Stomil Olsztyn zremisował 1:1 w Katowicach z GKS-em. Bramkę na wagę punkty zdobył w drugiej połowie Mateusz Gancarczyk.
Trener Piotr Zajączkowski przed meczem z GKS-em Katowice wprowadził dwie zmiany w porównaniu z ostatnim spotkaniem z Chrobrym Głogów. Do pierwszej jedenastki wskoczyli pierwszy raz w rundzie wiosennej Kamil Mazek oraz Maciej Pałaszewski. Olsztyńscy zawodnicy na murawę wybiegli z czarnymi opaskami. Tym samym uczcili pamięć honorowego prezesa klubu, zmarłego we wtorek, Alojzego Jarguza.
W pierwszych minutach spotkania GKS przycisnął olsztyński zespół i mógł strzelić przynajmniej jedną bramkę. Na szczęście Piotr Skiba ratował olsztyński zespół od utraty bramki. Z biegiem czasu przebieg meczu się wyrównał, a pod koniec pierwszej części gry olsztyński zespół mógł zdobyć bramkę. Grzegorz Lech oddał ładny strzał z 18 metrów i piłka zatrzymała na spojeniu spółki z poprzeczką. Chwilę później Kamil Mazek odważnie wszedł w pole karne, ale nikt nie potrafił wykończyć jego prostopadłego podania wzdłuż bramki.
Bramki zaczęły padać w drugiej połowie spotkania. Najpierw na prowadzenie wyszli gospodarze za sprawą byłego piłkarza Stomilu Olsztyn - Rafała Remisza. Obrońca wyskoczył najwyżej w polu karnym po rzucie rożnym i wyprowadził swój klub na prowadzenie. Do remisu doprowadził Mateusza Gancarczyk, który wykorzystał błąd Mariusza Pawełka. Na bramkę strzelał Michał Góral, a bramkarz GKS-u fatalnie wybił piłkę i gola z bliskiej odległości strzelił młodszy z braci Gancarczyków.
W kolejnym spotkaniu Stomil Olsztyn zagra w sobotę (27 kwietnia, godz. 19:45) z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Zapraszamy na spotkanie!
25.04.19 15:13 maras75
Zgadza się. To Mosakowski miał szansę pokonać Skibę. Swoją drogą FANTASTYCZNA interwencja Piotrka. Szkoda , że słabo zagrał na przedpolu. Moim zdaniem To Piotrek w znacznym stopniu przyczynił się do tego jednego punktu.
25.04.19 14:12 stomil olsztyn forever
A to nie był Mosakowski? Komentatorami polsatu bym się nie sugerował
25.04.19 13:09 janadam
Kraczunowowi to trzeba pokazać która jest bramka przeciwnika bo ciągle strzela do swojej. Dobrze ze Skiba to wybronił. Ale trzeba przyznać ze strzelał w same okienko.
25.04.19 10:57 stomil olsztyn forever
Mosakowski cały mecz bardzo słaby, nie pierwszy zresztą ostatnio, może to i lepiej że teraz pauzuje za kartki. Początek rundy bardzo dobry ale ostatnio straszny zjazd..
25.04.19 10:07 waldi812
Bramkę to bardziej zawalił w tym przypadku Jakub Mosakowski. Najpierw wybił w niegroźnej sytuacji piłkę na rzut rożny, gdy można było ją wyekspediować na aut, a następnie popełnił błąd w kryciu Remisza. Mówi się trudno, jest młody i nierówna forma się zdarza. Ogólnie widać, że lecimy na oparach i oby nam tego paliwa nie zabrakło w końcówce sezonu.
25.04.19 07:51 chodi
Mecz z Termalika będzie kluczowy w kwestii utrzymania. Remis będzie jak porażka, ten sam scenariusz co przed rokiem. To musi być seria zwycięstwo jeżeli nie chcecie zaprzepaścić tego co do tej pory osiagneliscie.
25.04.19 05:39 dzbs
Skiba ogarnij się bo zawsze byłeś naszą ostoją w bramce.... Niestety ten gol to 70% Twoją zasługa. Jedno wyjście z lini przy tylu rogach to trochę mało. Każdy może mieć słabszy dzień, więc trzymam kciuki żeby takich błędów było coraz mniej. Brawo zespół brawo!!!! Za styl podczas gry w czasie meczu punktów się nie przyznaje, więc marudzenie o styl jest tu bez sensu. SPW
24.04.19 22:44 Adaśko
Zastanawiam się, czy więcej mamy szczęścia, czy pecha. Szczęścia, bo remisujemy po słabych meczach. Pecha, bo w końcówkach tracimy zwycięstwa lub bardzo niewiele (jak dziś) brakuje do zdobycia zwycięskiej bramki. Tak czy owak, jeśli nie da się wygrać, trzeba przynajmniej zremisować. W Katowicach udało się wolą walki i ambicją, bo piłkarsko i fizycznie Stomil nie miał absolutnie żadnych atutów. Kwestia utrzymania pozostaje otwarta.
24.04.19 22:41 nor
Brawo za walkę i za cenny punkt!
24.04.19 22:39 A.
Cenny remis, bo z gry GKS zasłużył na zwyciestwo. Tragiczna ta gra Stomilu, do tego coraz gorzej z kondycją. Nie mniej jednak brawa za ten cenny punkt.
24.04.19 22:13 maras75
Niestety nie wygląda to dobrze. Brawo za walkę do ostatniej minuty. Niestety brak przygotowania przed sezonem bardzo widoczny. Całym serduchem jestem za Stomilem i widzę, że utrzymać się będzie bardzo ciężko. Ale będę w to wierzył do ostatniej minuty. SPW.