W 30. kolejce Nice I ligi Stomil Olsztyn przegrał na własnym stadionie 2:4 z Górnikiem Zabrze mimo prowadzenia 2:0 po pierwszej połowie. Bramki dla Stomilu zdobyli Jarosław Ratajczak i Tsubasa Nishi.
Przepełnione trybuny, głośny doping, sportowe emocje na murawie, było niemal wszystko - zabrakło jednak zdobytych punktów.
Mecz rozpoczął się w szybkim tempie, obie drużyny grały wysokim presingiem, a piłkarze nie odstawiali nóg. Pierwsza bramka padła już w 12. minucie, Jarosław Ratajczak wykorzystał dośrodkowanie w pole karne Marcela Ziemanna i głową skierował piłkę do bramki gości. Osiem minut później było już 2:0. Tsubasa Nishi nie odpuścił straconej piłki, nacisnął obrońcę, przejął piłkę przed polem karnym, pobiegł na bramkę Tomasza Loski, kiwnął jeszcze obrońcę i umieścił piłkę w siatce bezradnego bramkarza. Stomil kontrolował przebieg gry do końca pierwszej połowy i na drugą schodził z dwubramkowym prowadzeniem.
Niestety, prowadzenie te Stomil stracił w przeciągu trzech minut. Dwie podobne akcje drużyny gości, odpuszczenie krycia przez obrońców Stomilu i dwa strzały z dystansu tuż przy lewym słupku i dwa razy Michał Leszczyński musiał wyjmować piłkę z siatki. Strzelcami bramek w 67. minucie Rafał Kurzawa, w 71. Igor Angulo. W 79. minucie goście wyszli na prowadzenie, Igor Angulo wykorzystał dośrodkowanie i z 11. metrów technicznym strzałem w okienko bramki pokonał olsztyńskiego bramkarza. Wynik na 2:4 w doliczonym czasie gry ustalił Szymon Żurkowski.
Kolejne spotkanie Stomil rozegra na wyjeździe w najbliższą środę, 17 maja, z MKS Kluczbork. Margines błędu się skończył, aby zachować minimalny dystans nad strefą spadkową ten mecz trzeba wygrać!
18.05.17 18:55 Pawlik
@Darek i co Darek z Twojej szydery i wypocin nic ,najlepiej wbic szpile trenerowi i reszcie .Moim zdaniem w meczu z Gornikiem byly potrzebne zmiany juz w 60 min Wiktor Biedrza ,Dzemik za Zimka i jakas trzecia Wojowski za kogos a nie szydera i felieton .Obysmy sie utrzymali bo niektorzy to przychodza na syadion tylko gwizdac i narzekac.S.P.W.
16.05.17 07:01 SzEFoo
To przegrajmy z Kluczborkiem i liczmy, że co kolejkę wszystkie wyniki będą pod nas.
15.05.17 23:01 tedefon 1982
mecz z Kluczborkiem o niczym nie przesadza zostają 3 mecze w tym ZE SŁABIUTKĄ bytovią dużo bedzie zależeć od dyspozycji innych drużyn . Myśle że w bytowie bedzie najwazniejszy pojedynek
15.05.17 21:16 krzyżak
A ja mam pytanie z innej beczki. Jak wielkim trzeba być Idiotą, aby w trakcie meczu rzucać na boisko petardy hukowe i to w naszego zawodnika? Decyzyjni powinni takiego osobnika wykluczyć całkowicie z trybun. Powinniśmy to załatwić we własnym gronie.
15.05.17 19:36 SzEFoo
...jak nie wygramy w środę to po prostu jesteśmy za ciency na te ligę. Co z tego, że początek rundy mieliśmy obiecujący jak za chwile możemy polecieć z ligi po wspaniałym finiszu. W Kluczborku mecz o wszystko z drużyną, która już praktycznie poleciała ligę niżej. Żeby tylko któremuś z naszych graczy nie wpadł genialny pomysł na początku meczu żeby dostać jakąś głupia czerwona kartkę lub szybkie dwie żółte bo zdarzały się już u nas takie cuda w ważnych meczach. Na cuda nie liczę, ale patrząc na klasę rywala to są w naszym zasięgu.
15.05.17 16:43 Jabedaya
Ciekawe jak by Ci się pracowało jakbyś nie wiedział czy dostaniesz wypłatę. A rodzinę trzeba nakarmić, kredyt spłacić itd...
15.05.17 15:12 maniek86
Sytuacja w tabeli słaba....jak nie wygramy w środę....
15.05.17 13:43 janadam
Chodi ma 100% racji. Większość drużyn ma podobną sytuację finansową do Stomilu, Wyróżniamy się jedynie "pięknym stadionem" choć sam plac do grania nie jest najgorszy( jak nie pada). Ciągłe usprawiedliwianie się sytuacją finansową jest już irytujące. Albo ma się umiejętności albo nie, czy maja przed oczami piłkę czy pieniądze???? Jeśli to drugie to amatorka za rok dla niektórych. Jeśli decydujesz się wyjść na plac to dajesz z siebie 100% a jeśli nie to zostań w szatni. Takie granie na pól "gwizdka" to lekceważenie kibiców.
15.05.17 08:51 Odboj
Najpierw do darka. Ty chłopie masz coś z deklem nie w porządku. Tylko w chorej głowie rodzą się takie myśli. Nie sugeruj czyjejś nieuczciwości bo sam masz dużo za uszami. A teraz o meczu. Obrońcy przeziewali. A co z bramkarzem. Wpuścił każdy strzał na brankę. Strzał z 25 m można obronić. Skiba wracaj. Trenerze trzymaj się i nie czytaj tych bzdur.
15.05.17 08:06 Dyrektor OKS 1945
nie wierzę co widziałem tak przegrać mecz skandal borowicz odejdź nikt cię tu nie chce pisałem żebyś odszedł ile czasu temu gdzie masz swoich obrońców krzykaczy cicho siedzą bo wiedzą że ty idziesz na dno jak kotwica i tak samo idzie oks 1945 niszczysz wiele lat pracy porządnych ludzi weź łopatę i odejdź weterynarze też są potrzebni słabi prezesi nie
15.05.17 05:25 dzbs
Macie rację dalej klepcie wszystkich po dupach że jest dobrze!!!! W ll lidze też będziecie klepać. Kurwa jakie były plany przed sezonem???? Spokojne utrzymanie się w lidze. A teraz wystarczy porażka w Kluczborku i nara. A Wy jak stado baranów idziecie z drużyną w tym kierunku
15.05.17 04:24 rafitd
@Darek, nie wiem co bierzesz, ale odstaw to bo zdecydowanie Ci nie służy... I pozdro dla tych, ktorzy tak się tu rozpisują o spadku-srogo się zawiedziecie panowie/panie, bo w sezonie 2017/18 Stomil Olsztyn nadal będzie grał w 1 lidze i zadne baraże tu nie będą potrzebne.
14.05.17 23:33 Jungingen
Barakuda jakiego sukcesu ? Kiedy taki prawdziwy sukces w Stomilu był ?Drużyna pewnym krokiem zmierza w otchłań 2ligi,a właściwie rozpada się na naszych oczach więc krytyka włodarzom Stomilu i trenerowi jak najbardziej się należy.Kibice Stomilu i tak są bardzo cierpliwi.To co się dzieje w tym klubie przechodzi już ludzkie pojęcie.Totalna amatorka na każdym kroku.
14.05.17 22:18 barakuda
Kibice suksesu na ch....spiewacie :czy wygrywasz czy nie....?kazdy sie wkur....ale jedziemy dalej na jednym wozie
14.05.17 21:54 Darek
Adam Grabko po skończonym meczu z Górnikiem Zabrze siedział sam w szatni. Wszyscy piłkarze opuścili już dawno budynek klubowy. Jupitery były już zgaszone, a siatki z bramek ściągnięte, podobnie jak chorągiewki, które spoczywały już w klubowym magazynie. Adaś siedział sam i rozmyślał, kiedy to do szatni wszedł Pan Janusz. - Panie Adamie, idziemy, czas zamykać obiekt i do domu. -Spokojnie Panie Januszu, ja zamknę i szatnię i budynek klubowy, a klucz oddam na jutrzejszym treningu. Adam tak powiedział, bo nie od dziś wiadomo, że w klubie pierwszoligowym brakuje co najmniej kilku pracowników klubu. Nie ma nic, a w zasadzie nic to jest. Nie ma nawet boiska treningowego o czym nie musiał mu w przerwie przypominać obrońca Arkadiusz Białecki. Pan Janusz pożegnał się z trenerem, podał mu dłoń i wyszedł. Adam Grabko podszedł do tablicy z naszkicowaną taktyką i zaczął przyglądać jej się uważnie. W chwili kiedy zaczął analizować ustawienie na drugą połowę zadzwonił telefon. Adam Grabko wyjął z lewej kieszeni spodni swój telefon komórkowy i spojrzał na wyświetlacz: "Dzwoni El Grzymko". Adam pośpiesznie wcisnął zieloną słuchawkę telefonu i zaczął rozmowę. -Dzień dobry Panie Pieter. -Cześć Adam zgrywusie, żeś mnie zestresował dzisiaj wiesz? -Tak, ooo a dlaczego?- zapytał wyraźnie zadziwiony trener Grabko. -No Adaśko, Adaśko, słucham w radiu meczu i mi komentator mówi, że po pierwszej połowie prowadzi Olsztyn z Zabrzem 2:0. Myślę szok- kontynuował głos w słuchawce, po czym dodał.- I wiesz co? Powiem Tobie szczerze że się naprawdę wkurw…, a wiesz że jak ja się wkur… to po złości mogę zabetonować połowę miasta. -Nie rozumiem- odpowiedział trener. -Adaś umowa była inna, pamiętasz prawda? Mieliśmy ten mecz przegrać, no i w końcowym rozrachunku chwała Tobie, że się udało, ale … nerw był. I powiem Tobie, że kiełbasa z grilla mi nie smakowała jak tego słuchałem w radio u znajomych na działce. -Ale udało się- powiedział wyraźnie zadowolony trener. -No udało…, masz u mnie plusa Panie trenerze. -Lubię jak tak do mnie mówią Panie prezidento. Szacunku nie mam zbytniego w szatni, ale to chyba tylko kwestia czasu. Co innego w szkole, tam sieję popłoch. Dzieciaki z pierwszej gimnazjalnej mnie słuchają, ale z klas wyższych już nie - nie wiem dlaczego. -Adam daj spokój, powiedz z których klas i z jakiej szkoły to zrobimy cięcia na oświatę i się skończy. -Nie no Panie prezidento, poradzę sobie i z tym. -Adam ale nie o to mi chodzi. Powiedz mi jak to zrobiłeś, że po pierwszej podobno tak świetnej połowie, druga była taka, a nie inna? -No coż. Pomyślałem sobie, że skoro zawsze po przerwie przegrywamy 2:0 to trzeba zmienić taktykę, by zaskoczyć rywali. Tutaj prowadziliśmy 2:0, więc postanowiłem zmienić taktykę by zaskoczyć rywali. I teraz tak. Jeśli bym nie zmienił taktyki, to zapewne by nam strzelili bramki i byśmy przegrali, a skoro zmieniłem taktykę i nam strzelili bramki i przegraliśmy to jest to samo, no ale za samą zmianę taktyki plus dla mnie, bo pokazałem że umiemy grać różną taktyką, rozumie Pan? -Nie rozumiem, Adam, ale to nieważne, grunt że się udało i jest szansa, że zamkniemy wszystkim usta, Stomil spadnie, nie będzie stadionu, nie będzie klubu, kibicom zamknie się gęby i nie będzie problemu i moje hasło "Olsztyn miasto wolne od futbolu" się ziści. -No jest szansa, jest prezydencie Pieterze, ale co ze mną jak spadniemy?- zapytał trener. -No jak to co, układ mamy prawda? Zasiądziesz w Miejskiej Radzie Sportu. -A Prezes Borkomonowski? -A co Prezes! Przestań! - odparł rozmówca i dodał.- Adam mam pytanie. -Słucham Panie Grzymbudowicz. -Czy ktoś oprócz Prezesa wierzy w to, że ty się znasz w jakikolwiek sposób na trenerce i taktyce? -No kibice i ludzie zrzeszeni wokół klubu, nawet Piotrek Tyszka wierzy. -Adaś pier…. Nikt pewnie nie wierzy, że się znasz, nawet ty sam w to nie wierzysz prawda? -No nie wierzę- uśmiechnął się pod nosem Adam, ale Prezes wierzy. -Naiwniak-odparł El prezidento i zaczął się śmiać, po czym dodał.- Eeeej a zadanie codzienne wykonałeś? -Oooo kur…. w dupeczkę walone mać. Zapomniałem- odpowiedział wyraźnie zaskoczony trener. -No to na co czekasz? Leć, czyń swoją powinność. Cześć. Rozmowa dobiegła końca. Trener Grabko zniesmaczony, że prezydent przyłapał go na niewykonaniu zadania, które zlecił mu kilka miesięcy temu zgasił światło w szatni, zamknął na klucz drzwi i podążył klubowymi krótkimi korytarzami do gabinetu Prezesa klubu. Chwycił za klamkę i uchylił drzwi, które zawsze są otwarte. Wszedł do środka i stanął przy dużej dębowej szafie. W zasadzie była to imitacja dębu, bo w klubie od kilku lat wszystko jest jedną wielką imitacją. Wyprostowaną dłoń lewej dłoni przyłożył na wysokości 2/3 lewych drzwi szatni i zaczął mówić: "Łubudu, łubudubu, niech nam żyje Prezes naszego klubu…niech żyje nam. To mówiłem ja, Trener pierwszej kategorii Adam Grabko". -Misja wykonana - powiedział pod nosem trener. -Prezydent zadowolony, bo dalej mydlimy wszystkim oczy, a Prezes też zadowolony, bo dalej myśli, że znam się na trenerce i chyba pozwoli mi dograć sezon do końca, a wtedy… spadek i drzwi od bram wielkiej polityki otwarte i będę zasiadał w ratuszu. Tylko ci kibice…Jak im pomydlić oczy? Już im pomydliłem- sam sobie odpowiedział trener. - W dzisiejszym meczu posadziłem na ławce Tomasza Gwiazdę i wystawiłem tego młodziaka Dratewkę z Cracovii, ale ten też na szczęście nie strzelił, a kibole nie będą gadać na mnie, tępe chu…. Podekscytowany Adam Grabko około godziny 23:37 opuścił klubowy budynek. Wsiadając do zaparkowanego obok stadionu samochodu spojrzał w stronę boiska treningowego i pomyślał: "I tak go tutaj nie będzie, bo prezidento mówił, że jest wałek z planem zagospodarowania i że specjalnie go nie zmienią bo boiska ma nie być, bo piłki ma tu nie być, bo w Olsztynie ma nie być sportu". Po tej myśli Adam Grabko zaczął zastanawiać się chwilę, przymrużył oczy, po czym zadał na głos sam sobie pytanie. -Tylko po co w takim razie ta Miejska Rada Sportu, w której mam zasiadać, skoro w Olsztynie nie będzie sportu? W tym samym czasie prezydent myjąc zęby spojrzał w łazienkowe lustro i z pełną buzią piany powiedział. - Szach i za kilka tygodni tylko Mat i rozgrywkę wygram ja. Kilka minut później Tomasz Gwiazdor leżał na swoim łóżku, które było trochę niewygodne, gdyż zbyt krótkie dla niego i zastanawiał się patrząc w sufit czemu jednak nie zagrał w dzisiejszym meczu. Zawsze Grabko desygnował go do gry, nawet jak sam Tomek nie chciał, a dziś… (WSZELKIE PODOBIEŃSTWO DO PRAWDZIWYCH POSTACI I ZDARZEŃ JEST PRZYPADKOWE)
14.05.17 21:48 edward acki
to ze 2 liga zbliza się to było wiadomo od nauczyciela w-f który nie wie co to futbol nie można wymagać wyników, najgorzej ze w ratuszu bardzo ciesza się znienawidzony futbol sam załatwił się wystarczy 2 osoby brakuje tylko zeby lekarzem drużyny został weterynarz, szkoda 1 ligi,
14.05.17 20:43 Jabedaya
Hejt się leje aż przykro. Jakby niektorzy z Was chcieli spadku. Sam wyszedłem z meczu wkurwiony jak 150 ale nie jade po trenerze i pilkarzach. Stało się jak się stało i już. Teraz trzeba wspomóc chłopaków, a czas rozliczeń przyjdzie po sezonie. PS Mam nadzieje że ewentualną karę za petarde rzucona w Rataja zaplaci sam rzucający.
14.05.17 19:39 chodi
Ludzie spokojnieeeeeeeeee!!!! Teraz będzie mecz prawdy i nie ma się co obrażać. co było to było. Powiem jedno, jeżeli my w Kluczborku nie wygramy , to znaczy, że jesteśmy za ciency na tą ligę... taka smutna prawda. Kun , Nishi może Wełnicki i Ratajczak gdzieś przejdą., reszta no cóż, półamatorskie granie typu Sokół Ostróda i do roboty !!! Skończy się dzień dziecka, czy wy myślicie, że w klubach teraz mają kupę kasy..... pffff Zobaczycie gdzie będzie Górnik Zabrze w przyszłej rundzie.... BANKRUT i 4 liga, wspomnicie moje słowa. Więc super bo MAMY JESZCZE PRZEWAGĘ NAD STREFĄ SPADKOWĄ a MECZ PRAWDY PRZED NAMI! Albo wygrywamy za tydzień i jedną nogą jesteśmy w NICE 1 llidze , dostajemy kasę z PZPN od sponsora tytularnego etc. albo spadamy a tam otchłań piłkarska i dla wielu koniec piłki na poważnym poziomie.... Co wybieracie? Spiąć poślady, męska rozmowa w szatni, wyjść w Kluczborku i pokazać kto tu bardziej zasługuje na 1 ligę!!!!!!!!!!!!!!! TYLKO STOMIL!!!!!!!!!!
14.05.17 17:19 arek0311
Z 11 wiosennych meczy wygraliśmy 2 i staciliśmy 23 gole... są tu jeszcze jacyś optymiści?
14.05.17 15:39 olsztynsto
Arek0311 dzieciaki daj spokój odpocznij Stomil wygra z Kluczborkiem sztywna2 pozdrawiam
14.05.17 14:21 edward acki
nauczyciel w-f jest bliski 2 raz zdegradować klub do 2 ligi gdzie sa wszyscy zwolenicy taktyki z sks szkolnego i krytycy mirosława jabłonskiego który w ich rozumieniu był slabym trenerem, jedyna szansa zakonczyć amotorke, bo w ratuszu, elblagu, iławie szykuja się do toastu nie trzeba budować stadionu jest wytłumaczenie na 2 lige dela gruz wystarczy i derby województwa, brawo nauczyciel w-f
14.05.17 14:18 arek0311
Kluczbork nas rozniesie! Sztywna jedynka1!!!
14.05.17 14:10 dzbs
To wszystko wina tej petardy !!!! Wołać Macierewicza niech komisję powoła ;)
14.05.17 13:10 czerkasow
Race jak i oprawa meczu wpisuje się w standart kibicowania, ale już nie godnym pochwały rzucenie petardy na bieżnię, czego skutki odczuł w sposób bezpośredni Ratajczak.
14.05.17 13:05 19BR45
Adam jak w klasyku szyny byly zle i podwozie tez bylo zle Jablonski w gorszej sytuacji mial takie same wyniki sportowy spadek coraz blizej
14.05.17 12:51 zduno
Stadion jak wiadomo jest podzielony na sektory i są tam odpowiednie miejsca dla dzieci jak i miejsca dla osób szukających innych wrażeń... Jak przeszkadza dymek, to proponuję w środę włączyć Ligę Mistrzów i tam się zachwycać.
14.05.17 12:49 barakuda
mama pozwoliła Ci kompa przy niedzieli odpalic?napisałem cos o rzucaniu peterd czy rac dzieciaku?nie badz taki grozny bo Ci neta odetnie
14.05.17 12:29 tomimaki
@barakuda Może rozerwiesz się trochę i odpalisz petardę, i wsadzisz sobie w dupę?
14.05.17 11:37 SzEFoo
W Kluczborku nie wygramy bo na wyjazdach zdobywamy max 1pkt, a u siebie wątpię że wygramy z Grudziądzem i Suwałkami czyli drużynami walczącymi o awans. Duże prawdopodobieństwo, że nawet na baraże zabraknie pkt i polecimy z ligi bez barazy, które notabene byśmy tez przegrali z Radomiakiem Radom. Oczywiście to jest scenariusz jeśli coś się nie zmieni z formą naszych graczy. Zeby po sezonie nie było gadania, że brakło tych trzech punktów, które zabrał pzpn.
14.05.17 11:00 stomil 14/88
Darek rządzisz. A od siebie dodam że Łopata zwariował bo zawsze my przegrywamy 2:0 a tu klops i nie mał pojęcia co zrobić z tym problemem. Dużo utrudia Wmzpn zawsze ustawiają mecz rezerw tak by nikt z pierszej18 nie zagrał i nie chodzi o zwycięstwo tylko o brak rytmu meczowego oni robią to specjalnie. A co do juniorów to liga z rocznika 2000 a nasi grają 2001 i 2002 nie to żebym ich bronił
14.05.17 10:41 Jaroslaw
Piotruś Klepczarek - nie gadaj w wywiadzie , że każde spotkanie jest dla Was ciężkie, zachowajcie się wkońcu jak na prawdziwych mężczyzn przystało i powiedzcie o co naprawde chodzi a nie owijacie kota ogonem. Zresztą każdy wie o co chodzi..
14.05.17 10:37 Jaroslaw
Co do meczu. Chłopaki "dajcie sobie siana" i przestańcie kopać piłkę, w tym amatorskim klubiku - jeżeli ktoś nie wywiązuje się z wypłat. Jst takie staropolskie powiedzenia "Ten kto nie płaci - to złodziej " . Szkoda Waszej kariery na marnowanie czasu i życia. Ja wiem, że każdy ma rodzine, wiem, że może niektórzy mają kredyty , ale stać Was PIŁKARZY na lepsze kluby, gdzie wszystko jest poukładane organizacyjne, infrastrukturowo i finansowo. Po 3 ligach , czy 4 też się jeździło i nikt nie narzekał, a niekórzy dalej nie umieją wbić sobie do głowy po tylu latach, że klub jest własnością miasta i może zrobić co zechce, nawet zaorać. A wy krytycy znacie się na piłce, jak świnia na gwiazdach. Zmienić włodarzy, zacząć od A klasy i w pytkę.
14.05.17 10:22 Jaroslaw
Po meczu dowiedziałem się od Pana od spraw organizacyjnych, na meczu oficjalnie około 5430 kibiców (razem z żabolami)
14.05.17 10:18 barakuda
Przestancie beczec z tymi racami.to STADION NIE TEATR CZY OPERA
14.05.17 10:07 Kibic OKS Bartoszyce
Zduno tak masz racje ja osobiście nie byłem ale była moja żona z dziećmi więc wiem co pisze. Ciekawe czy ci ludzie w domu sobie odpalają race i w dodatku rzucają w swoich.... wstyd i hańba !!!
14.05.17 09:38 misiek84
Darek mistrz! :) Darek proszę zrób z tego cykliczny felieton - Adam Grabko jest znakomity!!! Panowie proszę wplećmy to w stronę - gdzieś obok "Bez napinki" czy "Skrytym okiem"... nie mam tylko pomysłu na tytuł, jednak trochę brechtu w sytuacji wszechobecnych problemów to byłoby coś :) Darek proszę - pomyśl nad tytułem - może "Dyzma z Piłsudskiego..." Co do meczu to wszyscy widzieli jak było. Ja wiem jedno - jak gramy swoje to nikt nam nie podskoczy - jak oddajemy inicjatywę i liczymy na kontry to siadają na nas i w plecy... Wyciągajcie wnioski Panowie i gramy o utrzymanie...
14.05.17 09:36 zduno
Nie byłeś na meczu to nie pisz o duszących się dzieciach, itp. Wyłącz TVN.
14.05.17 08:48 Kibic OKS Bartoszyce
Witam. hym nie wiem jak zacząc. Zacznę od podziękowań dla DARKA bo na prawdę poprawiłeś humor i proszę Cię pisz taką notkę co mecz bo masz chlopie talent :) Wczoraj nie mogłem być na meczu z przyczyn służbowych ale słuchałem relacji gdy zdobyliśmy 2=go gola wiedziałem że mecz jest już nasz ze 3 punkty zostają że przechodzimy do historii byłem bardzo szczęśliwy i od razu pomyślałem dziś 3 punkty za tydzień gramy z kluczborkiem czyli też 3 punki i utrzymanie mamy pewne więc w ostatnim meczu rundy wystawimy 11 zawodników młodzieżowców by zdobyć pierwsze miejsce w pro junior i zgarnąć to darmową kasę która jest potrzebna naszemu klubowi. Wiem dostali byśmy w papę pewnie z 10 do 0 ale korzyści finasowe były by ogromne chociażby takie że można by wykupić kartę KUNA bo on jest bardzo potrzebny naszemu klubowi i w przyszlości można by na nim dobrze zarobić.... Ale nie po co wygrać wygrany mecz ? lepiej położyć się i nadstawić dupy by kopali a później płakać bo nie ma kasy a mogła być i to duza... A i jeszcze odnośnie tych rac CZy kibic który kocha swój klub powinien działać na jego szkodę ??? czy tak ciężko zrozumieć że za race sa kary finansowe ?? a z czego klub ma zapłacić skoro na wypłaty nie maja. Zastanów się jeden z drugim czy bylo warto. Po za tym na stadionie sa dzieci które duszą się tym dymem... chcecie odpalać race zróbcie to przed stadionem .
14.05.17 07:04 B5
Panie i Panowie nie ma co panikować i tak sie utrzymamy. Jedno wielkie nie porozumienie w tym klubie to jest ten cięć arbuza borkowski.
14.05.17 06:32 dzbs
Tak jak pisałem wcześniej. Zero pojęcia o taktyce. Łopatko że Ty się po ulicy nie wstydzisz chodzić. To jest celowe działanie żeby spaść z ligi !!!!!!! Kyniu dalej czekam na Twoją riposte w sprawie mojego komentarza.... Pisząc go wiedziałem że mam rację i teraz to się potwierdziło w 100% Grzymowicz wczoraj pił cała noc ze szczęścia!!!!!
14.05.17 00:31 Brooklyn8
Kolega Darek napisal wszystko
14.05.17 00:25 cieszymorda
Dzięki Darku za poprawę humoru po takim meczu :D dawno się tak nie uśmiałem :D zostały 4 kolejki do konca, ale ciężko mi wierzyć w utrzymanie w 1 lidze, a po spadku moim zdaniem nasz klub nie poradzi sobie ani organizacyjnie ani sportowo... niestety...
14.05.17 00:19 Brooklyn8
No i co teraz?
14.05.17 00:10 lechita
Panowie a ja powiem tak.klub nie płaci im od siedmiu miesięcy.prezesik obiecał chlopKom na święta cztery zaległe pensje chłopaki dostali półtora no to kombinuja i biorą skad sie da.spostrzezenia same sie nasuwają po przerwie gdzie wyszła inna drużyna bez walki bez ambicji oddając całkowicie pole gosciom.ps pzdrowiam idiotę który rzucił petarda w naszego zawodnika mam nadzieje ze to tylko przypadek
13.05.17 23:56 Darek
13 maja 2017 roku, w żaden istotny sposób nie różnił się od tegoż samego maja roku poprzedniego. Wielka Brytania dalej była Zjednoczonym Królestwem, Alaska w dalszym ciągu należała do Stanów Zjednoczonych, a po Olsztynie jeździły tramwaje zwane potocznie "Grzymkami". Ten dzień był jednak wyjątkowy dla mieszkańców stolicy Warmii i Mazur zrzeszonych wokół największego klubu krainy tysiąca jezior. Nie inny to był dzień dla trenera Adama Grabki, który w przerwie meczu Stomil: Górnik otworzył drzwi od szatni i wszedł do jej środka. - Super chłopaki, super jedziemy z "żabolami"!! - wrzasnął Grzegorz Leszek- kapitan drużyny. - Tak jest!! - wtórował mu Łukasz Jaglanka. - Nic nie jest!- przerwał Adam Grabko- po czym usiadł na ławeczce w lewej stronie szatni i zaczął myśleć. W szatni zapanowała konsternacja. Piłkarze patrzyli co chwila na siebie, lecz każdy bał się odezwać. Trener Grabko popatrzył w sufit, wziął głęboki wdech, po czym pufnął. - Jest źle, jest ku…. źle - powiedział.- Panowie nasza taktyka jest zła. To, że prowadzimy 2:0 i gramy świetną piłę to nic nie znaczy, nic a nic. Piłkarze patrzyli na trenera Adama bo nie rozumieli co mówi, a ten kontynuował: - Widzicie, moja wiedza taktyczna jest jak znajomość przepisów przez sędziego Marcinaczka, a wasza wiedza strategiczna jest jak znajomość tych samym przepisów przez Radevica. Rozumiecie nie? Ja mam dużo większą wiedzę strategiczną i taktyczną niż Wy! - rzekł, po czym dodał.- Ja gram w Football Managera od kilku lat i wiecie do jakich wniosków doszedłem? Musimy zmienić taktykę na 2 połowę! -Jak musimy? - zapytał kapitan Grzegorz Leszek. -Normalnie- odpowiedział Grabko. - Zaskoczymy ich. Cofniemy się w 11 chłopa na 30 metr i będziemy kontrować. Rach, ciach i może dowieziemy 3 punkty do końca. -A jak nie?- zapytał Jarosław Ratajczuk. -Jaruś, co to za pytani?, Co ty ogłuszony tą petardą jeszcze jesteś, co ją nasi w Ciebie cisnęli dla zabawy i jaj?- skwitował Grabko, poprawił włos prawą ręką i dodał. - Taktyka jest taka bronimy się i kontrujemy. Jak wygramy, a raczej nie, to powiemy, że… - przybrał minę myślącą i dodał- Ooo, oooo, wiem. Powiem, że ta petarda nas wybiła z rytmu, albo że mieliśmy przed sezonem minus 3 punkty. -A może trener doda jeszcze o braku boiska - dodał obrońca Białecki. -A może byś zwracał się do mnie per Pan trenerze - skwitował szybko Grabko. - Chyba w gimnazjum - padł głos z szatni. - Który to, który? - szybko zapytał podirytowany Grabko.- Który ma czelność kwestionować moje umiejętności trenerskie? Nie wiem czy wiecie, ale jak byłem na stażu w Niemczech to widziałem z 300 metrów Jurgena Klappa z Borussi, więc pytam się kto jest kur… najlepszym trenerem w Stomilu? - Janusz? - odpowiedział głos z szatni. - O żesz wy waleni w dupę gamonie! Ja jestem trenerem, najlepszym, niemylącym się…Jam jest Adam Grabko strateg pierwszej klasy, prawda Tomeczku? - zadał pytanie do rosłego piłkarza stojącego przy drzwiach. - Tak, Adasiu, tak - najlepszy, ponadczasowy - odparł piłkarz. - Widzicie? Widzicie? Nie mówi tego byle piłkarzyk, a gwiazdor, co w MLS pykał bramki… Chcesz Tomasz zagrać? - A jak znów nic nie strzelę i będę grał padakę, jak zawsze? - Tomeczku ch… mnie obchodzi jak zagrasz. Ja mam cel! Jeden wielki cel - będący moim marzeniem. Tomasz Gwiazdor spojrzał na Grabko, podobnie jak cała szatnia. - Nikomu nie udało się spuścić dwukrotnie klub z ligi, pracując w nim jako pierwszy trener dwa razy, ale ja chcę być tym pierwszym i niech się ode mnie odpierd… kibice i inni…Zapiszę się w historii klubu i wiem, że prezidento Grzymbudowicz mi podziękuję. A czy podziękowanie z rąk prezydenta miasta nie jest najwyższym wyróżnieniem? W tunelu prowadzącym na boisko rozległ się gwizdek arbitra. Piłkarze wyszli z szatni i ruszyli w stronę murawy. Adam Grabko nie spieszył się, bo wiedział że taktyka na drugą połowę jest tak słaba jak przedstawiciele opozycji w Sejmie RP, ale… w historii jakoś zapisać się trzeba. I taki cel przyświeca Adasiowi…
13.05.17 23:41 barakuda
A kto powiedzial ze klub zaplaci
13.05.17 23:27 A.
Juniorzy dołują, rezerwy to już w ogóle kompromitacja... Mecz pozostanie w pamięci na lata. Łopatko grabarzem Stomilu!
13.05.17 23:26 Mati
Mi to nie przeszkadza tylko nie w takiej sytuacji kiedy klub ma problemy finansowe i jesz cze pewnie kary będą i to nie pierwszy raz
13.05.17 23:06 barakuda
Mati jak nie podobaja Ci sie race petardy to idz do opery teatru.fakt taki co za debil je rzucil?!
13.05.17 22:54 Mati
Ja się pytam za co ten klub płaci ochroniarzom jak można wnosić petardy i race na stadion
13.05.17 22:47 mariusz 1981
Piłkarze walczyli jak umieli widać skutki długo trwałego niedofinansowania wszyscy w koło idą do przodu a my w najlepszym razie czlapiemy w miejscu brak infrastruktury sportowej dziś nawet z trybun Stomil miał kłody pod nogami czekamy na kary
13.05.17 22:44 TorroRosso
Prawda ~KOT jeśli chodzi o JUNORÓW to już totalna kompromitacja .
13.05.17 22:37 chodi
kolejny mecz to nie będzie mecz z kategorii o 3 pkt.. . nawet nie o 6 pkt... tylko o 9!!! Wiem, że Naszych zawodników stać na zwycięstwo, teraz wszystko w Waszych nogach a raczej głowach.... kolejny mecz gracie o być albo nie być.....
13.05.17 22:35 Kot
Po tym meczu Borkowski i Łopatko obaj powinni się podać do dymisji! Prezes to wiadomo, że za całokształt, brak wypłat i pozorowanie czegokolwiek, a trener za ostatnie wyniki! Piłkarze Stomilu w drugiej połowie nie grali nawet jak patałachy, tylko jakby im w przerwie ktoś kij w dupę wsadził albo zastraszył, że nie wolno im wygrać! To idealny przykład jak przegrać wygrany mecz! Jak frajersko przegrać wygrany mecz! AC Milan z finału Ligi Mistrzów to nawet poziom niżej, jeśli chodzi o kompromitację. Borkowski i Łopatko, jeśli wam tak zależna Stomilu, jak opowiadacie w wywiadach, to odejdźcie. Dla dobra klubu. Jak spadniemy, to znowu 10 lat będziemy odbudowywać klub, a szkoda na to czasu, energii i pieniędzy, by zaczynać od zera, nie mając nic - juniorów, którzy każdy mecz dostają w cymbał i rezerwy, które tylko się kompromitują. Oto, co zostawią po sobie Łopatko i Borkowski - JEDNO WIELKIE NIC.
13.05.17 22:25 czerkasow
Brawo trenerze! Genialny plan obrony wyniku w 2 połowie poszedł w p###du.
13.05.17 22:09 Adaśko
I cały misterny plan też w piz...u. :) Ech, z tym naszym Stomilem...
13.05.17 22:09 TorroRosso
No dawno mnie nikt tak nie wkurwił jak nasz Stomil Olsztyn i jak tu walczyć o stadion o cokolwiek. 2 połowa grali jak patałachy skończone
13.05.17 22:07 stomil 14/88
Słaby trener masakra
13.05.17 22:05 barakuda
I w piz....u wyladowali....
13.05.17 22:01 Mati
Nie od dziś wiadomo że górnik ma piłkarzy którzy lubią i umieją strzelać z dystansu a po za tym nasz bramkarz powinien być bardziej czujny na takie uderzenia.
13.05.17 21:53 Adaśko
Prawie jak RB Lipsk... Utrzymamy się?