Nie mieli dużo czasu na odpoczynek piłkarze Stomilu Olsztyn po ostatnim meczu w Niepołomicach. Już we wtorek (1 grudnia) podopieczni Adama Majewskiego zagrają na własnym stadionie z Górnikiem Łęczna.
W miniony weekend piłkarze Stomilu Olsztyn sprawili swoim kibicom miłą niespodzianką i przywieźli komplet punktów z wyjazdu do Niepołomic. Wygrali 2:0 spotkanie po bramkach Wiktora Biedrzyckiego i Kokiego Hinokio. - My tak mamy, że w momencie gdy nikt na nas nie liczy, to wygrywamy mecze, a przegrywamy lub remisujemy spotkania, które są w naszym zasięgu - mówi Adam Majewski, trener Stomil Olsztyn.
Czasu na odpoczynek nie było dużo bo już we wtorek olsztyńska drużyna na własnym stadionie zagra z Górnikiem Łęczna, który obecnie zajmuje 3 miejsce w ligowej tabeli. - Bardzo krótka przerwa po długiej podróży z Niepołomic, na szczęście szczęśliwej podróży - dodaje Adam Majewski, trener Stomilu. - Górnik Łęczna nie jest traktowany jako beniaminek, ponieważ ma bardzo solidny skład, bardzo doświadczonych zawodników, grających na poziomie I ligi i Ekstraklasy. Są wysoko w tabeli, to też nie jest przypadek. Drużyna do bólu skuteczna, solidna, konsekwentna. Czeka nas trudny mecz, ale liczę na to, że uda nam się przełamać i w końcu wygrać u siebie.
We wtorkowym meczu z powodu nadmiaru żółtych kartek nie będzie mógł zagrać Wiktor Biedrzycki. - Na pewno jest to osłabienie, ale graliśmy już bez niego i sobie poradziliśmy. Zagra inny zawodnik, który będzie musiał go godnie zastąpić - ocenia Majewski.
Czy będzie więcej zmian? Przekonamy się we wtorek w południe, gdy klub przedstawi wyjściową jedenastkę. Na ostatni wyjazd nie pojechali Sam van Huffel i Jurich Carolina, nie wiadomo czy będą dostępni w tym spotkaniu. Gdy ostatnio graliśmy w środku tygodnia, to w kolejnym meczu trener wprowadził rotacje w zestawianiu, żeby na mecz wyszła jak najbardziej wypoczęta wyjściowa jedenastka.
Drużyna Górnika Łęczna prowadzona jest przez dobrze znanego w Olsztynie Kamila Kieresia, a jego asystentem jest oczywiście Andrzej Orszulak. W kadrze zespołu jest dwóch byłych piłkarzy Stomilu: Paweł Baranowski oraz Marcin Stromecki. Rywale do Olsztyna przyjadą podbudowani domowym zwycięstwem nad 2 w tabeli ŁKS-em Łódź. W piątkowy wieczór pokonali ich 2:0.
Mecz na żywo będzie można obejrzeć w IPLA TV, a komentarz na żywo będzie można posłuchać na naszym FB.
01.12.20 14:37 THE CORE
no i pozamiatane, jeszcze przerżną grając w przewadze...
01.12.20 14:29 Łukasz_1988
On nigdzie nie powinien grać taki słaby jest
01.12.20 14:26 THE CORE
Ten Kudrjavcevs to gra w Stomilu czy w Łecznej!?
01.12.20 14:25 Łukasz_1988
Ja nie wiem co ten jebany patalach z Łotwy robi jeszcze w pierwszym składzie
01.12.20 09:11 przem85
Brawo za walkę, brawo za ambicję i za poświęcenie na boisku, Może nie wszystko wyszło ale trzeba wspierać swoich bez względu czy zagrali dobrze czy też nie! Krytyka jest nie mile widziana dlatego: Dziękujemy! Dziękujemy!
01.12.20 07:42 Emilozo
Analiza wideo z tej 1 kamery na to wskazuje. Mi Wiktor wczoraj powiedział, że dla niego był swojak 😜😜
01.12.20 06:42 czeliniak
Wczoraj w magazynie I ligi w Polsacie mówili, że pierwsza bramkę dla Stomilu w Niepołomicach strzelił Sierant, a nie Biedrzycki.
30.11.20 22:20 SzEFoo
Tak jak pisze waldi mają poukładaną drużynę, ale grając w Olsztynie to oni mogą się nas obawiać szczególnie, że na wyjazdach słabo punktują. Przy mądrym i skutecznym graniu są jak najbardziej do ogrania przez Stomil.
30.11.20 22:19 DJKS
A widzisz, zapomniałem o nich... To już jestem spokojny o wynik :)
30.11.20 22:15 SzEFoo
Troshupa, Kovalonovs, Loshi czy Van der Vart wystarczy?
30.11.20 22:14 waldi812
Górnik nie ma wielkich gwiazd, ale za to zgraną drużynę i trenera na ławce, a to już duża różnica. W 2 lidze również nie grali porywających spotkań, ale konsekwentnie punktowali. Obecnie skład niewiele się zmienił i jak widać wystarcza to na czołówkę 1 ligi.
30.11.20 22:06 DJKS
Wymień "gwiazdy" Stomilu, które mają się przeciwstawić tym "przeciętniakom" z Górnika...
30.11.20 21:58 SzEFoo
Maciej Gostomski - Paweł Sasin, Paweł Baranowski, Tomasz Midzierski, Leândro - Karol Struski (Michał Goliński), Adrian Cierpka, Tomasz Tymosiak, Bartłomiej Kalinkowski (Paweł Wojciechowski), Serhij Krykun - Bartosz Śpiączka (Aron Stasiak). Oto skład wielkiego Górnika Łęczna, którego powinniśmy się bać grając u siebie, w Olsztynie. Masa przecietniaków ligowych, których Kiereś dobrze poustawiał i systematycznie punktują. Niedawno straszono Radomiakiem to w pierwszej połowie mieli problem wyjść z własnej połowy czy Arką, która grając w przewadze nie potrafiła nas zdominować i dostali jeszcze bramkę. Także wyjść jutro jak po swoje i ich ustrzelimy, bo na pewno są w naszym zasięgu.
30.11.20 21:32 heysel
ZUS ma rację.My jesteśmy Stomil Olsztyn i niech się nas ogórki boją.
30.11.20 19:35 SzEFoo
Nie róbmy z Łęcznej nie wiadomo kogo. Są spokojnie w naszym zasięgu. Kto tu nie przyjeżdża zawsze ta sama gadka na konferencji, że w Olsztynie ciężko się gra i ciężko o punkty. Zróbcie coś wreszcie w tym kierunku żeby rzeczywiście te słowa miały jakieś odzwierciedlenie bo ostatnio to bawimy się w świętego Mikołaja w listopadzie i oddajemy punkty w prezencie. Gramy u siebie więc liczy się TYLKO ZWYCIĘSTWO!
30.11.20 18:53 zjs
Panowie redaktorzy ! Zagramy z Górnikiem Łęczna! Górnik Zabrze chce dusza do raju?
30.11.20 18:50 zjs
No panowie! Macie szansę, że nie jesteście ogórki i zasługujcie na nasz szacunek.