Artykuł

Mariusz Borkowski, fot. Emil Marecki

Mariusz Borkowski, fot. Emil Marecki

Rozmowa z prezesem Stomilu Olsztyn Mariuszem Borkowskim

10.12.15 23:22   em   19  

W czwartek rozmawialiśmy z prezesem Stomilu Olsztyn Mariuszem Borkowskim. Tematem rozmowy była sytuacja finansowa naszego klubu.

W poprzednim tygodniu odbyło się walne zebranie akcjonariuszy spółki. Co ustalono?
- Ja bym to bardziej nazwał spotkaniem roboczym, w którym oprócz mnie udział wziął prezydent Grzymowicz oraz rada nadzorcza. Przedstawiłem aktualną sytuację jaka panuje w klubie. Przedstawiłem plany działania na najbliższe miesiące i nowy sezon. W jakim miejscu widzę ten klub, z czego powinien być finansowany, skąd możemy pozyskać pieniądze. Niedługo zostanie wyznaczony nowy termin, żeby to wszystko poskładać i przemyśleć oraz zobaczyć jak to będzie wyglądać w praktyce. 

To jak prezes widzi to finansowanie klubu?
- Cały czas trwają rozmowy ze sponsorem strategicznym, bo ten główny ciężar finansowania w tym momencie musi być oparty na takim sponsorze. Wtedy będzie nam łatwiej budować piramidę sponsorską. Przez jakiś czas musimy mieć ten parasol bezpieczeństwa, żeby można było szukać sponsorów, których będzie więcej, ale będą wykładali każdy z nim po mniejszej sumie na klub. Widzimy też miejsce dla socios przy klubie, jesteśmy wstanie oddelegować pracownika naszego klubu do realizacji tego pomysłu przy wsparciu kibiców. Chcemy także odłączyć grupy młodzieżowe od spółki akcyjnej. Najlepiej powołać do tego fundację, która mogłaby swobodnie starać się o dotacje. Jest też możliwość wyemitowania akcji, które może nabyć inna spółka lub nawet indywidualnie każdy kibic. Wszystko to analizujemy i zobaczymy, co jest najlepsze dla klubu. Jeszcze chwila i będziemy wiedzieć w jakim kierunku to się wszystko potoczy. Do świąt Bożego Narodzenia ma się wszystko wyklarować. Mimo wszystko cały czas szukamy także sponsorów mniejszego kalibru. Sprzyja nam wynik sportowy. W piątek poznany zwycięzcę konkursu na projekt architektoniczny stadionu. Potencjalny inwestor musi wiedzieć, kiedy ten stadion powstanie, kiedy zacznie się budowa. Ciężko będzie znaleźć długofalową stabilizacje przy obiekcie jaki mamy obecnie. Z drugiej strony nie czekamy na rozstrzygnięcie tego konkursu, bo w ostatnim czasie udało się nam wydzierżawić od OSiR-u dwa hektary placu i będziemy tworzyć boiska treningowe (w miejscu bocznego boiska - red.). Trochę późno dostaliśmy ten teren i dlatego na wiosnę będziemy musieli położyć trawę z rolki. Przebudowa stadionu może ruszyć w 2017 roku, do tego czasu można trenować, prace można tak prowadzić, żeby z tego boiska korzystać jak najdłużej. 

Jakie jest podejście miasta do tej całej sytuacji? Żeby przetrwać zimę nie obejdzie się bez finansowania przez miasto czy jedną ze spółek komunalnych. Czy uda się wcielić w życie inne rozwiązanie?
- To rozstrzygnie się na dniach, do świąt. My cały czas szukamy rozwiązań, nie leżymy na kanapach i czekamy na "enter" z miasta. Oczywiście lepiej by się funkcjonowało, żeby stała część budżetu klubu była finansowana z miasta oraz województwa, bo w tym kierunku rozmawiamy także z Urzędem Marszałkowskim. Tą drugą część budżetu musi szukać klub. Miasto mogłoby dać stabilizację, a my mamy czas na budowanie piramidy sponsorskiej. Mamy czas na pozyskiwanie sponsorów z miasta i województwa. Piłka nożna nie jest dla golasów - jak to powiedział jeden z redaktorów. Pamiętajmy, że my nie opieramy się na jakimś wielkim budżecie. Mając pewność, że są pieniądze na wypłaty dla piłkarzy i pracowników, można spokojnie pracować nad podniesieniem jakości tego klubu. 

Pozyskiwanie pieniędzy miejskich oraz od sponsorów to jedna sprawa, a jak wygląda sprawa z zarabianiem tych pieniędzy przez klub? Pierwsza myśl jaka się pojawia w tym elemencie to sprzedaż piłkarzy. Decyzja już pewnie zapadła w sprawie Dawida Szymonowicza.
- Ten piłkarz jest gorącym kąskiem dla innych klubów. Żeby mógł się rozwijać, to musi grać w lepszym zespole. U nas w Olsztynie nie ma, gdzie się rozwijać. Oficjalnej oferty jeszcze nie otrzymaliśmy, ale jeżeli wpłynie do nas coś atrakcyjnego, to z pewnością przeanalizujemy ten temat. Oprócz spraw fiansowych, to taki transfer daje impuls dla innych utalentowanych piłkarzy, że w Stomilu warto grać i się rozwijać. Stomil mógłby być takim oknem na świat. Taki klub jak nasz mógłby zarabiać na młodych piłkarzach. 

Dawid podkreśla, że jest już gotowy na transfer do lepszego klubu i podkreśla, że nie chce kombinować z rozwiązywaniem kontraktu z klubem.
- Nie miałby nawet takiej możliwości. 

A inni zawodnicy? Ktoś już zgłaszał chęć odejścia, pewnie niektórzy są już mocno zmęczeni powtarzającą się sytuacją w tym klubie.
- Zdaję sobie sprawę, że niektórzy pamiętają takie sytuacje sprzed kilku lat. Myślę, że ten pierwszy akt desperacji już minął. Rozmawiałem z zawodnikami, że to nie jest moment na podejmowanie takich drastycznych decyzji, na rozwiązywanie kontraktu zawsze przyjdzie czas. Musimy przeczekać. Zawsze można odejść, potem ciężko jest wrócić. Zdaję sobie sprawę, że nie można czekać w nieskończoność. Już teraz wszyscy powinni wiedzieć z kim zagramy sparingi, gdzie pojedziemy na obóz, jak się będziemy przygotowywać do rundy rewanżowej. 

Jest jakiś nacisk, żeby w klubie wprowadzić tryb oszczędnościowy? Np. rozwiązując kontrakty z piłkarzami, a w ich miejsce wprowadzać zawodników z grup juniorskich?
-  Nie ma czegoś takiego. My nie żyjemy przecież ponad stan. Oszczędzamy tam gdzie można, np. podpisując umowy barterowe. Przykładem jest klinika, na zabiegi wydawaliśmy w poprzednich latach spore pieniądze. W innych przypadkach nie wychodzi żadne cięcie kosztów. Nie możemy np. wyjeżdżać na mecz o 5 rano, czy jeść na stacji benzynowej. Jako prezes nie pobieram pensji, bo zarabiam w innym miejscu, to jest forma oszczędności. Chcemy stawiać na naszych wychowanków, którzy mogą stanowić o sile tego zespołu, to też jest forma oszczędzania, bo lepiej mieć swojego zawodnika, niż ściągać kogoś z Polski.  

A kiedy będzie można kupić w klubie oficjalne gadżety Stomilu?
- Dostaliśmy kilka dni temu przeniesienie znaku towarowego ze stowarzyszenia na spółkę akcyjną. Otrzymaliśmy wstępną zgodę na budowę pomieszczenia pod sklep z gadżetami. Oprócz sklepu internetowego chcemy mieć także stacjonarny punkt. Chcemy postawić na nietypowe gadżety, bo potencjał jest spory. Od maluszków, po starsze osoby. Prowadzę swój fanpage i nawet tam mam zapytania o gadżety od kibiców z zagranicy. Mamy też firmę, która będzie nam robić te gadżety. Jest duża szansa, że przed rundą wiosenną taki sklep będzie istniał. Zastanawiamy się także nad wprowadzeniem też Stomilowskich płynów jak na przykład woda. 

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Tagi: Stomil Olsztyn, Mariusz Borkowski, I liga


Komentarze

  1. 12.12.15 17:39 Pruski

    Widać, że w klubie coś ruszyło, bo od razu pojawia się nowe konto do hejtu i prowokacji.

  2. 12.12.15 17:14 crispy

    przecież już sponsorujemy klub pijąc wodę z ... kranu marki WOD-KAN i odprowadzając ją po spożyciu/użyciu ... natomiast napitki alkoholowe doskonały pomysł, jednak pamiętajcie, że muszą mieć poniżej 4%, więc Browar Młyn Stomilu do roboty !

  3. 12.12.15 13:31 CZESIO OKS

    Stomilowskie Piwo ? Gdyby takie było, nie tknąłbym już nigdy Tyskiego żywca czy innego Lecha. Nawet jak kosztowało by 2 razy więcej a smakowało jak sikacz z biedronki. podobnie z innymi produktami!

  4. 12.12.15 12:37 Marian Ś.

    Ty a.., alkoholik albo anonimus, przestań jarać szmelc. Co ty wiesz dzieciaku. Prezydent i Prezes to grabarze tego klubu, który do czerwca zniknie z mapy klubów profesjonalnych piłki nożnej w Polsce. I Ty m.in się do tego poprzez swoje klakierstwo się przysłużysz

  5. 11.12.15 21:52 A.

    Marian Ś.- kolejny "nowy użytkownik" tego samego autora... wiadomo o kogo chodzi. Banować takich prowokatorów.

  6. 11.12.15 20:47 barakuda

    Mariano idź się przewietrz

  7. 11.12.15 20:08 Emilozo

    Nie, dziękuję.

  8. 11.12.15 20:07 Marian Ś.

    Szkoda, byśmy za to z plecaczka Bronka razem wychylili, co nie Emilozo :)

  9. 11.12.15 19:47 Emilozo

    Nie, dziękuję.

  10. 11.12.15 19:39 Marian Ś.

    Nasz prezes to jest gość, Na prezydenta go dawać!!!!!!!!!!!!!!, . Mądrze gada, mondrze pisze swoje wiersze i zrobił tyle punktów. Ja by musiał za to zjarać 10 gieta, żeby mieć taką fantazję babciu. W marcu obiecał transparentność czy jak to sie mówi i jest qrwa tranparentność. Pisał, że porywa nas biało-niebieska fala i qrwa nas porwała. Jest dobrze ziomale przed nami jest świetlana pszyszłość. Zajebał... dwa ogórki (tramwaje) i operdo... by Warszawiakom za wiecej niż w złomie i zostawił by Szymonowicza, bedzie boczne boisko bedzie mial sie gdzie rozwijać chłop. Emilozo, Ty powinien być Prezesem naszego Stomilu, Kyniu trenerem, Jabłuszko dyrektorem sportowym a Borkowski prezydentem Olsztyna, szwedzik powrót do kręcania rolek w suszi barze bo do tego jesteś stworzony. SPW

  11. 11.12.15 17:47 grzegorz

    Prezesie Borkowski, największe pieniądze zrobi się na Stomilowskim napoju energetycznym lub na piwie. Woda to też dobry pomysł ale jest na trzecim miejscu... Do przemyślenia!

  12. 11.12.15 15:19 Wielki Stomil

    no wkoncu moze doczekalismy sie normalnego myslacego prezesa ktory dziala dla klubu a nie wlasnego interesu!!!! co do tych napojow prezesie to moze PIWKO Stomilowskiebylo by dobre w koncu chyba trener doczeka sie boisk treningowych oby tak bylo i tak jak prezes powedzial stawiac na swoich wychowankow upodobnc sie do szkolki Ajaxu Amsterdam heh, prezesie pamietaj ze Mirek moze duzo pomoc naszemu klubowi nie konieczne jako trener

  13. 11.12.15 07:32 krzyżak

    W końcu odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Jeżeli tylko zawistni zostaną odstawieni na boczny tor (każdy wie o kogo chodzi) to z czasem będzie tylko lepiej. Brawo Prezesie i ciągniemy razem ten wózek.

  14. 11.12.15 06:35 stomil 14/88

    Brawo panie prezesie , brawo kibice , cieszę się że nie naciskaliśmy prezesa aby opowiadał co i jak załatwia pieniądze lubią ciszę sam pracuje w handlu i wiem co mówię. Klub się rozwija czy się to komuś podoba czy nie. Pan Borkowski zrobił super robotę i pracuje za darmo, myślałem że tym wystąpieniem piłkarze wszystko zepsują. Dużo ludzi opowiada że jest zle nie ma pieniędzy ale takie problemy ma dużo klubów w 1 lidze dużo ostatnio słychać o dolkanie ich sponsor zbankrutował. Jak czytam niektóre artykuły to mnie krew zalewa każdy by był lepszym trenerem lepszym prezesem , to niech pójdzie do Jabłońskiego , Borkowskiego i opowie swoje pomysły bo jak wiadomo papier albo klawiatura wszystko przyjmie. MAM DUŻĄ PROŚBĘ NIE CHCESZ POMÓC TO CHOCIAŻ NIE PRZESZKADZAJ. SPW

  15. 11.12.15 00:16 Pruski

    W końcu jakiś poważny prezes. Byle tylko jego plan wypalił i możemy być spokojni. :)

  16. 11.12.15 00:10 Krzycho

    Mam nadzieje że jutro poznamy wygląd ale i termin rozpoczęcia i zakończenie budowy nowego stadionu.

  17. 10.12.15 23:59 dzbs

    Pan Prezes ma jaja I głowę na karku. Oby tak dalej I powodzenia. SPW

  18. 10.12.15 23:48 Emilozo

    Źle spisane, oczywiście, chodzi o piramidę sponsorską ;)

  19. 10.12.15 23:38 czerkasow

    Ojej! Mam nadzieję, że to tylko źle dobrane słowa o "piramidzie finansowej" ;)

Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!