W pierwszym spotkaniu w tym sezonie na własnym boisku Stomil pokonał Odrę 2:1. Nie było łatwo, ale inauguracja nowej murawy wypadła pozytywnie.
W tym meczu nie mogli zagrać Remigiusz Szywacz, z powodu kontuzji i Łukasz Sołowiej, który musiał pauzować za nadmiar "żółtek"
Stomil od poczatku meczu był bardzo aktywny. Piłkarze próbowali strzałów z dystansu i byli bardzo zdeterminowani w akcjach ofensywnych. Przyniosło to skutek w 18. minucie, kiedy to Grzegorz Lech wykorzystał niefrasobliwość obrony gości i ładnym lobem ponad wychodzącym bramkarzem gości dał Stomilowi prowadzenie. W przedostatniej akcji I połowy Stomil podwyższył prowadzenie. Marcin Stromecki nie dał szans Weinzettelowi, strzelając z 14 metrów.
W drugiej połowie piłkarze Stomilu cały czas dążyli do tego, by jeszcze efektowniej przywitać się z nami przy Piłsudskiego. Ponownie jednak wykazali się mega nieskutecznością i znów, zamiast podwyższyć prowadzenie, to dali sobie strzelić bramkę. W 79. minucie kontaktowego gola zdobył Ivan Martin Gomez. Odra do końca meczu cisnęła, ale korzystny wynik udało się dowieźć do końca.
Kolejne ligowe spotkanie Duma Warmii zagra w piątek z Chrobrym Głogów. Wcześniej jednak, bo już we wtorek naszych piłkarzy czeka potyczka w ramach Pucharu Polski z Gryfem Wejherowo.
24.09.18 19:37 whs
@zjs... Tak kluczowe, bo przy pierwszej wygrał pojedynek glowkowy i zgral w tempo do Lecha (tak jak w Bielsku), a przy drugiej wygrał bark w bark co uruchomiło kontrę i umożliwiło dalsze podania i strzał. Zeby nie wygrał głowy Lech by nie strzelił, zeby nie wygrał przepychanki Stromecki by nie strzelił. PS. Nie uważam że jest dobry itp bo powinien grać u boku jakiegoś wyjadacza i się uczyć, ale widac, ze dostaje zadania konkretne i je wykonuje
24.09.18 18:25 Wielki Stomil
Znowu puchar sie odpuszcza a znajac zycie to i w wejcherowie porazka i w Głogowie
24.09.18 16:52 tedefon 1982
crispy Było wiadomo już na konferencji w sobote po meczu , ze na 2 grupy podzieli jedni na puchar a drudzy na chrobry.
24.09.18 16:29 crispy
Trener Kieres dla portalu wyborczej miedzy slowami podal, ze w Wejherowie zagra II garnitur pilkarzy, w zwiazku z czym bardzo prawdopodobna porazka. Mocno natomiast skupia sie nad meczem z Chrobrym.
24.09.18 15:59 zjs
@whs... kluczowe zagrania Górala? Przy pierwszej bramce zgrał głową do tyłu po podaniu Skiby, trafił do Lecha też na głowę i znowu przedłużenie do tytułu przez Lecha, fatalne gapiostwo obrońców i Lech doszedł do piłki. Asysta i gol? Przy drugiej bramce Góral zagrał do Stromeckiego, ten do Głowackiego i odegranie do Stromeckiego w pole karne. Kluczowe było więc zachowanie się Głowackiego i Stromeckiego. No, ale to młody chłopak i niech ma na plus, chociaż przez większą część meczu statystował.
24.09.18 15:20 whs
Na meczu nie bylem, ale obejrzałem teraz skrót i ewidentnie widac, ze Góral wykonał dwa KLUCZOWE zagrania przy obydwu golach. Czyli nie zawsze napastnik ma tylko strzelać. Pozdrawiam
24.09.18 14:35 zjs
No cóż, jeśli zastanawialiśmy się dlaczego było sześć porażek na wyjazdach, z czego pięć pod rząd, to w sobotę poznaliśmy odpowiedź. Atak praktycznie nie istnieje, grający nierówno pomocnicy i niestabilna obrona. Dobrze, że Skiba jest w bramce , to jasny punkt. Nie oceniam poszczególnych zawodników, natomiast jako zespół nie wygląda to dobrze. Masa niecelnych podań i brak umiejętności przetrzymania piłki i rozegrania akcji dłużej niż na jedno, dwa podania. Wprawdzie nie chciałem oceniać zawodników, ale nie rozumiem decyzji podejmowanych przez Głowackiego, który miał problemy z czytaniem gry i w tempo nie zagrywał do wychodzącego Kuna. Kun był aktywny i oddał dwa bardzo dobre kąśliwe strzały. No, ale ostatecznie liczy się zwycięstwo i 3 punkty, a mankamenty należy eliminować. Nie odwracać się od drużyny i mozolnie budować zespół. Za dobre rzeczy chwalić, złe krytykować. Nareszcie po wielu latach doczekałem się murawy boiska z prawdziwego zdarzenia. Byłem na płycie, to prawdziwy komfort. Wprawdzie było gorąco i murawa w rolach zaparzyła się trochę, co było widać po ziemnych przebarwieniach, ale po odpowiednich zabiegach i kiedy trawa mocno się ukorzeni to będzie luksus. Pas ziemi pod trybunami odkrytymi i na zakolach będzie też trawiasty, czy to teren pod przyszłą modernizację obiektu ? Bo chyba będzie taka kolej rzeczy- stopniowa modernizacja obiektu, skoro nie ma kasy na nowy stadion.
24.09.18 09:14 tommy1976
pierwsza połowa ok, druga do analizy i zjebka dla zawodników za takie granie. Ile razy piłka przechodziła wzdłuż naszej bramki? karygodne że w ogóle dopuścili do takich sytuacji. generalnie szczęśliwie dowiezione zwycięstwo...Teraz spinka na puchar, bo w naszej sytuacji awans w takim meczu może oznaczać ciekawego rywala na własnym stadionie, a to z kolei wpływ do kasy klubu...
23.09.18 20:19 LUFC
Buduje mnie zachowanie Zarządu klubu, który honoruje byłych i zasłuzonych piłkarzy Stomilu oraz prezentuje im dożywotni, darmowy wstęp na trybune VIP. Fajnie jest widzieć Panów Mierzejewskiego, Opalińskiego i innych, którzy wciąż są ze Stomilem.
23.09.18 19:34 dzbs
A propos Bucholca to po odejsciu do Suwałk część piłkarzy twierdziła że sporo mieszał w szatni, wywoływał negatywne emocje..... Wierzę że mają ciężko ale w tym momencie nie pozostaje im nic innego jak udowodnić że Olsztyn ma porządną drużynę!!!!!
23.09.18 13:40 arek0311
Lech skradł show ;) Przeciętny mecz na poziomie 2ligi polskiej, kraju piłkarsko cienkiego(MŚ, puchary etc.) a Kot rozpisał się jakby to był finał LM:) Chłopie nic do ciebie nie mam ale ostygnij, na dziennikarstwo cię nie przyjęli czy ćwiczysz wypracowania przed maturą? A twoje zdrowie psychiczne martwi mnie ponieważ wszyscy jesteśmy Stomilowcami!
23.09.18 12:00 czerkasow
Wsłuchajcie się w słowa Bucholca. Jeżeli w krótkim czasie nic się nie zmieni to wszystko pierdolne. Co do meczu. Odra była... lepsza w tym meczu i tylko nieudolność Opola mamy trzy punkty. Przecież w 2 połowie autobus przed polem karnym i bronim y wyniku.
23.09.18 11:53 THE CORE
To teraz garść faktów, a z faktami się nie dyskutuje :) Po 11 kolejkach Stomil nie stracił jeszcze nawet punktu na swoim stadionie, co jest wyczynem wyjątkowym i w historii Stomilu i generalnie w Europie. Jak dodamy do tego że w tym czasie nasi stracili tylko jedną bramkę u siebie, to bedzie robiło jeszcze bardziej piorunujący efekt. Dodatkowo na każdym meczu w Olsztynie był komplet publiczności. Podsumowując jesteśmy skazani na sukces... :)
23.09.18 10:56 Kot
Dziękuję ci za twoją merytoryczną odpowiedź zmieniającą poziom dyskusji, ale wybacz mi, że mimo wywołania do tablicy nie chce mi się z tobą rozmawiać (bo i o czym, jeśli mnie tylko próbowałeś zdyskredytować i obrazić?), a moje zdrowie psychiczne i twoje także to są sprawy prywatne nie do roztrząsania publicznie.
23.09.18 09:50 A.
W pełni zgadzam się z tym co napisał Kot. Brawo za 3 punkty. Cieszy, że to właśnie Grzesiek Lech rozdziewiczył nową murawę. Cieszy również frekwencja i fakt, że Leszczński trafił wreszcie tam gdzie jego miejsce. Czyli na ławkę. Oby ta wygrana przełamała pozytywnie kopaczy.
23.09.18 09:46 arek0311
Kot przeczytaj swój wywód jeszcze raz i zastanów się nad sobą. Przestań ćpać, odstaw tabletki albo zmień psychiatrę...
23.09.18 09:42 arek0311
Siemaszko przy Góralu to był to był Zlatan
23.09.18 08:20 Stomilek
Wynik sprawiedliwy. Zasłużone 3 punkty! Jak się wam podobał doping na meczu? Było głośno?
23.09.18 07:54 crispy
Stomil w II połowie zdechł, poza dobrym początkiem (szansa na 3-0 po główce Trojaka-nie wykorzystana) i rozpaczliwą ,,obroną Częstochowy'' w końcówce, psychicznie, czy fizycznie, oto jest pytanie, i czyja to wina, niech trener Kiereś odpowie (ja uważam, że fatalnie ustawia drużynę taktycznie, stąd chaos, bo piłkarze nie wiedzą co robić w danej sytuacji). I tu jest problem, i tu, po dobrych I połowach, fatalne II, i, oczywiście, porażki. Dziś się udało. Ale co dalej ?
23.09.18 07:34 Owsian
Ciekawi mnie kto decyduje o opasce kapitana. Dlaczego Bucholc a nie Lech.
22.09.18 23:46 SzEFoo
Wg mnie Lesiu zawodnik meczu zdecydowanie i to raczej nie podlega dyskusji.
22.09.18 23:36 HP
Może Góral miał tremę , może nie miał dnia. Tak czy siak słaby występ. Piłki nie kleił, nie biegał, nie walczył. Mógł przynajmniej przeszkadzać obrońcom , jakiś presing jeśli mu nie szło w innych elementach. Po takim meczu ława. Dawać Śledzia lub Mętlickiego. No chyba że ma to coś , ale ja dziś nie widziałem. Chcesz grać kolego to jeździj na tyłku a reszta przyjdzie sama . Powodzenia.
22.09.18 23:03 Kot
Wynik lepszy niż gra, jeszcze w pierwszej połowie jakoś to wyglądało, ale druga niestety to proszenie się o bramkę i prośby zostały wysłuchane. Szczęście dzisiaj było ze Stomilem. Dobrze, że udało się podwyższyć przed przerwą na 2:0, więc margines błędu był trochę większy, natomiast Odra też miała kilka szans i gdyby prowadziła 0:2, to też nie można by mieć pretensji. Trzeba dużo pracować, każda piłka w pole karne Stomilu to wielkie zagrożenie, wybicia nie za dobre, sporo nerwów i chaosu, gdyby Odra na siłę pchała piłki w pole karne Stomilu, to o 3 punktach można by zapomnieć. Dużym sukcesem są dwa zdobyte gole, jeśli w ataku jest 1,5 piłkarza, z czego Grzegorz Lech to 1. Jeszcze Kun trochę szarpał, ale we dwójkę to niewiele można zdziałać. Lech najlepszy na boisku, sporo biegał, dużo walczył, a przede wszystkim był skuteczny, strzelił bramkę i sam sobie asystował przy efektownym golu. Ładny gol Stromeckiego, zrobił sobie miejsce po dryblingu, jakiego wcześniej próbował Góral, ale oczywiście mu nie wyszedł. Ja zanotowałem w całym meczu jego jedno udane zagranie, gdy przy golu Grześka piłka mu się w dobrą stronę odbiła od głowy, a tak to same straty. Podobnie zresztą Głowacki, przekładał nogi nad piłką jak Cristiano Ronaldo, a potem podejmował albo złe decyzje (brak podania do Kuna), albo tracił piłki. Z jego gry nic nie wynikało i koło 60. minuty już powinien być zmieniony. Jeszcze trzeci zawodnik, którego gra mnie rozczarowała, to Miłosz Trojak. To, że lubi się "wpierdzielić w przeciwnika", wiemy z wywiadu, ale nie wiedziałem, że niczego innego o jego grze nie można powiedzieć. Mało piłki w piłce, kopanie po nogach czy wybijanie po autach to z piłką nożną ma niewiele wspólnego, a tak to dzisiaj wyglądało. Można natomiast pochwalić za dzisiejszy występ Skibę, Bucholca (bo bez większych błędów w obronie), Stromeckiego za bramkę, Kuna za starania, ale Lech skradł show, jak dla mnie to jest najjaśniejszy piłkarz Stomilu od dawna i Grzesiek jest w życiowej formie. Niech nie kończy kariery, bo następcy nie widać, a Mierzejewski chyba prędko tu nie wróci, o ile w ogóle.
22.09.18 22:21 Czaro2011
Brawo za 3pkt, za walkę. Plusem jest też to, że Stomil zaoszczędzi trochę na praniu. Koszulkę z numerem 99 wystarczy prać raz na rundę, chyba , że Góral poci się jak stoi. A tak na serio, to nadz napastnik przez cały mecz nie zrobił ani jednego zwodu. Raz widziałem jak chyba przez przypadek był dobrze ustawiony. Prawie każdy jego kontakt z piłką to strata(jedno udane podanie zarejestrowałem). Moim zdaniem Stomil nie cierpi na to, że ma słabego napastnika, tylko na to, że grają w dziesięciu. Czy nie eięjszy pożytek byłby z ogrywania np. Mętlickiego?
22.09.18 22:07 chodi
Pamiętajcie o ProJunior system , żeby nie było na koniec jak z Łopatą.... jak nie widać dużej różnicy pomiędzy Góralem a Śledziem to ten drugi punktuje przynajmniej podwójnie bo to wychowanek....
22.09.18 21:47 dzbs
Ja mam pytanie do trenera.... Gdzie Pan masz kurwa oczy skoro taki kaleka jak Góral gra w pierwszym składzie ???? Czemu Tanczyka nie wpuścić na atak ???? Szybki, techniczny, waleczny. Brawa za wynik ale to nie zmienia faktu że dalej gramy bez napastnika
22.09.18 21:01 stomil 14/88
Lechu kolejny raz zapisał się w historii ostatni gol w byłej 1 lidze i pierwszy na nowej murawię. Skiba zawodnik meczu z nim między słupkami obrona gra pewniej ma gdzie grać. Brawo STOMIL
22.09.18 20:57 chodi
Brawo komplet punktów i komplet publiczności ! Teraz ważne żeby wygrać w kolejnym meczu . Tylko Stomil!!!