Twierdza Olsztyn! Jak to pięknie i dumnie brzmi. I to jeszcze taka twierdza kompletna, trzypunktowa. Czyli jest fosa, są mury, a i balisty do zadawania ciosów też.
Już oczami wyobraźni widzę końcowe statystyki sezonu - 17 zwycięstw domowych, 51 punktów. Wróć! Lód na głowę i patrzymy trzeźwo. Jak na razie Stomil jest drużyną własnego boiska. Widać jeszcze sporo niedociągnięć, ale budujące jest to, że ten zespół ma charakter. Umie się podnieść i coraz lepiej się rozumie. Zaczęliśmy także punktować na wyjeździe, ale do pełni szczęścia jeszcze daleko. Wiadomo też, że jeszcze niejeden mecz olsztynianie przegrają w tym sezonie. Oczywiście mam nadzieję, że jak najmniej, a na razie niech dobra passa trwa.
Zespół się odbudowuje, wzrasta. Niech będzie to także impulsem do wzrostu całego klubu. Pewne przesłanki mówią nam, że chyba tak najgorzej w Stomilu być nie może, skoro kontraktujemy nowych zawodników, mamy szeroką kadrę, może nie najszerszą w lidze, ale jednak. Jakoś nie mogę na poważnie brać pod uwagę tego, że coś tu jest robione na wyrost, że znów ktoś, coś źle policzył. Jeśli stać nas na zawodników, to chyba w klubie źle się nie dzieje i Stomil wyszedł na prostą. Pewnie, że może się to jednak okazać moją mrzonką, że za moment przekonamy się, że budżet się nie klei. Czekam z niecierpliwością na wrześniową sesję rady miasta, by przekonać się jak dokapitalizowana zostanie spółka. Właśnie - spółka. Nierozerwalnie związana z nią tajemnica może odsłonić się dopiero podczas rocznego sprawozdania - czyli jakoś w marcu/kwietniu przyszłego roku. Jak na razie żadne złe sygnały do mnie nie docierają i pragnąłbym, by tak było zawsze.
Bardzo pozytywna sprawą jest objęcie przez Roberta Knothe funkcji prezesa Akademii Sportu. Teraz wiem, mogę być tego pewny, że kwestia szkolenia młodzieży w Stomilu ruszy z kopyta. Już widać pierwsze działania nowego prezesa, a czekam na dalsze postępy. Mam wrażenie, graniczące z pewnością, że już wkrótce wszyscy się o nich dowiemy. Na przyszłą chwałę i potęgę Dumy Warmii. Najważniejsze, że możemy spokojnie oczekiwać pełnej transparentności w akademii, podobnie jak w Socios.
Przed Stomilem wyjazd do Siedlec. Mega ważny. Dla układu tabeli, ale i z wiadomych względów. Odnoszę jednak wrażenie, może mylne, ale chyba jednak wbrew pozorom pozytywne, że ten mecz będzie ważniejszy dla nas kibiców, niż dla piłkarzy czy sztabu trenerskiego. Nie twierdzę, że jakikolwiek mecz nie jest ważny dla zespołu, ale nie będzie wyzwalał takich dodatkowych emocji, jak w nas.
Nigdy nie ukrywałem, że po prostu trenera Adama lubię, mam szacunek dla jego pasji i sposobu w jakim mówi o piłce. Mam takie zdanie i go nie zmienię. Ktoś może się z tym zgadzać, ktoś nie - święte prawo każdego. Nie jestem chińskim komuchem, żebym chciał, by każdy miał jedyne, słuszne poglądy. Nie zmienia to jednak faktu, że chętnie obejrzę, jak Stomil uciera "Łopacie" nosa w Siedlcach i punktuje, najlepiej w komplecie. A wbrew pozorom, to wcale takie łatwe nie będzie. Jestem jednak Stomilowcem i innego rozwiązania nie widzę. Trzy punkty w Siedlcach! SPW!
08.09.17 14:43 czerkasow
Jeszcze jedno - Energa została sponsorem Warmii Traveland ...
08.09.17 14:41 czerkasow
Faktem jest że Łopata mówił prawdę, ale jeżeli pierze brudy przy dziennikarzu, to lepiej żeby zamilknął. Jeżeli powinien mu się noga w Siedlcach (czego mu nie życzę) i coś piśnie złego na temat Siedlec to żaden klub go nie zatrudni. I tyle w temacie.
07.09.17 09:35 Tiger
Co by nie mówić cieszymy się, że czasy Łopatki w klubie się już skończyły. Moim zdaniem praca pierwszego trenera w klubie I ligowym jest dla niego za wysokim poziomem ale to nie znaczy, że pracą i zaangażowaniem do tego nie dojdzie. Zobaczymy jak długo utrzyma się w Siedlcach gdzie takiej wyrozumiałości jak u nas nie ma.
06.09.17 20:30 MojaJedynaMiłość
@MD i @Mm - nic dodać, nic ująć. Szach i mat. A Tobie, drogi Odboju życzę, abyś swoje sympetie ukierunkował w odpowiednią stronę, bo Łopatkę zawsze będziesz musiał bronić przed krytyką, gdyż jest pod każdym wzglębem zbyt słaby, by krytyka go omijała.
06.09.17 17:01 MD
http://futbolfejs.pl/fejs-2-fejs/adam-lopatko-stomilu-poczulem-sie-pewnym-momencie-wykorzystywany/ Prawda to jest taka, że jakiś typ zadawał mu pytania rodem z pudelka, a on się użalał jak to go tu źle nie traktowano. Profesjonalizm. Nie jestem wielkim fanatykiem, a mnie to co mówił dotknęło. Poza tym przypominam, że 3 mies. temu pisałeś mistrzu, że jesteśmy bandą chamów a nie kibiców i że przez nas ten klub się rozpadł (http://sport.egit.pl/artykul/6870/Lopatko-Z-podniesiona-glowa-odchodze-z-klubu). I widzisz... najwyraźniej Adam Łopatko też myślał, że to już koniec i to wbrew temu co teraz wygaduje. Nie wiem kim jesteś ale po komentarzach tu i na egit obstawiam, że albo rodziną Adama albo samym Adamem albo, co najgorsze, naszym piłkarzem. Za bardzo przeżywasz temat Łopatki jak na "zwykłego" znajomego.
06.09.17 14:51 Odboj
Nic złego na Stomil nie powiedział. Jak dziennikarze pytali to odpowiadał na pytania. Mówił prawdę.
06.09.17 14:39 Mm
A co to ma do rzeczy, że Ł. jest fanem futbolu? Nie robi się we własne gniazdo i nie szydzi się z klubu, który dał mu szansę - taki wymiar miały niestety jego wypowiedzi. Odchodząc ze Stomilu, zostawił po sobie spaloną ziemię - tak też się nie robi klubowi, na którym mu podobno zależy. Bo klub to nie tylko ludzie nim zarządzający, do których Ł. mógł mieć pretensje. To przede wszystkim tradycja, marka i kibice. Swoje wojenki pan ,,trener" powinien toczyć na gruncie prywatnym lub prawnym, a nie medialnym, bo w ten sposób tylko szkodzi wizerunkowi Stomilu. Co mu to dało, że poszczekał w wywiadzie? Ulżyło mu? To niech z tą ulgą kontynuuje ,,karierę" - byle nie w Olsztynie.
06.09.17 08:00 Odboj
Nie jestem jego adwokatem ale go znam. Rozmawiałem z Nim wiele razy. Piłka nożna to jego wielka pasja. Już jako dziecko przyjeżdżał na mecze Stomilu. Jest takim samym fanatykiem jak Wy. Piłka to jego życie poświęcił się jej całkowicie.
05.09.17 20:46 MD
Odboj a Ty jesteś jego adwokatem? Uaktywniasz się jak gadka o Łopatce. Ja nie twierdzę, że był zły, podobały mi się jego wypowiedzi, niektóre pomysły i byłem za tym, żeby dostał szansę. Nie zamierzam go jednak bronić, bo chłop zapomniał, że gdyby nie to, że ktoś dał mu szanse, to mecze w których trenował nie trwałyby 90 minut tylko 45, bo tyle trwa lekcja wf. Życzę mu powodzenia, ale poza tym co zrobił dla nas dobrego, pamiętajcie że zostawił nas w sytuacji, w której nie było widać światełka w tunelu, zdawało się że wszyscy stąd spieprzą (a najlepiej do futbolowej potęgi na mapie Polski - Siedlec, bo chyba wszyscy byli tam już zaproszeni) i że nie dostaniemy nawet licencji. Sportowo było równie tragicznie. A teraz co jakiś czas użala się nad sobą jak to nie był tu wykorzystywany. To nieprawda. Trzeba przyznać, że robił dobrze swoją pracę, ale gdyby nie Stomil, to nikt by go nie znał. Wypchnęła go nasza marka. Jak tak dalej będzie mu szło, to wróci na Warmię i wcale nie do nas. Ciężko jest się przebić jako trener, tym bardziej jak samemu przykleja sobie łatkę, że nie szanuje pracodawców i publicznie mówi o tym co jest źle. Życzę mu powodzenia, ale sam siebie przekreśla, bo nikt nie chce takiego pracownika. I co, niedługo będzie mówił źle o Siedlcach? N o na pewno go gdzieś zatrudnią w wyższych klasach rozgrywkowych. Już to widzę jak przebiera w ofertach. Jak jesteś jego adwokatem to mu przekaż, lotny z niego chłop, więc może załapie. A co do Prezesa, który nie mówi nic, to głównie dzięki niemu wszystko dalej się kręci. Nie pamiętacie co było kilka miesięcy temu? Jak baliśmy się wejść na stronę i przeczytać, że żegnamy profesjonalny futbol w Olsztynie? A teraz jest szansa, że wyjdziemy na zasłużoną prostą. Prezes niezbyt komunikatywny, fakt. Formy przekazywania informacji jakich używa też często pozostawiają wiele do życzenia... Ale nie jest źle.
05.09.17 20:28 MojaJedynaMiłość
Odboj, daj już spokój. Robisz co możesz, ale nie zmienisz zdania większości i nie skłonisz nas do tego, byśmy zaczęli go doceniać. Łopatko pozostawił po sobie złe wrażenie, bo był i jest słabym trenerem o zbyt wysokim mniemaniu o sobie. Jest trenerem bez sukcesów. Na szczęście to już nie jest nasz problem. Niech się z nim męczą wszyscy jego przyszli pracodwcy.
05.09.17 17:07 jacekoks
Masz rację, co do sytuacji w klubie mówił prawdę. Przeciwieństwem w dalszym ciągu jest prezes który nie mówi nic.
05.09.17 11:54 Odboj
Nie rozumiem tych wpisów na temat trenera Łopatki. Z czego wynika taka nienawiść. Czytałem wszystkie Jego wypowiedzi i nie widzę tam nic złego o Stomilu ani o jego zawodnikach. Powiedział prawdę o stadionie i zaległościach w wypłatach to przecież wiedzieli wszyscy. Bardzo nieładnie postępujecie bo przecież pracował w tym klubie wiele lat i zostawił tu dużo serca. Pamiętam wasza nagonkę na Biedrzyckiego i Jego synów ( rodzina 500+ , krzyki na stadionie jak grali chłopcy) Poświęcił życie dla tego klubu. Dosłownie. Wtedy krzykacze pierwsi szli w kondukcie żałobnym i zapalali race. Rzygać się chce jak się czyta wasze wpisy. Niczego i nikogo nie docenicie.
05.09.17 06:03 jeod
Możecie dać jakieś namiary na te wypowiedzi A.Łopatko?
03.09.17 13:56 tommy1976
za tydzień Stomil zwalnia Łopatę. Ich prezes ma jest dosyć niecierpliwy, wczoraj dostali bęcki w Bytowie, jak Łopata nie ogra swojego byłego klubu i to na własnym stadionie, mogą mu podziękować. Nikomu nie życzę źle, ale wiadomo jakie jest życie trenera...Dlatego też pewnie od wczoraj juz siedzi i analizuje Stomil. czy trzeba zagrać zupełnie inaczej niż dotychczas. szczególnie powinien uważać W. Biedrzycki...będzie grał na niego...
03.09.17 10:21 SNICKERS
A ja coś czuję, że przyjedziemy z Siedlec do Olsztyna z kompletem pkt.
03.09.17 10:05 Wielki Stomil
nie podniecajcie sie tymi siedlcami i nie pompujcie balonika bo dostaniemy ze 3:0 i bedziecie jeczec!!! Łopata zle mowil o Stomilu i powinien dostac pstryczka w nos
03.09.17 09:48 Mm
Ale chyba nie powiesz, że lubisz też to, co ,,supertrener" Ł. wygadywał ostatnio o Stomilu? To było bardzo słabe. Odwrotnie proporcjonalne do niczym nieuzasadnionego poczucia wielkości tego gościa. Ma szczęście, że gra teraz ze Stomilem u siebie, bo gdyby przyjechał za tydzień z Pogonią do nas, myślę, że zostałby ,,odpowiednio powitany". A tak do wiosny emocje związane z tym pseudoszkoleniowcem będą już mniejsze, a i jego pewnie w I lidze już nie będzie.