Były zawodnik Stomilu Olsztyn Irakli Meschia za pośrednictwem "Gazety Olsztyńskiej" upomina się o zaległe pieniądze od olsztyńskiego klubu.
- Stomil nie rozliczył się ze mną za kontrakt, ciągle jest mi winny pieniądze, a prezes zachowuje się jak dziecko, nie odbiera ode mnie telefonów. To nie jest normalne. Przez te wszystkie miesiące czekałem spokojnie, nie chciałem Stomilowi robić krzywdy. Ale po rundzie już spokojny nie będę, piszę wniosek do PZPN. I nie będę się czuł winny: skoro prezesowi nie zależy na licencji dla Stomilu, to dlaczego ja mam się tym przejmować? - mówi na łamach "Gazety Olsztyńskiej" były zawodnik Stomilu Olsztyn Irakli Meschia.
Meschia jest teraz zawodnikiem Chojniczanki Chojnice, która w najbliższą sobotę przyjedzie do Olsztyna rozegrać ostatnie ligowe spotkanie w tym roku.
24.11.16 10:38 stomil olsztyn forever
Zbanujcie tego idiote, miedzy innymi za "borowicza" i "oks 1945" . Skonczy podstawówke to wróci i zrobi nowe konto.
23.11.16 22:45 Dyrektor OKS 1945
nie wierzę w co czytam baranduda się przelogował i teraz pisze peany pod adresem prezesa borowicza go wybiela z innego konta bo z tamtego mu wstyd odpisać już jakieś prawo pracy kodeksy przywołuje taki niby mądry to dlaczego oks 1945 nie rozwiązał z nim kontraktu z winy zawodnika wytłumacz mi jak tak wszystko wiesz a skoro tak uważasz że zaginął przytył i najgorszy w ogóle się nie nadawał to trzeba było go pogonić z tych powodów czyli jednak prezes borowicz nie dopełnił obowiązków jak sam napisałeś może dlatego że nie było go w klubie wtedy i nie wiedział albo akurat był zajęty pisaniem po internetach oświadczeń niech powrócą stare czasy jak oks 1945 był poukładany ale to trzeba innych osób żeby był porządek ja nie będę wymieniał ale wszyscy wiedzą o kogo chodzi kto ratował ten klub wielokrotnie za swoje pieniądze
23.11.16 20:36 stomil olsztyn forever
Nie wiem z jakiej paki po nim jedziecie podczas gdy Panowie z Naszego klubu zachowują się jak dzieci. Pewnie dzwonił tydzień, drugi, trzeci i zero odzewu, to co miał zrobić? Ile to juz zapowiedzi mieliśmy z klubu na różne tematy, a ciągle cisza.
23.11.16 19:35 stomil 14/88
Stomilowcy do prawdziwych kiboli piszę. Meschia miał kontrakt z kiełdanem i to za jego kadecji nie dostawał wypłaty. Pamietacie jak my walczyliśmy o Stomil w zimę a ten spierdolił i slad po nim zaginą i co za te miesiące chce kasę. Jest upadłość ugodowa i zaległości są spłacane i jakieś gość napisał do gazety i myśli że dostanie pierwszy niestety wszyscy po równo. A po drugie od kiedy się przejmujemy Ukraincem Gruzinskiego pochodzenia.
23.11.16 19:31 I love koń
Kolego Cardinale, mozesz i masz dobre intencje i dobre serce lecz wiedze nienspecjalna z tego zakresu. Oczywiscie, ze w przypadku kodeksu pracy sa takie ogolne zasady lecz nie majace zastosowania w przypadku umowy cywiono-prawnej. Poza tym aby mozna bylo skorzystac z razacych naruszen umowy jak Ty chcesz o prace, ktora jak znam zycie nie miala zastosowania w przypadku Meshia zawodnika musisz skorzystac z tych uprawnien w dosc krotkim czasie. Jesli klub nie skorzystal z tej sankcji tzn, ze nie uznal wybrykow Meshia za powaznych czyli Twoje wywody sa slabiutkie i nigdzie i nikt ich nie obroni. A to ze ten Meshia ma ubytki w baniaku to inna sprawa. Ale takich pilkarzy jest mnostwo
23.11.16 18:49 CardinalPL
Kolego I love koń prawo pracy jest dość jednolite w naszym kraju. Nie jestem rzecznikiem Prezesa tylko sam woziłem chłopaka po Olsztynie i z nim rozmawiałem. Porzucając miejsce pracy pozbawiasz się praw do samej pracy i dodatków. Co do samego piłkarza to był i może jest ciekawy zawodnik niestety w jego głowie nie jest tak jak powinno poukładane.
23.11.16 18:42 I love koń
Kolego Cardinale, a skad wiesz ze prawo pracy ma zastosowanie w przypadku Meshia? czyzbys byl rzecznikiem Stomil Cup? A skoro byl pracownikiem klubu to nalezalo mu sie zakwaterowanie jak psu buda
23.11.16 18:28 CardinalPL
A to nie było tak, że nasza „gwiazda” nie wrócił z wolnego do klubu i nie można było go namierzyć? Nie dawał znaku życia. Jak się pojawił to ważył 20kg. więcej i miał kontuzję? Opuścił Stomil i miał nas gdzieś. Prawo pracy jest równe dla wszystkich. Porzucasz pracę i jesteś zwalniany. A to nie Prezes Borkowski załatwił mu wtedy hotel? Bądźmy bardziej obiektywni.
23.11.16 17:35 krzyżak
radecki(S). Facet grał najlepiej jak mógł dla Stomilu, zyskał uznanie w oczach kibiców. Niestety nie rozliczono się z nim do końca (co nie dziwi w tamtym czasie) ale jak prezes nie odbiera telefonów i nie chce tego załatwić jak prawdziwy facet to co Meschia ma robić? Na pewno zgodziłby sie za uregulowanie płatności w jakiś ratach czy z odroczonym terminem. Tylko chciałby porozmawiać i ustalić konkrety. A ta cała sprawa pokazuje, że niestety prezes chyba nie jest chyba najodpowiedniejsza osoba na tym stanowisku.
23.11.16 16:27 Wielki Stomil
Socios jest oddzielnym podmiotem i niema nic wspolnego z tym tematem
23.11.16 13:35 yazwami
amatorszczyzna w amatorskim klubie......tylko Socios szkoda !!!
23.11.16 12:36 jacekoks
Rozumiem że to jest ta słynna "transparentność" ?
23.11.16 12:03 radecki(S)
Na pewno ten wywiad Meschi nie pomaga dla Klubu np: w szukaniu sponsorów i pokazanie kibicom że klub naprawdę idzie q dobra stronę. Prezes cały czas milczy tak naprawdę nie pisze jaka sytuacja w klubie jest, nie ma odpowiedzi na ten wywiad.
23.11.16 11:08 MojaJedynaMiłość
@maniek86, przepraszam, ale dwie poprzednie zimy, o ile dobrze pamiętam, mimo organizacyjnego rozpier..lu spędziliśmy na czwartym miejscu, patrząc wyłącznie w górę tabeli. Ale wtedy mieliśmy trenera, a z trenerem, to jednak zawsze łatwiej...
23.11.16 08:33 maniek86
A mnie cała ta sytuacja w Stomilu zaczyna denerwować i irytować. Kiedy ta zapowiedziana w niedługim czasie konferencja? Kiedy w Stomilu będzie dyrektor klubu? Jakie cele mamy na przyszłą rundę? Niech się określą bo trzeba rozliczać za wyniki. Stal Mielec ma dwa mecze mniej od nas i punkt mniej. Znicz Pruszkó;w ma jeden zaległy i 3 pkt mniej. Więc wtopa z Chojniczanką robi nam znowu taką samą zimę jak poprzednie.
23.11.16 08:01 krzyżak
Stomil nie rozliczył się ze mną za kontrakt, ciągle jest mi winny pieniądze, a prezes zachowuje się jak dziecko, nie odbiera ode mnie telefonów. - Jeżeli to jest prawda. Chciałbym usłyszeć wypowiedź Prezesa w tej kwestii. Ale nie odbieranie telefonów i liczyć, że wszystko się samo rozejdzie to nie przystoi dorosłemu mężczyźnie. I mimo, że jestem wielkim zwolennikiem tego prezesa to za to zagranie (jeżeli to wszystko prawda) ma u mnie wielkiego minusa. Może to nic nie znaczy ale zły PR nie jest nam potrzebny.