co się orientuje to od meczu z Zagłębiem będzie to wszystko inaczej troszkę zorganizowane i powinnono być lepiej, jeżeli chodzi o wpuszczanie jak i ilość bramek. Miejmy nadzieję, że nie będzie już na co narzekać. Pozdrawiam
29.03.15 20:45 Joe Black
@furstwalde fajnie, że się dzisiaj zalogowałeś tylko po to żeby odpowiedzieć dla kolegi KOT. Jak byś chciał jeszcze dodać jakieś głupie zdanie to ci powiem, że byłem przed stadionem na godzinę przed meczem z kupionym już karnetem i nie robiło różnicy czy bym przyjechał 10 min przed. A poza tym to klub jest odpowiedzialny za organizację meczu a nie kibice. Kibice już swoje dla klubu zrobili i pewnie zrobią jeszcze wiele.
29.03.15 17:00 maniek86
@Kot, 100% racji. Na euro na stadion narodowy wchodziłem ok 10 minut, razem z przejściem ok 400 metrów od kontroli bagażu do kontroli biletu. A tutaj nie mogą sobie poradzić z 2 tyś ludzi. Tragedia. Nie ma laptopów? Do takiego programu wystarczy kupić 3 polisingowe laptopy po 800 zł. I to można było zrobić jeszcze jak mieliśmy pieniądze. Czyli rok temu. Brak myślenia w klubie ciągnie się dalej. I nikt nad ochroną nie stoi. Nie wpuszczała kobiet bez dowodu ale za to pijanych z butelkami wódki już tak. Zresztą było widać ile butelek zostało po meczu.
29.03.15 16:49 Bart_OKS
http://stomil.olsztyn.pl/video/582/Doping-kibicow-Stomilu-Olsztyn-podczas-meczu-z-Widzew-Lodz obejżyjcie sobie i powiedzcie jakie barwy dominują? tak ciezko wziąść chociazby szal jak sie idzie do mlyna....
29.03.15 13:44 Kot
Ale czy oni mieli tydzień na zorganizowanie meczu? W Olsztynie nie było kolejek?! Jak się otwiera jedno okienko do sprzedaży biletów, a na wejściu kasują dwie osoby, przy czym - uwaga - musi obejrzeć dowód z dwóch stron, porównać zdjęcie i to co ma na monitorze, w dodatku jeszcze stoi 10 minut i się zastanawia czy kobieta na szpilkach stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, ponieważ nie ma dowodu, to my rozmawiamy o inteligencji pantofelka albo ameby, a nie białych ludzi. Rozumiem, że nie wszyscy muszą być lotni, ale do obsługi klienta dawać kogoś, kto przy jakimś problemie zapomina przełykać śliny, bo już wszystkie dwa zwoje w mózgu są zajęte myśleniem, to chyba nie świadczy najlepiej o tym, kto go tam postawił. Stoi kolejka na 400 metrów, to wysyłasz kogoś do sprzedawania biletów, popędzasz tych przy wejściu albo stawiasz więcej osób, ewentualnie dajesz im narzędzia do szybszej pracy. A jak nie ma komu robić, to kierownik jest od tego, żeby samemu wziąć się do pracy w kryzysowym momencie i pomóc go zażegnać. Cała filozofia. I nie wierzę w to, że w klubie nie ma nikogo, kto mógłby się tym zająć. To tylko wejście na mecz! Kupno biletu do kina i wejście na salę trwa 5 minut. A na stadion trwa to z siedem razy tyle (jak ci się uda). Rozwiązanie w skrócie: potrojenie miejsc sprzedaży biletów skróci kolejkę trzykrotnie, zwiększenie liczby wejść z OSZAŁAMIAJĄCYCH DWÓCH do sześciu spowodowałoby, że wszyscy weszliby płynnie niemal bez czekania. Kolejki można jeszcze zniwelować inaczej i to chyba jest praktykowane: maksymalne zniechęcenie kibica do przyjścia na stadion. Najpierw odpuści kilku, potem następni i na sam koniec nie będzie trzeba w ogóle otwierać bram i okienek do sprzedaży biletów, bo nie będzie chętnych. Ale kolejek też nie będzie. Czekanie jest najbardziej wkurwiającą rzeczą w życiu, ale rozumieją to tylko ci, którzy są punktualni.
29.03.15 13:01 A.
Cztery wiosenne mecze... 9 bramek w plecy... w tym dwie wysokie porażki w bardzo słabym stylu. Ale nie zdziwię się jak za tydzień ogolą Zagłębie :) Jeżeli ma być zgodnie z wiosenną "tradycją", to raz zwycięstwo, raz porażka... Teraz czas na wygraną ;) A co do reszty, to zgadzam się z Kolegą Kotem... Jest walka, to pomimo porażki jest "rozgrzeszenie".
29.03.15 12:56 furstwalde
@Kot Masz tydzień czasu, proszę śmiało możesz zorganizować następny mecz, i zrób tak żeby wszyscy byli zadowoleni. Od sprzedaży biletów do wpuszczania na stadion :). Z chęcią przyjdę 5 minut przed meczem i Chcę być kulturalnie i szybko obsłużony i oczywiście w trybie ekspresowym Chcę kupić bilet i wejść bez problemu na stadion. Pozdrawiam. Zarząd? Jaki zarząd? Ktoś widział "Prezesa" w klubie?. Przecież oni nie wiedzą nawet co się w klubie dzieje.
29.03.15 12:31 czerkasow
Nie chem tutaj usprawiedliwiać piłkarzy, ale ... w głowach jest świadomość pustego konta (paru z Was powie, że dostali kasę - tylko, że za grudzień, a weź pooddawaj część długów, zapłać zaległe rachunki i nawet z przyzwoitej kasy g... zostaje) oraz "super przepracowany" okres przygotowawczy i ciekawe czy komuś się by chciało ... A zaraz koniec marca, kwartał bez pensji i PZPN może rozwiązać, na wniosek piłkarza, kontrakt (Królik niech nie włazi tak w d... zarządpwi, bo go jeszcze oskarżą o napastowanie) Nic tu nie pomogą żadne zbiórki kasy, bo kibice mogą pomoc, ale nie będą pracować za zarząd ...
29.03.15 11:44 Wielki Stomil
PIŁKARZE - w takich meczach jak widzew arka czy zaglebie macie zapierdalac przez 90 minut grysc trawe walczyc kurwa i niewazne czy wygracie ale my chcemy widziec walke a nie kurwa przestraszonych ludzi wygladajacych jak zespol z okregowki. WALCZYC BIEGAC ZAPIERDALAC
29.03.15 11:28 StomilTravel
Gdyby interesowała Na(S) tylko piłka to zostalibyśmy piłkarzami! WSZYSCY W SOBOTĘ DO OSTRÓDY NA MECZ Z ZAGŁĘBIEM LUBIN! WSZYSCY NA MŁYN! Przypominamy, że za 2 tygodnie będzie organizowany wyjazd autokarowy do Legnicy! SPW!
29.03.15 10:56 korgan79
Niestety ten mecz pokazał w jakim miejscu jesteśmy... Zresztą kto myślał że my możemy być w czubie tabeli a nawet awansować znaczy że niestety na piłce zna się średnio. Punktów mamy sporo więc się powinniśmy utrzymać - można poćwiczyć kilka nowych wariantów gry które mogą okazać się niezbędne w walce o utrzymanie w następnym sezonie .
29.03.15 10:41 RafalOKS
We wtorkowym felietonie ,, bez napinki ,, nie pomylilem sie. Traf 100 %..
29.03.15 10:13 Jan Tomasz
Kilka spraw. Po pierwsze spektakl nie był beznadziejny , jak jest w tytule, bo Widzew grał dobrze, klepał nas jak dzieci i aż miło było na to patrzeć. To my graliśmy beznadziejnie. Po drugie, czy to przypadkiem nie króliczek znowu odpowiada za ten syf przed meczem? Dzieci się dusiły, tłum naciskał. Dużo osób pod wpływem alkoholu i z alkoholem na stadionie. Było niebezpiecznie. A króliczek garbaty dumnie latał po sektorze vip. Po trzecie coś czuję, że chyba Jabłońskiego czas się kończy. Dziwne zmiany, brak koncepcji. Nie wie czy grać otwartą piłę, czy się bronić. I tak i tak nic nie wychodzi.
29.03.15 10:04 Kot
Już kiedyś jeden nieudacznik tłumaczył, że trzeba było przyjść wcześniej niż tylko 30 minut przed meczem i to wina kibiców, bo powinni stać w kolejce już dzień przed meczem. Nie wolno narzekać na organizację, tutaj 1200 osób wchodzi półtorej godziny, a w Barcelonie 80000 w 10 minut. Ale tam pewnie nikt nie grozi kibicom, że im będzie pluł w twarz. Może mają inne standardy. W każdym razie potrafią. A w Ostródzie wchodzi się dłużej na mecz u siebie niż na niektóre wyjazdy. Zastanawiające. Zresztą PZPN po poprzednim sezonie oceniał kierowników i mam przypomnieć jak wypadł Stomil czy pamiętacie?
29.03.15 09:40 Huligan
Smutne to, że Stawowy w tym sezonie załatwił nas dwa razy u siebie, najpierw z Miedzią, którą lali prawie wszyscy i go zwolnili, teraz zbieraniną w Widzewie, która też jakoś wybitnie nie punktowała, a wczoraj kompletnie nas zdominowała (końcówki nie ma co liczyć, bo już pozamiatane było). Być może niespecjalnie mamy pomysł na niego. Obiektywnie patrząc, to w tym roku za wesoło na boisku to nie wygląda, a dwa razy mieliśmy megafarta, że kompletne ogórki stały na bramce i nam sprezentowały po kilka baboli dzięki czemu złapaliśmy 6 pkt. Chyba wszyscy skumali co gramy, i czym tak na prawdę personalnie dysponujemy. A przede wszystkim powszechnie wiadomo jakie problemy mamy. W efekcie czego już kolejny raz pod rząd ostatnie leszcze od początku na nas ruszają i próbują cośtam grać, mimo, że grają na wyjeździe z drużyną z czuba tabeli, której ex-prezes o ekstraklasie niedawno mówił otwartym tekstem. Ale czego tu wymagać skoro sytuacja jest jaka jest i dobrze, że w ogóle ludziom się chce, za co bezwzględnie należy się wsparcie, podziękowania i szacunek! Pozostaje mieć nadzieję, że pewne sprawy uda się poukładać, i tym samym w głowach będzie więcej miejsca na piłkę, a do formy dojdziemy "w trybie meczowym", a nie jak normalne kluby w drodze przygotowań. Może warto zacząć się zastanawiać czy nie czas powoli dawać szanse juniorom, a nuż któryś odpali jak Szymonowicz? Bo na tylu obcokrajowców nie będzie można sobie pozwolić ze względu na kasę, jak i wchodzące limity, a kimś grać trzeba będzie. P.S. Oddzielny temat to organizacja meczu w Ostródzie. Kompletnie nie kumam, dlaczego nie można sprawnie wpuszczać ludzi na meczu u siebie, w dodatku bez kibiców gości. Sporo osób do kolejnego wypadu do Ostródy to nie mniej zniechęci niż zaprezentowany poziom sportowy drużyny, mimo alternatywy w postaci ryzyka otrzymania "przedświątecznych prac porządkowych w domu".
28.03.15 23:40 rafitd
To jak KOval się nie wyleczy przez tydzień to raczej bramki/bramek dla Zagłebia niie strzelimy...
28.03.15 23:29 Kot
Z najlepszej obrony mamy najgorszą. Cały mecz stania na własnym polu karnym to jak proszenie się o gola. Do 90. minuty nie było nawet jednej okazji, o sytuacji bramkowej nie wspominając. Nie wiem jakie będą wymówki. Brak umiejętności w porównaniu do najslabszej drużyny? Chyba nie. Trener mówi o organizacji i pieniądzach, a to sprawy zarządu. My od piłkarzy nie wymagamy, że będą wygrywać albo że będą lepsi od przeciwnika. Oczekujemy jednego. W takich meczach jak dzisiaj macie zapierdalać aż nie będziecie mieli sił podejść do sektora, aż będziecie rzygać na boisku. Wtedy będziecie bohaterami, niezależnie od wyniku. A my możemy wymagać, bo zimą się postaralismy i nadal kibicujemy bez niezdrowych emocji i dodatkowej presji. Musimy być wobec siebie uczciwi, żeby nikt nie miał wątpliwości, że kibic bardziej męczy się dopingowaniem niż piłkarz spacerowaniem po boisku. Z zagłębiem musi być walka, od początku do końca. Do porzygu. Do krwi. Trzeba się zrehabilitowac za dzisiejszy blamaz. I jeszcze jedno, Japończycy są tak słabi, że trener woli mieć puste miejsce na ławce niż ich wpisać do protokołu? Jeden był chory, ale już były ze 3 czy 4 mecze. Szkoda, że niektórzy wychodzili przed końcem ale widocznie nie przeżyli takich porażek jak 0:5 z Zawisza czy 1:6 z legia.
28.03.15 23:22 Emilozo
Kowal złapał kontuzję.
28.03.15 23:01 rafitd
Za tydzień macie zmazać plamę i ograć lidera!!! Żółta kartka dla Mirka Jabłońskiego: jak się przegrywa to nie robi się zmiany napastnik za napastnika tylko KOvalowi trzeba było dać wsparcie Jamrozem zdejmując defensywnego pomocnika! Takie rzeczy to robił Zbysiu K.
28.03.15 22:31 Bart_OKS
jak już pany przychodzice na młyn to dajcie coś od siebie. stać nas na dużo wiecej!!!
28.03.15 22:23 barakuda
i nie dziwmy się Kovalowi że macha rękami i czasem fauluje z nerwów.Chłopak chce grać ale z kim ma grać???
28.03.15 22:14 Joe Black
"Druga połowa niewiele zmieniła obraz gry..." nie zmieniła? do przerwy było 0:0 i brak strzałów na naszą bramkę a druga połowa to chyba każdy widział (oprócz ostatnich 5 minut)
28.03.15 22:12 maniek86
Niestety ale z najlepszej obrony pozostało tylko wspomnienie. Dramat stoimy cały mecz. Czemu nie graliśmy potem na dwóch napastników? Walczący Jamroz i w polu karnym Koval. Nie może być tak, że nasz napastnik stoi na 30 metrze naszej połowy bo tak się cofnęliśmy. Widzew nas klepał jak dzieci. Naszym piłkarzom nie zależało na walce. Japończyk z Widzewa nr 22 MVP.
28.03.15 22:06 barakuda
ochłonąłem trochę po powrocie z Ostródy,ale swoje muszę napisać.ja rozumiem że walczymy o utrzymanie,że przygotowania były takie jakie były,ale kur....a co to ma być??!! Obrona -DARAMAT,pomoc-NIE MA,napad- A CO TO JEST???My kibice robimy co tylko możemy,a co mamy w zamia? zero walki, ambicji,no może poza ostatnimi 10 minutami.Rozumiemy porażki ale nie w takim stylu! można przegrać ale zostawiając serce na boisku,a nie statystować jak tło w filmie!!tego już za dużo!!!! dość głaskania Panów piłkarzy,dość!!!!
28.03.15 21:33 Tiger
Trudno stało się, dobry doping, pytanie wieczoru to jest co z Piotrkiem? Emil daj znać jak będą jakieś informacje.
28.03.15 21:18 cieszymorda
no niestety zdarza się, ale gramy dalej, w kolejnym meczu znowu wychodzimy walczyć o 3punkty!!!
28.03.15 21:15 Bunny
idz dziadu 1 mecz w plecy i juz psy wieszasz, a na meczu kiedys byles czy tylko internet okupujesz?
28.03.15 21:04 stomil82
Patałachy ,tak to się gra w 4 lidze
28.03.15 21:04 Bunny
Jestesmy z wami OKS jestesmy z wami...