Relacja z meczu Stomil Olsztyn - Olimpia Grudziądz

Piłkarze Stomilu Olsztyn przegrali 0:1 z Olimpią Grudziądz. Jedyną bramkę w meczu strzelił z rzutu karnego Adam Cieśliński. Olsztyńscy piłkarze na własnym stadionie ostatni raz wygrali w październiku zeszłego roku.

Pierwsza połowa w wykonaniu obydwu drużyn była bardzo słaba. Kibice zgromadzeni na olsztyńskim stadionie byli znudzeni, bo na boisku praktycznie nic ciekawego się nie działo. Stomil na początku stworzył dwie sytuacje, ale zabrakło umiejętności w ich wykończeniu (nie mylić tego z brakiem szczęścia - red.). Najlepszą okazję do strzelenia bramki stworzył sobie zespół gości, ale na szczęście w bramce mamy Piotra Skibę, który zwycięsko wyszedł z pojedynku z napastnikiem gości.

W drugiej połowie było zdecydowanie więcej emocji. Stomil powinien wygrywać, ale przy jednej sytuacji rzeczywiście zabrakło szczęścia. Piłka po strzale Grzegorza Lecha uderzyła w słupek. Pod koniec meczu doszło do kuriozalnej sytuacji, po której w konsekwencji tracimy bramkę. Dochodzi do starcia Hempela z Suchockim. Dwóch piłkarzy leży na boisku. Przy piłce Daniel Michałowski. Piłka zamiast wylądować na aucie, to... ląduje w polu karnym Stomilu. Zawodnik Stomilu nie zdecydował się przerwać gry. W zamieszaniu w polu karnym arbiter dopatrzył się przewinienia i podyktował rzut karny, który pewnie na bramkę zamienił Adam Cieśliński.

em

W sobotę piłkarze Stomilu Olsztyn staną przed kolejną szansa odczarowania olsztyńskiego stadionu. Tak długo na to wszyscy czekają, że nie pozostaje nam nic innego jak w sobotę zjawić się na stadionie i pomóc naszym piłkarzom w zdobyciu trzech punktów.

Pierwszy raz w tym sezonie zawodnicy naszego klubu mogli w miarę spokojnie przygotowywać się do ligowego meczu. Nie musieli zbytnio rozpamiętywać ostatniego ligowego spotkania. Przypomnijmy, że "Biało-niebiescy" z Chojnic przywieźli komplet punktów. Zwycięstwo zapewnił strzałem z rzutu karnego Grzegorz Lech.

W meczu nie zobaczymy kontuzjowanych Dominika Kuna oraz Pawła Łukasika. Ich miejsce trener Zbigniew Kaczmarek zapewne wstawi Bartosza Papkę oraz Szymona Kaźmierowskiego.

- Kibice tak długo czekają na zwycięstwo, że żadnej remis nas nie interesuje. Liczy się tylko zwycięstwo - zapowiedział w Radiu Olsztyn Łukasz Jegliński, pomocnik Stomilu Olsztyn.

W drużynie Olimpii Grudziądz występuje trzech były piłkarzy Stomilu: Piotr Ruszkul, Adam Cieśliński oraz Łukasz Suchocki. Ten ostatni jeszcze w czerwcu biegał po murawie olsztyńskiego stadionu. Patrząc na składy Olimpii z poprzednich spotkań to wątpliwe, żeby były skrzydłowy Stomilu wybiegł na boisko od pierwszej minuty. A może to będzie tajna broń trenera Tomasza Kafarskiego?

Przekonamy się już w najbliższą sobotę. Początek spotkania o godzinie 17:00. Ze spotkania przeprowadzimy relacją na żywo!

em