Stomil Olsztyn wygrał w spotkaniu 13. kolejki drugiej ligi z Wigrami Suwałki 2:1 (2:1) i został liderem tabeli. Gole dla "biało-niebieskich" zdobyli Michał Świderski oraz Krzysztof Filipek, dla gospodarzy trafił Audrius Brokas.
Pierwszą groźną sytuację w meczu mieli "biało-niebiescy". W 11. minucie Michał Świderski otrzymał piłkę na wolne pole, jednak futbolówka po jego strzale minimalnie przeleciała nad poprzeczką. Cztery minuty później Stomil strzelił gola, a na listę strzelców wpisał się Świderski, który wpakował piłkę w samo okienko bramki strzeżonej przez Karola Salika. W 21. minucie piłka po strzale głową Gražvydasa Mikulėnasa trafiła w słupek. Trzy minuty później Wigry doprowadziły do wyrównania, Piotra Skibę strzałem z około 20 metrów pokonał Audrius Brokas. Kolejną akcję olsztynianie mieli w 28. minucie, ale Świderski uderzył zbyt słabo i Salik poradził sobie z interwencją. Dwie minuty przed końcem pierwszej części gry Stomil zdobył drugiego gola. Krzysztof Filipek wykorzystał nieporozumienie pomiędzy Przemysławem Makarewiczem i Salikiem i skierował piłkę do bramki.
W 53. minucie Janusz Bucholc dobrze dośrodkował do niepilnowanego Świderskiego, ale ten źle trafił w futbolówkę i Wigry zażegnały niebezpieczeństwo. Chwilę później ten sam zawodnik zmarnował kolejną dobrą sytuację, tym razem przed zdobyciem bramki suwalski zespół uratował Marcin Rogoziński. W 60. minucie Świderski miał kolejną okazję na podwyższenie prowadzenia, będąc jednak w sytuacji sam na sam z Salikiem trafił w poprzeczkę. Nasz pomocnik ma dzisiaj fatalną skuteczność. Wigry swoją jedną z okazji miały w 70. minucie gry, kiedy to Willer w dobrej sytuacji uderzył w nogi jednego z olsztyńskich obrońców. W dalszej fazie meczu żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie klarownej sytuacji.