Stomil Olsztyn zremisował 1:1 z Polonią Warszawa. Po meczu dla naszego serwisu wypowiedział się Lukáš Kubáň, obrońca olsztyńskiego klubu.
Jak oceniasz ten remis przy Konwiktorskiej?
- Trudno mi się o tym rozmawia, bo w pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrą piłkę, a w drugiej w łatwy sposób oddawaliśmy piłki jako zespół i mieliśmy bardzo mało z gry. Polonia Warszawa nas zamknęła na własnej połowie. Myśleliśmy, że obronimy prowadzenie, ale nie obroniliśmy i to bardzo boli.
Nie martwi cię to, że w drugiej połowie oddaliście Polonii inicjatywę?
- Nie chodzi o to, że oddaliśmy inicjatywę, po prostu zabrakło większej dokładności i odwagi. Nie oddaliśmy pola gry. Brakowało nam odwagi i dokładności.
Sporo strat w środku pola. Ładnie odbieramy piłkę i zaraz ją tracimy.
- Właśnie o tym mówię, że brak nam odpowiedzialności po przechwycie. Ta pierwsza piłka ma trafić naszego zawodnika, a tak nie było. W pierwszej połowie bardzo dobrze to robiliśmy i mieliśmy dobre sytuacje. Gdybyśmy je wykorzystali, to odbiór tego meczu byłby zupełnie inny. Remis w 92. minucie bardzo boli, bo sięgaliśmy po trzy punkty.
Najbardziej chyba boli to, że zabrakło 40 albo 60 sekund.
- Zabrakło takiego chamstwa, trochę doświadczenia, żeby podyskutować z sędzią, żeby ten czas przeleciał. Tego nie zrobiliśmy i to się na nas odbiło.
Przed wami Garbarnia Kraków. Dzisiaj był remis, to w sobotę chyba zwycięstwo?
- Teraz mamy podróż powrotną i będziemy już się skupiać na sobotnim meczu u siebie. Chcemy tak zrobić, żeby znowu u siebie wygrywać mecze, a jeżeli już przegramy w domu to przynajmniej po dobrej walce i po prostu gdy przeciwnik będzie lepszy.