Po meczu Kolejarz Stróże - Stomil Olsztyn wywiadu dla oficjalnej strony klubu udzielił Arkadiusz Koprucki, obrońca Stomilu Olsztyn.
- Mecz bardzo dobrze się nam ułożył. Prowadziliśmy 2:0 i Kolejarz generalnie nie miał nic do powiedzenia. Byliśmy zespołem o wiele lepszym, dojrzalszym, prowadziliśmy grę. Potem błąd indywidualny Pawła Baranowskiego zadecydował o tym, że Paweł dostał czerwoną kartkę, a przeciwnik rzut karny, którego na nasze szczęście nie wykorzystał. Myśleliśmy, że to dla nas dobry znak. Niestety, całą drugą połowę graliśmy w dziesiątkę i nie dowieźliśmy tego korzystnego rezultatu do końca. Można cieszyć się z tego, że wywalczyliśmy chociaż remis do, bo było bardzo ciężko. Przeciwnik miał jeszcze jedną dogodną sytuację, ale na nasze szczęście nie trafił w bramkę - mówi dla stomilolsztyn.com Arkadiusz Koprucki, obrońca Stomilu Olsztyn.