Podczas prezentacji Stomilu Olsztyn rozmawialiśmy z trenerem olsztyńskiego klubu Piotrem Zajączkowskim.
Przed nami pierwsze domowe spotkanie w Olsztynie. Wiadomo jak Stomil rozpoczął nowy sezon, ale u siebie to zawsze jest inaczej.
- Z niecierpliwością czekamy na piątkowe spotkanie. GKS 1962 Jastrzębie to bardzo mocny przeciwnik, który ma zakusy walki o Ekstraklasę. Rok po roku awansowywali z IV ligi do I ligi. Gra u nich sporo wychowanków. W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu zremisowaliśmy z nimi tracąc bramkę w ostatniej sekundzie meczu. Jesteśmy po dwóch porażkach, jesteśmy bardzo zdeterminowani. Jest adrenalina, czujemy dreszczyk emocji. Na naszym stadionie gra się nam zawsze bardzo dobrze. Mamy rzeszę kibiców, którzy zawsze nas wspierali i teraz też będą nas wspierać.
Mecz w piątek, czyli jeden dzień mniej na regenerację. To będzie problem?
- Nie. Ten tydzień był troszeczkę inny. Z Radomia wróciliśmy o czwartej nad ranem, a popołudniu byliśmy już w Miłomłynie na obchodach 50-lecia Tęczy. W poniedziałek część zawodników zagrała w Wojewódzkich Pucharze Polski. Trenowaliśmy dwutorowo w dwóch grupach. Teraz jesteśmy zjednoczeni i głodni sukcesu w piątek.
Rafał Remisz zagra w piątek? Bo wiemy, że wrócił do treningów.
- Trenuje na pełnych obrotach. Decyzję podejmiemy wspólnie z Rafałem i lekarzem. Na ten moment wygląda wszystko dobrze, a mentalnie także jest gotowy do gry.
Do Stomilu ma trafić Maciej Pałaszewski, Jeżeli uda się go potwierdzić do gry na piątek jest przewidywany do wyjściowej jedenastki?
- Czekamy na formalności, nie wyprzedzajmy faktów. Jak ujrzymy go na stadionie i zostanie zgłoszony, to wtedy będziemy rozmawiać. Cieszę się, że ten zawodnik będzie u nas. W ostatnich dniach osobiście prowadziłem rozmowy z jego menadżerem i te rozmowy poszły w dobrym kierunku.
Jak radzicie sobie z presją? Nacisk kibiców jest mocny.
- Mamy doświadczony zespół, a presja w naszym klubie jest od wielu, wielu lat. Odpowiednio wykorzystana adrenalina to nasz kolejny atut w meczu.
08.08.19 06:51 crispy
Był Kopernik, jest Szopen. Poloneza czas, k.rwa Panowie, zacząć !