Relacja z meczu Stomil Olsztyn - GKS Katowice

Karny zmarnowany, szansa na wygraną uciekła

I liga 2021/2022 (28. kolejka, 23.IV.2021 r.) Stadion Stomil Olsztyn
Al. Piłsudskiego 69a, 10-569 Olsztyn.
Stomil Olsztyn 0:1 GKS Katowice
0:0
Bramki Filip Szymczak 84'
ż Patryk Mikita
ż Maciej Spychała
ż Karol Żwir
kartki Arkadiusz Woźniak ż
Adrian Błąd ż
Michał Kołodziejski ż
Bramki Stomil Olsztyn: 25. Kacper Tobiasz - 3. Rafał Remisz (90, 94. Guttiner), 33. Jakub Tecław, 5. Beniamin Czajka, 6. Jonatan Straus - 13. Łukasz Moneta (85, 28. Maciej Dampc), 4. Wojciech Reiman, 10. Karol Żwir, 63. Jakub Kisiel (46, 8. Maciej Spychała), 88. Filip Wójcik (46, 44. Krzysztof Toporkiewicz; 85, 11. Hubert Sobol) - 77. Patryk Mikita
GKS Katowice: 1. Dawid Kudła - 7. Arkadiusz Woźniak, 13. Bartosz Jaroszek, 4. Arkadiusz Jędrych, 26. Michał Kołodziejski, 27. Danian Pawłas - 11. Adrian Błąd, 8. Rafał Figiel, 5. Oskar Repka, 30. Marko Roginić (77, 29. Patryk Szwedzik) - 17. Filip Szymczak (85, 15. Filip Kozłowski). 
Szczegóły Widzów: 1100.
Sędziował: Piotr Urban (Warszawa).

Relacja

Piłkarze Stomilu Olsztyn drugi raz w rundzie wiosennej nie wykorzystali szansy na wydostanie się ze strefy spadkowej I ligi. Podopieczni Piotra Jacka przegrali 0:1 na własnym obiekcie z GKS-em Katowice.

Stomil zaczął z animuszem, Już w 4, minucie przeprowadził składaną akcję prawą stroną, ale strzał Łukasza Monety został wybity na róg, po którym uderzenie Wojciecha Reimana sprzed pola karnego poszybowało wysoko nad bramką GKS-u. W pierwszym kwadransie gry Stomil miał optyczną przewagę, ale niestety nic z niej nie wynikało.

W 20. minucie Kacper Tobiasz zachował się mocno niefrasobliwie, zwlekając z wybiciem piłki pod naporem rywali, zbyt krótko wykopał. Na szczęście zawodnicy rywali sprokurowali spalon. Minutę później Tobiasz uratował Stomil przed stratą bramki, broniąc mocny strzał Marco Roginicia z bliskiej odległości. Po dwóch minutach zatrzymał szarżę Filipa Szymczaka.

W 39. minucie powinno być 1:0 dla gości. Szymczyk urwał się olsztyńskim obrońcom i w sytuacji sam na sam z Tobiaszem nie trafił w bramkę.

W przerwie trener Jacek dokonał dwóch zmian. Na boisku pojawili się Krzysztof Toporkiewicz i Maciej Spychała, zmieniając Filipa Wójcika i Jakuba Kisiela.

Po minucie gry mogło być 1:0 dla Stomilu, gdy Moneta dośrodkowywał z rzutu rożnego, ale Toporkiewicz trafił tylko w boczną siatkę. W 53. minucie zakotłowało się pod bramką Tobiasza, trzy razy próbowali zawodnicy GieKSy, ale ostatecznie strzał napastnika gości poszybował wysoko nad olsztyńska bramką.

W 56. minucie ładna akcja Stomilu zakończyła się uderzeniem Karola Żwira, które Dawid Kudła ledwo sparował na rzut rożny. .

W 63. minucie mocniej zabiły serca kibiców Stomilu, gdy sędzia wskazał na weryfikację VAR by sprawdzić możliwość dotknięcia ręką piłki w polu karnym gości. Piotr Urban po długim oglądaniu sytuacji zdecydował się podyktować rzut karny, który Patryk Mikita niestety zmarnował. W 83. minucie Rafał Remisz mógł wyprowadzić zespół na prowadzenie, ale trafił głową w słupek.

W 85. minucie w końcu goście wyprowadzili zabójczą kontrę. Akcję prawą stroną skutecznie wykończył Szymczyk, który z bliskiej odległości trafił do bramki bronionej przez Tobiasza.

- Podobnie jak w Legnicy, tak i teraz rozegraliśmy dwie różne połowy - powiedział na konferencji prasowej Piotr Jacek, trener Stomilu. - W pierwszej połowie graliśmy zbyt defensywnie, zbyt bojaźliwie. Bardzo często w fazach przejściowych, gdy odbieraliśmy przeciwnikowi piłkę i była okazja zagrania piłki do przodu, to ją graliśmy zbyt często do tyłu przez bramkarza. Wynikało to po raz kolejny z niepewności i strachu. Skorygowaliśmy te rzeczy w przerwie i absolutnie w drugiej połowie wyglądało to lepiej. Zawodnicy podeszli wyżej w obronie itd. Wiemy, że w ten sposób będziemy chcieli grać u siebie. W pierwszej połowie gdy przeciwnik stworzył sobie więcej sytuacji, to w drugiej przy trzech naszych i niewykorzystanym rzucie karny, powinniśmy przynajmniej zdobyć jeden punkt. Tak się nie stało, nie ma co rozpaczać, szybko o tym zapomnieć i skupić się na kolejnym wyjazdowym spotkaniu.

Dla Stomilu była to 18 porażka w tym sezonie I lidze, a 12 na własnym obiekcie. Kolejne spotkanie w niedzielę na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

kyn


Zapowiedź

We wtorek (19 kwietnia 2022 roku, godzina 20:30) Stomil Olsztyn zagra na własnym stadionie z GKS-em Katowice. Olsztyński zespół stanie przed szansą wydostania się ze strefy spadkowej. Musi jednak wygrać, a ostatni raz olsztyński zespół dokonał tego przed własną publicznością w listopadzie zeszłego roku.

Po niespodziewanej, ale bardzo pożądanej i miłej wygranej w Legnicy, zawodnicy Stomilu mieli sporo czasu na odpoczynek i regenerację. Trzy punkty przywiezione z wyjazdu sprawiły, że Stomil zbliżył się do Puszczy Niepołomice na 3 punkty. Rywale w sobotę przegrali w ostatniej minucie na wyjeździe w Łodzi z Widzewem i tym samym Stomil w przypadku wygranej z GKS-em Katowice wydostanie się ze strefy spadkowej.

Trzeba jednak wygrać pierwszy mecz u siebie na wiosnę. Przy Piłsudskiego olsztynianie ostatni raz wygrali w listopadzie 3:1 z Zagłębiem Sosnowiec, a potem przyszły porażki z Widzewem Łódź (0:2), kompromitacje z GKS-em Jastrzębie i Górnikiem Polkowice (0:3 i 0:4) oraz pierwsza porażka nowego trenera z Odrą Opole (1:2).

GieKSa wiosny też nie może zaliczyć do udanych, bo w 7 spotkaniach wygrała tylko raz, trzy razy zremisowała i ma za sobą trzy kolejne, domowe porażki - z Górnikiem Polkowice (1:2), Widzewem Łódź (0:2) i Odra Opole (1:3). Wszystko to sprawia, że podopieczni trenera Rafała Góraka przyjadą do Olsztyna mocno zmotywowani i będa chcieli powtórzyc wynik z jesieni. Przypomnijmy, że w październiku ubiegłego roku Stomil przegrał 1:2 w Katowicach a decydująca bramkę stracił oczywiście w doliczonym czasie gry.

Cały czas piszemy o zwycięstwie, a punkty same się nie zdobędą. Piłkarze Stomilu Olsztyn ponownie będą musieli się wznieść na wyżyny swoich umiejętności. Ciężkiego spotkania spodziewa się olsztyński szkoleniowiec. - Może być jeszcze trudniej niż z Miedzią. GKS wie, że przy naszym zwycięstwie zbliżamy się do nich i sytuacja może być odmienna. Po tych trzech spotkaniach, które razem odbyliśmy, po tym jak trenujemy, to mimo że będzie ciężko, to wiem, że sobie poradzimy.

W spotkaniu z GKS-em nie zobaczymy kontuzjowanego Tomasza Tymosiaka, który w meczu z Resovią doznał poważnego urazu kości twarzy. Na kolano narzeka Mervielle Fundambu i nie wiadomo, czy wybiegnie we wtorek na murawę. Nikt nie pauzuje za kartki, więc trener Jacek będzie miał prawie optymalny wybór zawodników. Pozwolenie na pracę dostał w końcu Guttiner. Brazylijczyk mógł już zagrać w spotkaniu z Miedzią, ale to nie był jeszcze ten moment, w którym miałby zadebiutować w Stomilu.

Na spore wsparcie kibiców Stomilu liczą działacze olsztyńskiego klubu, którzy przygotowali kolejną ciekawą promocję dla swoich fanów. Tym razem skierowaną do młodych fanów olsztyńskiego klubu. Bilet szkolny skierowano do kibiców do 18 roku życia kosztuje jedynie przysłowiową złotówkę. To doskonała okazja, żeby pierwszy raz wybrać na stadion i poczuć pierwszoligowe emocje.

kyn

 



Mecz w obiektywie kamery


Jak stawiali typerzy

1
X
2
  • 67.86% na zwycięstwo gospodarzy
  • 21.43% na remis
  • 10.71% na zwycięstwo gości

Typowanie

Nikt poprawnie nie wytypował wyniku tego spotkania.



Najczęściej typowane wyniki

  • 1:0 - 25%
  • 2:1 - 17.9%
  • 1:1 - 14.3%
  • 3:1 - 14.3%
  • 2:0 - 10.7%