Piłkarze Stomilu Olsztyn doznali 7 porażki w tym sezonie I ligi. Podopieczni Adriana Stawskiego tym razem przegrali 0:2 w Opolu z Odrą.
Trener Adrian Stawski dokonał dwóch zmian w porównaniu z ostatnim spotkaniem w Polkowicach, które zakończyło się remisem 2:2. Od pierwszej minuty pojawili się Maciej Dampc oraz Karol Żwir. Na ławce rezerwowych zasiadł Łukasz Moneta, a poza “dwudziestką” meczową znalazł się Piotr Pyrdoł, który doznał kontuzji.
Po pierwszej połowie do szatni z prowadzeniem zeszli gospodarze, który na prowadzenie wyszli w 34 minucie spotkania. Na boku pola karnego Reiman dał się ograć Miłoszowi Trojakowi, który podał wzdłuż pola karnego, a tam niekryty Mateusz Marzec z 6 metrów wpakował piłkę do siatki.
Olsztyński zespół w pierwszej połowie miał swoje sytuacje, ale nie był w stanie strzelić gola wcześniej, a potem doprowadzić do wyrównania. Bliski trafienia na 1:1 był chwilę po stracie gola Jonatan Straus, który trafił w słupek.
Stomil miał dużo prób strzałów z dystansu, ale uderzenia Reimana i Patryka Mikity przelatywały obok bramki. Pod koniec pierwszej połowie mocno aktywny okazał się Karol Żwir, ale zawsze górą był bramkarz Odry Opole.
Po przerwie Odra Opole szybko podwyższyła prowadzenie. W 51 minucie miało miejsce dośrodkowanie z rzutu rożnego, Tomáš Mikinič najwyżej wyskoczył w polu karnym i Bąkowski nie daje rady tego wyłapać.
Stomil dążył do zdobycia kontaktowego gola, ale dobrych sytuacji nie potrafili wykorzystać Mikita, Reiman oraz Spychała. Ostatecznie olsztyńska drużyna nie zdobyła żadnego gola i doznała 7 porażki w tym sezonie I ligi.