Relacja z meczu Sandecja Nowy Sącz - Stomil Olsztyn

Blamaż Stomilu w Nowym Sączu

I liga 2019/2020 (22. kolejka, 7.III.2020 r.) Koniec Stadion Sandecja Nowy Sącz
Kilińskiego 47, 33-300 Nowy Sącz
Sandecja Nowy Sącz 3:0 Stomil Olsztyn
3:0
12' Mariusz Gabrych
15' Mariusz Gabrych
37' Michal Piter-Bučko
Bramki
ż Dominik Kun kartki Szymon Sobczak ż
Bramki Sandecja Nowy Sącz: 1. Daniel Bielica - 28. Michal Piter Bučko, 7. Grzegorz Baran, 4. Marcin Flis, 13. Radosław Kanach, 9. Adrian Danek, 16. Michał Walski, 11. Dominik Kun (90, 34. Miłosz Kałahur), 19. Kamil Ogorzały (81, 8. Maciej Małkowski), 27. Damian Chmiel, 24. Mariusz Gabrych (74, 20. Maciej Korzym).
Stomil Olsztyn: 82. Piotr Skiba - 18. Janusz Bucholc, 30. Rafał Remisz (23, 44. Serafin Szota), 4. Jakub Mosakowski, 6. Jonatan Straus - 10. Artur Siemaszko, 24. Sam van Huffel, 63. Wojciech Hajda, 31. Maciej Pałaszewski (71, 16. Koki Hinokio), 11. Mateusz Gancarczyk (64, 27. Oktawian Skrzecz) - 9. Szymon Sobczak.
Szczegóły sędziował: Jacek Małyszek (Lublin).
widzów: 1200.

Relacja

Stomil Olsztyn jechał do Nowego Sączu z założeniem wywalczenia na wyjeździe kompletu punktów. Wszystkoe wzięło w łeb już w pierwszej połowie, bo olsztyńska drużyna w ciągu pierwszych szesnstu minut straciła dwa gole. Ostatecznie Stomil przegrał to spotkanie 0:3.

Trener Piotr Zajączkowski w porównaniu z ostatnim zwycięstwem z Odrą Opole dokonał tylko jednej zmiany w składzie. To to niestety wymuszona zmiana, bo niezdolny do gry był Jakub Tecław. Piłkarz przed piątkowym treningiem wziął udział w kolizji drogowej. Kierwca jednego z aut wjechał w auto piłkarza Stomilu i ten doznał urazu ręki. Defensywny pomocnik Stomilu pojechał do Nowego Sączu, ale do soboty ból nie przeszedł i olsztyński szkoleniowiec musiał zdecydować się na zmianę. W jego miesjce wskoczył inny młodzieżowiec Wojciech Hajda.

Od pierwszego gwizdka optyczną przewagę na boisku wywalczył sobie Stomil. Już w pierwszej akcji meczu mogło być 0:1, bowiem piłka po akcji Szymona Sobczaka, Artura Siemaszki, Sama van Huffela i Macieja Pałaszewskiego wpadła do bramki Sandecji, jednak sędzia liniowy dopatrzył się spalonego.

Gra Stomilu wyglądała co najmniej przyzwoicie w pierwszych 10. minutach i tym zdaniem można by zakończyć pochwały w kierunku naszych piłkarzy. W 12. minucie Mariusz Gabrych wykorzystał podanie Damiana Chmiela i ku zaskoczeniu olsztynian Sandecja wyszła na prowadzenie. To był dopiero początek dramatu. Już trzy minuty później fatalny błąd popełnił Piotr Skiba. Olsztyński bramkarz podał piłkę Gabrychowi, który wykorzystał szansę sam na sam i po kwadransie Sandecja osiągnęła dwubramkową przewagę. Pech nie opuszczał olsztynian. W 21. minucie z powodu skręcenia kolana boisko na noszach opuścił Rafał Remisz.

Kolejną szansę stworzyła sobie Sandecja, ale dobra interwencja Janusza Bucholca zapobiegła groźnej sytuacji. Stomil atakował skrzydłami i wrzucał piłkę w pole karne, jednak nie miał tam żadnej przewagi. Dwa razy zrobiło się trochę groźniej, gdy swe szanse mieli Sobczak i wprowadzony za Remisza Serafin Szota. W 37. minucie Sandecja miała swój pierwszy (i jedyny) rzut rożny i... zdobyła po nim trzecią bramkę w tym meczu. Autorem gola został Michal Piter Bučko. Tu należy przypomnieć, że Stomil w mikrocyklu przedmeczowym trenował obronę przy stałych fragmentach gry, najwidoczniej za mało solidnie, bo przy pierwszej okazji Sandecja zdobyła gola.

W drugiej połowie Stomil próbował zdobyć honorowego gola, jednak indolencja w ataku trwała mimo wejścia na boisko Oktawiana Skrzecza czy Kokiego Hinokio. Goście w drugiej połowie nie stworzyli żadnej sytuacji, która mogłaby dodać otuchy w dalszych atakach. Mecz zakończył się po pierwszej połowie, Sandecja wygrała go niewielkim nakładem sił, a Stomil nie pokazał wystarczająco dużo walki i charakteru, by nie stanowić jedynie tła dla gospodarzy.

Trener Piotr Zajączkowski, w swoim stylu, na konferencji prasowej mówił o dobrej grze olsztyńskiego Stomilu. Co z tego jak nie ma z tego punktów, ale analizując to spotkanie, na prawdę tylko pierwsze minuty olsztyńskigo zespołu były dobre. Potem to seria błędów w obronie, a potem niemoc w ataku pozycyjnym.

- Piłka nożna jest sportem bardzo brutalnym i my się o tym przekonaliśmy - ocenił po meczu Zajączkowski. - Grając dobre spotkanie, a momentami bardzo dobre, pokazaliśmy dobre przygotowanie do sezonu, fizyczność, utrzymanie się przy piłce, ale popełniliśmy bardzo proste błędy w defensywie. Jest to bardzo dotkliwa porażka. Gospodarze, mając tak doświadczoną linię obrony, mimo naszych akcji w drugiej połowie na połowie przeciwnika, nie dopuścili do kontaktowej bramki. Bardzo chcieliśmy tę bramkę strzelić. Jesteśmy bardzo rozgoryczeni dotkliwą porażką, ale po powrocie musimy wyciągnąć wnioski, przeanalizować i grać dalej, bo liga jest dosyć długa i jest jeszcze dużo punktów do zdobycia.

Moment na rehabilitację po słabym występie w Nowym Sączu przyjdzie w najbliższą sobotę w starciu z Chrobrym Głogów. Początek spotkania zaplanowano na godz. 18.

em


Relacja live Ostatnia aktualizacja: 09:46:39

94' Na szczęście już koniec.
90' Miłosz Kałahur za Dominika Kuna. 13
81' Maciej Małkowski za Kamila Ogorzałego. 13
74' Maciej Korzym za Mariusza Gabrycha, strzelca dwóch goli. 13
71' Koki Hinokio za Macieja Pałaszewskiego. 1
69' Maciej Pałaszewski znowu z dystansu, teraz nad bramką. 1
64' Oktawian Skrzecz za Mateusza Gancarczyka. 1
59' Strzał Pałaszewskiego z dystansu prosto w Bielicę. 1
50' Stomil wrzuca raz po raz piłkę w pole karne Sandecji i to by było na tyle. 1
48' Strzał Kanacha mógłby zabić gołębia. 13
45' Gramy...
45' Koniec pierwszej połowy. 3:0...
40' Strzał Siemaszki. Efektów brak. 1
38' Piłkarze Stomilu niby trenowali obronę przed stałymi fragmentami. Skuteczność jak na razie 0%... 1
37' No i 3:0. Pierwszy rzut rożny dla Sandecji, ale za to trzeci gol dla gospodarzy. Autorem gola Michal Piter-Bučko. 13
36' Żółtą kartką ukarany Szymon Sobczak. 1
32' Jakub Mosakowski strzela prosto w ręce bramkarza. 1
31' Żółtą kartką ukarany Dominik Kun. Faulowany był Artur Siemaszko. 13
30' Była szansa po dośrodkowaniu Sama van Huffela na strzelenie kontaktowej bramki, ale piłka po główce Szoty nie wpadła do bramki. 1
27' Przed szansą Stomil, Bielica minął się z piłką, obrońca Sandecji wybija na róg, bo niepilnowany Szymon Sobczak mógłby wepchnąć piłkę do pustej bramki. 1
26' Szybka kontra Sandecji, akcja Adriana Danka i Gabrycha, ale w ostatniej chwili Janusz Bucholc zabiera piłkę Chmielowi. 13
23' Za Rafała Remisza na boisku pojawi się Serafin Szota. 1
21' Kontuzjowany Rafał Remisz opuszcza boisko na noszach. 1
15' 2:0! Piotr Skiba podaje prosto pod nogi Mariusza Gabrycha, który wykorzystuje sytuację sam na sam. 13
15' Stomil miał przewagę, natomiast to Sandecja strzeliła bramkę, wykorzystując jedną swoją akcję. Stomil nadal w natarciu.
12' Gol dla Sandecji! Mariusz Gabrych strzela na 1:0 po podaniu Damiana Chmiela. 13
6' Strzał Gancarczyka broni Bielica. 1
3' Gool, ale Sobczak na spalonym. 1
1' Gramy! 1
W podstawowej jedenastce tylko wymuszona zmiana. W miejsce Jakuba Tecława wszedł Wojciech Hajda. 1
Piłkarze na rozgrzewce.
Skład Stomilu: 82. Piotr Skiba - 18. Janusz Bucholc, 30. Rafał Remisz, 4. Jakub Mosakowski, 6. Janusz Straus - 24. Sam van Huffel, 63. Wojciech Hajda, 31. Maciej Pałaszewski , 11. Mateusz Gancarczyk - 10. Artur Siemaszko, 9. Szymon Sobczak.
Witamy ze stadionu w Nowym Sączu


Zapowiedź

Piłkarze Stomilu Olsztyn w piątek wyjeżdżają w daleką podróż. Olsztyński zespół musi pokonać ponad 600. kilometrów żeby zagrać ligowe spotkanie w Nowym Sączu z miejscową Sandecją. Początek spotkania zaplanowano na godz. 19:10.

Olsztyńska drużyna ma za sobą bardzo dobry początek rundy wiosennej. W zeszły weekend podopieczni Piotra Zajączkowskiego pokonali przed własną publicznością 4:2 Odrę Opole. Cieszy przede wszystkim duża skuteczność olsztyńskiego zespołu, który w poprzedniej rundzie miał spore kłopoty ze zdobywaniem bramek.

W ostatnim meczu hattrickiem popisał się napastnik Szymon Sobczak W głosowaniu kibiców został uznany za najlepszego piłkarza 21. kolejki Fortuna I Liga. Dużo ożywienia w grze ofensywnej drużyny Stomilu wniósł pozyskany z ligi holenderskiej Sam van Huffel. To on doprowadził do wyrównania w meczu z Odrą, a potem wywalczył jedne z rzutów karnych, którego na bramkę zamienił Sobczak.

Najbliższy rywal Stomilu Sandecja Nowy Sącz znajduje się niżej w tabeli. Zgromadzyli 26. punktów czyli o 3. mniej od olsztyńskiego klubu. W ostatnim spotkaniu zremisowali 2:2 na wyjeździe z GKS-em Tychy. W tym meczu pokazali charakter, bo za każdym razem, gdy przegrywali potrafili doprowadzić do wyrównania. Jednego z goli w tym spotkaniu strzelił dobrze znany w Olsztynie Dominik Kun. Co ciekawe w szerokiej kadrze "Sączersów" jest też były zawodnik Warmii Olsztyn - Dominik Urban.

Trener Stomilu Olsztyn Piotr Zajączkowski ma szerokie pole manewru, bo oprócz niezgłoszonego Skenedra Loshiego, może skorzystać ze wszystkich swoich zawodników. Olsztyński trener jednak znany jest z tego, że nie jest skory do zmian w składzie, a szczególnie po spotkaniach zwycięskich. W sobotni wieczór możemy się zatem spodziewać, że na murawę w Nowym Sączu wybiegnie taka sama lub z niewielkimi korektami jedenastka Dumy Warmii.

Piłkarze, którzy nie zagrali w ostatnim ligowym meczu zagrali w sparingowym meczu z GKS-em Wikielec. Olsztyński zespół pokonał lidera forBET IV-ligi 4:1. - Wynik nie ma zbyt dużego znaczenia - zaznacza Piotr Zajączkowski, trener Stomilu. - Ważne, że zawodnicy którzy mniej grali mieli pełne obciążenie meczowe i żebyśmy zagrali mecz na boisku trawiastym.

Co olsztyński trener sądzi o najbliższym rywalu? - Wiemy jakim trudnym rywalem jest Sandecja Nowy Sącz - zaznacza Zajączkowski. - Najlepszym strzelcem zespołu jest środkowy obrońca Michal Piter-Bučko z 6. golami. Strzela dużo po stałych fragmentach gry. Wiodącą postacią tego zespołu jest Dominik Kun, który grał w Stomilu. Sandecja to dobry zespół, który nie tak dawno grał w Ekstraklasie i wielu zawodników pamięta te czasy. My bardzo solidnie przepracowaliśmy tygodniowy mikrocykl. Cała, szeroka kadra jest w pełni zdrowa i gotowa do wyjazdu do Nowego Sącza.

Jedziemy do Nowego Sącza po komplet punktów - mówi odważnie Piotr Skiba, bramkarz Stomilu. - Jest to bardzo ciężki przeciwnik i ich mocną stroną są stałe fragmenty gry. Skupiliśmy się w tym tygodniu nad tym elementem, jesteśmy na to przygotowani. Nie możemy patrzeć na przeciwnika, musimy być pełni wiary w swoje umiejętności. Takie są, bo w ostatnim meczu pokazaliśmy, że jesteśmy dobrze przygotowani do rundy wiosennej. Jedziemy po pełną pulę.

em



Mecz w obiektywie kamery


Jak stawiali typerzy

1
X
2
  • 5.63% na zwycięstwo gospodarzy
  • 15.49% na remis
  • 78.87% na zwycięstwo gości

Typowanie

Nikt poprawnie nie wytypował wyniku tego spotkania.



Najczęściej typowane wyniki

  • 1:2 - 48.6%
  • 1:3 - 13.4%
  • 1:1 - 12%
  • 0:2 - 7.7%
  • 0:1 - 6.3%