Piłkarze Stomilu Olsztyn awansowali do 1/16 finału Pucharu Polski. O awansie zdecydowały rzuty karne, w których Michał Leszczyński obronił dwie "jedenastki". W regulaminowym czasie było 2:2, a po 120. minutach 3:3.
Przed meczem trener Piotr Zajączkowski zapowiedział, że kilku kluczowych zawodników pozostanie w Olsztynie. Do Chorzowa nie pojechał Piotr Skiba, Grzegorz Lech oraz świeżo upieczony tata Janusz Bucholc (przy okazji wszystkiego najlepszego dla rodziców i syna!).
W bramce zagrał Michał Leszczyński, w pierwszym zespole Stomilu zadebiutował 26-letni Irlandczyk Eric Molloy, a na środku ataku zagrał pierwszy raz w tym sezonie Artur Siemaszko. I ten ostatni w 18. minucie zapoczątkował strzelanie w Chorzowie. Po przerwie Ruch doprowadził do remisu i mecz rozpoczął się od nowa.
W 82. minucie spotkania Stomil wyszedł na prowadzenie w 82. minucie za sprawą Szymona Sobczaka, który strzelił gola z rzutu karnego. Gdy wydawało się, że olsztyński zespół spokojnie dowiezie zwycięstwo do końca, to Ruch także strzelił bramkę z rzutu karnego.
W dogrywce Ruch miał sporą przewagę i już 94. minucie strzelił bramkę na 3:2. Olsztyński zespół przez dłuższy czas nie potrafił zagrozić bramce gospodarzom, aż w końcu na dwie minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziego piłkę do bramki posłał Jakub Mosakowski. Dla wychowanka olsztyńskiego klubu był to debiutancki gol w barwach pierwszego zespołu.
Rzuty karne lepiej wykonywał Stomil Olsztyn. Ruch Chorzów zmarnował dwie jedenastki, a konkretnie dwa razy wybronił Michał Leszczyński. Dla nas gole z karnych strzelali: Szymon Sobczak, Mateusz Gancarczyk, Jakub Mosakowski oraz Waldemar Gancarczyk. Nie strzelił natomiast Wiktor Biedrzycki.
- Cel osiągnęliśmy, daliśmy dużo emocji kibicom - powiedział po meczu Piotr Zajaczkowski, trener Stomilu. - Do przerwy powinniśmy ten mecz zamknąć i to zdecydowanie. Ruch po strzeleniu wyrównującej bramki dostał wiatr w plecy i mecz się wyrównał, były emocje, było bardzo duże zaangażowanie obu zespołów. Swoim zawodnikom gratuluję, doprowadziliśmy do rzutów karnych, wytrzymaliśmy presję i cieszymy się bardzo, że gramy w następnej rundzie.
I dodaje: - Rozmawialiśmy z zawodnikami, uczuliliśmy, przypominaliśmy historię spotkań pucharowych z przeszłości. Byliśmy przygotowani, że na pewno musimy zagrać bardzo dobrze w defensywie, skutecznie w ofensywie i zostawić serce na boisku.
Awans Stomilu Olsztyn do kolejnej rundy był obowiązkiem, ale radość z wygranej po serii rzutów karnych zawsze smakuje podwójnie.
25.09.19 18:37 zjs
Puchar pucharem, ale w sobotę trzeba zdać egzamin semestralny z Podbeskidzia.
25.09.19 11:15 przem85
W Chorzowie zawsze ciężko się grało Stomilowi. Czy to ekstraklasie, czy nawet jak Ruch spadał z 1 ligi. Nie pamiętam meczu żeby Stomil pojechał tam jak po swoje i bez problemów wygrał. Najważniejsze że Stomil nie podszedł do tego meczu jak to miało miejsce przez kilka ostatnich edycji PP. W każdej wiosce było w łeb i po pucharze. Jak tak czytam komentarze to część z Nas chyba nie zna realiów piłki w tym kraju. Chyba zaraz będą głośne okrzyki: ,, ekstraklasa albo śmierć!,, Proponuję więcej pokory i realnego spojrzenia na sytuację klubu. To że super zaczyna się dla nas sezon to nie znaczy że jesteśmy jakimś wielkim klubem w tej lidze. Nie pompować balonika, nie nakładać nie potrzebnej presji. Wyniki cieszą, postawa też, spokojnie niech ten klub się odbudowuje. SPW
24.09.19 23:14 Tiger
Dokładnie, Widzew ograł Śląsk, Lechia się namęczyła z Gryfem Wejherowo i my też nie mieliśmy łatwo. Ważny jest awans, walka do końca i tyle.
24.09.19 22:41 stomil 14/88
Awans jest najważniejszy przed chwilą widzew wygrał że sląskiem a on jeszcze nie przegrał w ekstraklasie. Gramy dalej mało co brakowało.
24.09.19 22:37 chodi
Pamiętajcie to jest PP. Dużo ekip daje pograć rezrwowoym i to pokazuje, że mamy mocnych zamienników. To jest bardzo ważne, a na zdjęciu widać, że zespół ma mega powera i stanowią jedna wielka rodzinę! To bardzo dobrze wróży na przyszłość. Jeden za wszystkich , wszyscy za jednego!
24.09.19 22:03 Piekarz/OKS
Awans jest nasz, fajne zdjęcie i tyle w temacie :) Forza Stomil!
24.09.19 21:59 Darek
Puchary rządzą się swoimi prawami. Nie pamiętacie jaki kilka lat temu to my, ograliśmy faworyzowaną Pogoń Szczecin? Najważniejszy jest awans!
24.09.19 21:52 waldi812
Dobrze, że udało się awansować, ale z cąłym szacunkiem dl HISTORII rUCHU DZISIAJ TO JEST BARDZO ŚREDNIA, 3 LIGOWA DRUŻYNA, Z KTÓRĄ sTOMIL GRAJĄCY W TAKIM SKŁADZZIE POWINIEN SPOKOJNIE W REGULAMINOWYM CZASIE WYGRAĆ 2 ALBO 3 DO ZERA, A NIE FUNDOWAĆ NIKOMU NIEPOTRZEBNĄ NERWÓWKĘ I DODATKOWY CZAS GRY, SIŁY PRZYDZADZĄ SIĘ NA NASTĘPNY MECZ LIGOWY. FAKT, ŻE RÓZNICY UMIEJĘTNOŚCI NIE BYŁO NA BOISKU WIDAC POWINIEN DAĆ NIEKTÓRYM PIŁKARZOM DO MYŚLENIA. BRAWO MOSAK ZA BRAMKĘ NA REMIS I NERWY ZE STALI PRZY KARNYCH, NIE SĄDZIŁEM ZE BĘDZIE EGZEKWOWAŁ JEDENASTKĘ.
24.09.19 21:27 zjs
@Tiger...chodzi o całokształt. Zjazd w ciągu 4 sezonów z ekstraklasy do III ligi to niewątpliwy kryzys. Zwycięstwa ,nawet 3 kolejne, o niczym nie świadczą. Jak Ruch awansuje do II ligi to będzie to mały zwiastun wychodzenia z kryzysu. Ale te niebotyczne długi! 27,5 mln dla III ligowego klubu to tragedia.
24.09.19 21:10 Tiger
@zjs - z tego co pisano Ruch nie przegrał od trzech kolejek, poza tym piłkarze dostali przed meczem część zaległych pieniędzy, pamiętamy jak to było u nas całkiem niedawno. Widocznie wyszli na 110% i nas mocno dzisiaj postraszyli,koniec końców lepszy zespół wygrał i czekamy na losowanie.
24.09.19 20:11 zjs
Pyrrusowe zwycięstwo. Tak się męczyć z pogrążonym w kryzysie trzecioligowcem.
24.09.19 20:10 chodi
Cieszy awans do kolejnej rundy! Tylko Stomil !
24.09.19 19:51 czerkasow
Zajączkowski powie że marka Ruchu jest uznana na świecie dlatego graliśmy defensywie ;})