W deszczowe, niedzielne popołudnie OKS 1945 Olsztyn po mało emocjonującym meczu pokonał Wigry Suwałki 1:0 (1:0). Zwycięską bramkę zdobył najlepszy strzelec tej rundy - Paweł Alancewicz.
Mecz nie był tak ciekawym widowiskiem jak środowe derby. Na boisku więcej niż sytacji podbramkowych było fauli i kartek. W 17. minucie zwycięską, jak się później okazało, akcję przeprowadzili piłkarze OKS, i po raz kolejny w polu karnym gości w odpowiednim miejscu znalazł się Paweł Alancewicz, który zdobył swoją ósmą bramkę w tym sezonie.
W 30. minucie drugą żółtą kartę od sędziego z Gdańska, który nie szczędził dzisiaj kartek, otrzymał Grazvydas Mikulenas. Wydawało się, że zwycięstwo przyjdzie gospodarzom łatwo, jednak nerwowo było aż do końcowego gwizdka. Ostatecznie ważne trzy punkty zostały w Olsztynie, do miejsca premiującego awans brakuje już tylko 5 punktów. W najbliższą sobotę OKS zagra w wyjazdowym spotkaniu ze Stalą Stalowa Wola, gdzie powinno się wyjaśnić o co tak na prawdę gra nasza drużyna w tej końcówce sezonu...