Relacja z meczu Wigry Suwałki - Stomil Olsztyn

Stomil Olsztyn zremisował w wyjazdowym, inauguracyjnym spotkaniu I ligi z Wigrami Suwałki 1:1.

Pierwszą bramkę strzelił w 36. minucie Irakli Meschia, który dość niespodziewanie pojawił się dzisiaj w pierwszym składzie Stomilu. Chwilę przed przerwą zaspała olsztyńska obrona i niepilnowany Mateusz Żebrowski z bliska pokonał Piotra Skibę. Już w doliczonym czasie gry pierwszej połowy z pięciu metrów piłkę próbowali umieścić w bramce Wigier Meschia i Wełnicki, ale niewyjaśnionym cudem Karol Salik zdołał dwukrotnie obronić.

Druga połowa nie zmieniła rezultatu, wolne tempo gry w upalne popołudnie spowodowało, że sytuacji bramkowych nie było zbyt wiele. Pozostał lekki niedosyt, Stomil grał dojrzalej i kontrolował przebieg spotkania. Podział punktów jednak nie krzywdzi żadnej ze stron.

- Przede wszystkim mam wielki szacunek dla zawodników obu zespół, że dali w tym upale  tyle z siebie. Myślę, że mecz mógł się podobać. Oba zespoły chciały ten mecz wygrać i dążyły do tego wszystkimi siłami. Na pewno w takich warunkach gra się bardzo ciężko, mimo tego, sporo było sytuacji podbramkowych. Oceniając swój zespół można mieć tutaj zastrzeżenia do zgrania zespołu. Za dużo mieliśmy w tym meczu strat, a wynikało to właśnie z braku zgrania. Nie do końca realizowaliśmy założenia taktyczne. Przeciwnik również nie zostawił nam wiele miejsca do grania. Oba zespoły miały okazje na bramki. Myślę, iż jest to wynik sprawiedliwy - powiedział po meczu trener Stomilu Mirosław Jabłoński.

mmks

Po blisko dwóch miesiącach przerwy na boiska I ligi wracają piłkarze Stomilu Olsztyn. W pierwszym spotkaniu "Biało-niebiescy" zagrają w Suwałach. Początek meczu w niedzielę o godzinie 12:30. Termin nieprzypadkowy, relację na żywo ze spotkania przeprowadzi Orange Sport.

Mirosław Jabłoński, nowy trener i dyrektor sportowy w jednej osobie dokonał sporego przemeblowania w zespole. Olsztyński Stomil opuściło wielu piłkarzy: Tomasz Bzdęga, Dawid Kucharski (Stilon Gorzów Wielkopolski), Marcin Warcholak (Arka Gdynia), Patryk Gondek (Płomień Ełk), Grzegorz Lech (Arka Gdynia), Michał Leszczyński (Wisła Puławy) oraz Piotr Łysiak (Sokół Ostróda).

Do zespołu dołączyli: Naoya Shibamura (brak klubu), Tomasz Wełnicki (Górnik Zabrze), Irakli Meschia (Karkonosze Jelenia Góra), Tomasz Wełna (Puszcza Niepołomice), Witalij Berezowśkyj (Zirc Kirowohra), Wołodymyr Kowal (PFK Sewastopol). Jeszcze do czwartku zawodnikiem Stomilu był Marko Rajić (FK Teleoptik), ale ostatecznie rozwiązano z nim umowę.

W Suwałkach na boisku zobaczymy tylko dwóch nowych piłkarzy. Chodzi o polskich obrońców: Tomasza Wełnickiego oraz Tomasza Wełnę. Zagraniczni zawodnicy mają zostać zgłoszeni do rozgrywek najwcześniej na mecz z Arką Gdynia.

Czy w niedzielę wybiegniemy w takim składzie jak przeciwko Polonii Lidzbark Warmiński? Wszystko wskazuje na to, że tak. Trener Mirosław Jabłoński odpowiada dyplomatycznie. - Większość zawodników jest przymierzana do pierwszego składu - mówi trener.

- Na mecz jedziemy w sobotę. Mecz jest o wczesnej porze. Drogi są niebezpiecznie, różnie to może być, a nie możemy sobie pozwolić na żadne spóźnienie. Na miejscu w sobotę zrobimy rozruch. W niedzielę lekkie śniadanie i walka o pierwsze ligowe punkty - zapowiada olsztyński szkoleniowiec.

Spotkanie z Wigrami to mecz z podtekstami. Zespół beniaminka I ligi prowadzony jest przez byłego trenera Stomilu Zbigniewa Kaczmarka. W składzie Wigier jest dwóch piłkarzy ze stolicy Warmii: Piotr Karłowicz oraz Daniel Michałowski.

em