Relacja z meczu Zagłębie Sosnowiec - Stomil Olsztyn

I liga 2019/2020 (24. kolejka, 7.VI.2020 r.) Koniec Stadion Zagłębie Sosnowiec
Kresowa 1, 41-200 Sosnowiec
Zagłębie Sosnowiec 2:1 Stomil Olsztyn
1:0
Bramki
36' Filip Karbowy
62' Fabian Piasecki
kartki Szymon Sobczak (k) 61'
Bramki Zagłębie Sosnowiec: 12. Kacper Chorążka - 16. Dawid Ryndak, 17. Kacper Radkowski, 25. Piotr Polczak, 29. Markas Beneta - 9. Mateusz Szwed, 6. Bartłomiej Babiarz, 14. Filip Karbowy (75, 21. Tomasz Hołota), 8. Szymon Pawłowski (83, 11. Patryk Mularczyk), 30. Patryk Małecki - 99. Fabian Piasecki (75, 18. Rubio). 
Stomil Olsztyn: 82. Piotr Skiba - 44. Serafin Szota, 97. Wiktor Biedrzycki, 4. Jakub Mosakowski, 6. Jonatan Straus - 11. Mateusz Gancarczyk, 31. Maciej Pałaszewski, 15. Jakub Tecław (50, 63. Wojciech Hajda), 5. Grzegorz Lech (69, 16. Koki Hinokio), 26. Eric Molloy (63, 23. Jurich Carolina) - 9. Szymon Sobczak
Szczegóły

Relacja

Piłkarze Stomilu Olsztyn z dalekiego wyjazdu wracają bez punktów. Podopieczni Piotra Zajączkowskiego przegrali 1:2 z Zagłębiem Sosnowiec. Honorowe trafienie zaliczył Szymo Sobczak z rzutu karnego.

Piotr Zajączkowski wprowadził trzy zmiany w składzie, w tym dwie były wymuszone. Za cztery żółte kartki pauzował Janusz Bucholc, a w sobotę rano niedyspozycję zgłosił Artur Siemaszko. Na prawej stronie trener postawił na młodzieżowca Serafina Szotę, a na skrzydle od pierwszej minuty swoją szansę otrzymał Eric Molloy. Na ławce rezerwowych usiadł Wojciech Hajda, a w bój od pierwszej minuty ruszył Maciej Pałaszewski. Kontuzjowani są: Sam van Huffel, Oktawian Skrzecz oraz Rafał Remisz.

W 7. minucie Piotr Skiba uratował zespół Stomilu od utraty gola. Świetną szansę na strzelenie bramki miał Fabian Piasecki, ale strzelił prosto w środek bramki, bo ułatwił interwencję olsztyńskiemu bramkarzowi. Wcześniej Szota dał się ograć Patrykowi Małeckiemu, który kapitalnie podał na środek pola karnego. W 13. minucie Stomil wyprowadził groźną akcję. Szymon Sobczak wycofał piłkę na skrzydło do Jonatana Strausa, a ten dobrze dośrodkował w pole karne. Na siódmym metrze główkował Eric Molloy, ale piłka daleko obok słupka. W 30. minucie Szymon Sobczak oddał silny strzał, ale bramkarz gospodarzy broni dość pewnie i ratuje swój zespół od utraty bramki.

W 36. minucie Filip Karbowy podjął bardzo odważną decyzję i został za to nagrodziny. Młody zawodnik Zagłębia Sosnowiec zdecydował się na silne uderzenie z 25. metrów i pokonał olsztyńskiego bramkarza. Chwilę później gospodarze mogli podwyższyć wynik, bo Małecki trafił w poprzeczkę.

Stomil nieśmiało w drugiej połowie zabrał się za odrabianie strat. To gospodarze stworzyli sobie dwie sytuacje po których mogli podwyższyć wynik. To jednak nasza drużyna strzeliła bramkę. W polu karnym faulowany został Sobczak i sam poszkodowany w 61. minucie doprowadził do remisu. Chwilę później Zagłębie wykorzystało rozprężenie w ekipie “Dumy Warmii” i Konrad Piasecki wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Pod koniec meczu Sobczak mógł doprowadzić do wyrównania, ale bramkarz Zagłębia nie dał się pokonać. Ten sam zawodnik w ostatniej minucie meczu trafił w poprzeczkę!

Kolejne spotkanie w następną sobotę (13 czerwca, godz. 17) Stomil zagra z Chojniczanką Chojnice. Oczywiście przy pustych trybunach, bo fanów (25 procent zapełniania obiektu) przy Piłsudskiego zobaczymy dopiero w meczu z Wigrami Suwałki.

em


Relacja live Ostatnia aktualizacja: 11:02:59

93' Koniec meczu. Przegrywamy 1:2 z Zagłębiem Sosnowiec.
92' Sobczak w poprzeczkę! 1
89' Sobczak mógł doprowadzić do wyrównania, ale bramkarz Zagłębia nie dał się pokonać. 1
74' Pawłowski w słupek. 1667
70' Koki Hinokio za Grzegorza Lecha. 1
64' Międzynarodowa zmiana. Carolina wchodzi za Molloya. 1
63' Szybka odpwoiedź gospodarzy i prowadzą 2:1. 1667
61' GOOOOOOOOL! Szymon Sobczak z karnego na 1:1. 1
56' Żółtą kartką ukarany Jakub Mosakowski i nie zagra w meczu z Chojniczanką Chojnice. 1
50' Wojciech Hajda wchodzi za Jakuba Tecława. 1
46' Ruszyła druga połowa. 1
45' Koniec pierwszej połowy.
39' Małecki w poprzeczkę! 1667
37' GOOOL! Filip Karbowy z 30 metrów silnym strzałem pokonuje Piotra Skibę. 1667
36' Grzegorz Lech z woleja z 15 metrów, ale bramkarz pewnie łapie. 1
35' Żółtą kartką ukarany Jakub Tecław.
35' Rzut wolny dla Stomilu, ale wykonanie fatalne. 1
31' Szymon Sobczak strzela, ale pewnie broni bramkarz gospodarzy. 1
24' Wiktor Biedrzycki... zmienia buty. 1
19' Komentator Polastu Sport nie odrobił pracy domowej. Sam van Huffel strzelił gola już w meczu z Odrą Opole.
15' Stomil wyprowadził groźną akcję. Szymon Sobczak wycofał piłkę na skrzydło do Jonatana Strausa, a ten dobrze dośrodkował w pole karne. Na siódmym metrze główkował Eric Molloy, ale piłka daleko obok słupka. 1
8' Uffff! Skiba na posterunku! 1667
7' Póki co wyrównany mecz, ale Stomil bardziej aktywniejszy.
1' Gramy! 1667
Już tylko 20 minut!
Skład gospodarzy: Chorążka - Ryndak, Radkowski, Polczak, Beneta, Szwed, Babierz, Karbowy, Małecki, Pawłowski, Piasecki. 1667
Artur Siemaszko w sobotę rano zgłosił, że ma niewielką gorączkę, dlatego nie mógł jechać do Sosnowca. Wieczorem już nie miał tej gorączki, więc nie ma co się martwić o jego zdrowie. Ma być gotowy na Chojniczankę Chojnice.
Do grona wykluczonych zawodników z gry dołączył Oktawian Skrzecz, który ma problemy z piętą.
Z powodu nadmiaru żółtych kartek nie może zagrać Janusz Bucholc, kapitanem w dzisiejszym meczu jest Grzegorz Lech.
Skład Stomilu na dzisiejsze spotkanie: Skiba - Szota, Biedrzycki, Mosakowski, Straus - Gancarczyk, Pałaszewski, Tecław, Lech, Molloy - Sobaczak.
40 minut zostało do pierwszego gwizdka sędziego.


Zapowiedź

Piłkarze Stomilu Olsztyn w sobotę rano wyjadą do Sosnowca, gdzie zagrają ligowe spotkanie z miejscowym Zagłębiem. Początek meczu o godz. 12:40 i będzie można je obejrzeć na żywo w Polsacie Sport.

Podopieczni Piotra Zajączkowskiego mają za sobą pierwsze starcie po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Przypomnijmy, że olsztyńska drużyna zremisowała bezbramkowo z Chrobrym Głogów. Szkoleniowiec naszego zespołu przed tym meczem zapowiadał, że "zęby mogą boleć" i z punktu widzenia kibiców wtorkowe spotkanie nie było zbyt dobrą reklamą futbolu i rozgrywek Fortuny I ligi.

Ostatecznie w Stomilu cieszą się z zainkasowanego punktu i z braku porażki. Swoje spotkanie zremisowało także Zagłębie Sosnowiec, które zremisowało 1:1 z GKS-em Tychy. Najbliżsi rywale olsztyńskiego zespołu czują wielkie rozczarowanie, bo zwycięstwo uciekło im w doliczonej minucie spotkania. Do niedzielnej rywalizacji zespoły przystąpią z taką samą ilością punktów (30). Wyżej w tabeli jest Zagłębie, bo przypomnijmy, że jesienią wygrali 3:1 w Olsztynie. Co ciekawe zespół “Dumy Warmii” rozegrał wtedy jedno z lepszych spotkań, ale przecież za wrażenia artystyczne nikt punktów nie przyznaje.

- Wtedy kilka błędów zadecydowało o tym, że nam się nie udało - mówił podczas piątkowej konferencji prasowej Grzegorz Lech, pomocnik Stomilu. - Zagłębie to zespół w naszym zasięgu, mają indywidualności, natomiast jedziemy tam pewni siebie i chcemy przywieźć trzy punkty do Olsztyna.

W tym spotkaniu nie zobaczymy Janusza Bucholca, który musi odpokutować karę za cztery żółte kartki, które zobaczył w tym sezonie. Kogo zatem wystawi trener w bój na prawie? Nie będzie to raczej Lukas Kubań, dla którego to najprawdopodobniej ostatnie chwile w olsztyńskim zespole. Swoją szansę dostanie ktoś z dwójki Serafin Szota lub Mateusz Bondarenko. Ten pierwszy był sprawdzany na tej pozycji zimą podczas jednego ze sparingów.

Czy jeszcze kogoś wymieni trener Piotr Zajączkowski w porównaniu z ostatnim spotkaniem? W defensywie drużynie przytrafiały się błędy, ale ostatecznie Stomil nie stracił gola, więc tutaj nie powinno być roszad w składzie. Ewidentnie drużyna miała kłopot w konstruowaniu akcji ofensywnych, szczególnie nic nie wychodziło skrzydłami. A może trener zdecyduje się na grę dwoma napastnikami? Takie rozwiązania sprawdzały się przecież już na wyjazdach. W ostatnim meczu w jednym ze starć ucierpiał Wiktor Biedrzycki, który ma założone dwa szwy na łuku brwiowym. - Wszystko jest ok - mówi nam zawodnik. - Jestem zdrowy i do dyspozycji trenera.

Drużyna Stomilu miała więcej czasu na regenerację sił w porównaniu do Zagłębia. My graliśmy we wtorek, a nasi rywale w czwartek. Olsztyński szkoleniowiec jednak nie chce w tym upatrywać żadnej przewagi. - Każdy mecz będzie przynosił coś nowego - komentuje Zajączkowski. - Delikatnie jesteśmy w lepszej sytuacji, mamy handicap, ale też bierzemy pod uwagę, że całą sobotę będziemy w trasie.

Zagłębie Sosnowiec do spadkowicz z Ekstraklasy i chcieliby wrócić tam jak najszybciej. W tym sezonie pewnie się już to nie wydarzy, ale naszej drużyni zawsze ciężko się grało na Stadionie Ludowym. Drużynę od 1 maja prowadzi Krzysztof Dębek, po tym jak z zespołem pożegnał się Dariusz Dudek.

Przed sezonem do Zagłębia (z Legii Warszawa) trafił były napastnik Stomilu - Michał Góral. Piłkarza nie zobaczymy jednak w akcji, bo w tym sezonie drugi raz już zerwał więzadło krzyżowe. W Sosnowcu występuje także Tomasz Nawotka (wychowanek Sokoła Ostróda), ale na wyjeździe w Tychach piłkarz nie zagrał, bo nie był jeszcze na tyle zdrowy po urazie, żeby walczyć na całego. Na Stomil ma być gotowy do walki.

Początek meczu o godz. 12:40 i będzie można go zobaczyć na żywo w Polsacie Sport.

em