Piłkarze Stomilu Olsztyn z wyjazdu do Niecieczy przywożą jeden punkt. Olsztyński zespół zremisował 1:1 z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Bramkę na wagę punktu strzelił Miłosz Trojak.
Stomil Olsztyn w środku tygodnia pojechał do Niecieczy rozegrać zaległe spotkanie z miejscowym Bruk-Betem Termalicą Niecieczą. W pierwotnym terminie spotkanie nie mogło się odbyć z powodu powołań do młodzieżowych reprezentacji piłkarzy obydwu klubów.
Piotr Zajączkowski w wyjściowym składzie dokonał jednej korekty w porównaniu z zremisowanym spotkaniu z Puszczą Niepołomice. W miejsce Piotra Głowackiego pojawił się Wołodymyr Tanczyk, który we wspomnianym wcześniej meczu dał dobrą zmianę i uratował remis dla olsztyńskiego zespołu.
W pierwszej połowie olsztyński zespół miał przewagę na boisku. Piłkarze "Dumy Warmii" prowadzili grę, stwarzali akcje, ale żadna sytuacja nie została zamieniona na bramkę.
Po przerwie z większą werwą do gry podeszli gospodarze z Niecieczy i śmielej atakowali bramkę Piotra Skiby. Efekt tego przyszedł już w 53. minucie kiedy to Bruk-Bet objął prowadzenie za sprawą Romana Gergela. Kilka minut później ten sam zawodnik trafił do siatki, ale arbiter nie uznał bramki, bo zawodnik gospodarzy był na pozycji spalonej.
Pod koniec meczu Stomil zdołał strzelić bramkę na wagę jednego punktu. Do remisu doprowadził sprowadzony przed sezonem z Ruchu Chorzów - Miłosz Trojak.