Stomil Olsztyn zremisował 1:1 z Rakowem Częstochowa. Po meczu na konferencji prasowej wypowiedzieli się trenerzy obydwu zespołów.
Marek Papszun, trener Rakowa:
- Przyjechaliśmy, jak się okazało, na ciężki mecz. Tak też zakładaliśmy, że Stomil walczący o utrzymanie jest w trudnej sytuacji, ale też w sytuacji, która jednoczy, która mobilizuje i to dziś pokazali. Stomil ma dobrych piłkarzy, co pokazali dziś na boisku. My, jako drużyna liderująca, przyjechaliśmy tutaj z nastawieniem aby ten mecz wygrać. Wprawdzie dobrze się on dla nas ułożył, ale troszeczkę zbytnio momentami oddawaliśmy pole gry co zaowocowało stałym fragmentem gry i bramką wyrównującą. Przyjechaliśmy na ciężki teren i przyjmujemy ten punkt. Życzę Stomilowi, aby utrzymał dyspozycję i utrzymał się w I lidze, bo taki ośrodek, miasto, region dobrze by bybyło, aby miał reprezentanta w jak najwyższej klasie rozgrywkowej. Wierzę, że tak będzie.
Piotr Zajączkowski, trener Stomilu:
- Cieszymy się ze zdobytego punktu. Ugraliśmy go z bardzo silnym zespołem. My mamy swój cel do zrealizowania i konsekwentnie pracujemy w mikrocyklu tygodniowym. Zawodnicy w trakcie meczu wykonują mrówczą robotę i ta praca się w dniu dzisiejszym opłaciła. Walczyliśmy do końca o punkcik. Na pewno bardzo budujące jest zachowanie naszej publiczności. To dodaje nam skrzydeł, ale dalej pracujemy z pokorą i czekamy na kolejnego przeciwnika.
24.03.19 08:30 KIBICKA z zatorza
brawo brawo stomilek