Stomil Olsztyn wygrał 2:1 z Odrą Opole. O komentarz poprosiliśmy byłego piłkarza Stomilu, a obecnie Odry - Pawła Baranowskiego.
Jak grało ci się przeciwko Stomilowi?
- Wiedzieliśmy jak gra Stomil. Piłka nożna to gra błędów i Stomil wykorzystał nasze dwa błędy i wygrał spotkanie. Próbowaliśmy w drugiej połowie odrobić stratę dwóch bramek, jednak się nie udało i przegraliśmy 1:2.
Na boisku pokazałeś to, co zawsze, czyli zdecydowanie i bezkompromisowość. Nie bolało cię trochę serce, że kolegami tak targasz po boisku?
- Taka jest piłka i na boisku nie ma sentymentów, czy to drużyna z Olsztyna, czy z innego miasta. Trzeba walczyć i tyle. Tak to się składa, że tym razem wystąpiłem na przeciwko swoim kolegom, z którymi grałem jeszcze parę miesięcy temu. Jednak życie piłkarza jest takie, że czasami się zmienia miejsce zamieszkania i klub. Boli mnie ta porażka, bo w Opolu tworzy się fajna drużyna, jednak tym razem to Stomil wykorzystał nasze błędy i chyba trochę nasz brak doświadczenia jako zespołu, bo takich bramek, jakie straciliśmy, to nie wypada tracić na poziomie pierwszoligowym.
Dla ciebie to był wyjątkowy mecz? Musiałeś się jakoś specjalnie przygotowywać?
- Nie musiałem gasić emocji, bo podchodzę do każdego meczu na sto procent. Staram się zawsze dobrze przygotować i do tego meczu byłem dobrze przygotowany, zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym. Wyszło tak jednak, że to Stomil zdobywa trzy punkty i odrywa się od dołu tabeli.
23.09.18 20:51 Pawlik
Baran to zwykly pajac a nie pilkarz zero przywiazan do klubu do bylych kolegow nic najlepiej by nas ogral skopal i na dnie tabeli posadzil.Zwykly szczur nie czlowiek i co baran ci dalo te pajacowanie ze uslyszales pozdrowienia z trybun.
23.09.18 10:37 Tiger
Pełna zgoda, temu panu już dziękujemy i widzieć nigdy nie chcemy a Odrę na pewno w tabeli wyprzedzimy.
23.09.18 08:08 crispy
Powiem tak : po co w ogóle gadać z tym baranem i to jeszcze w tym miejscu. Profanacja !!! A nikt z Odry tak mendowato się nie zachowywał jak ten bydlak (brutalny faul na Góralu, aż Lech mu zwrócił uwagę, czy ,,wyrywanie'' ramienia Kubaniowi).